Posłowie PiS są oburzeni kolesiostwem PSL. Szkoda że nie byli oburzeni gdy kolesiostwem wykazywał się ich europoseł Janusz Wojciechowski (kiedyś też ZSL i PSL). A mianowicie:
„Europoseł PiS Janusz Wojciechowski (57 l.) dał zarobić znajomemu, byłemu europosłowi, a obecnie radnemu sejmiku mazowieckiego Zbigniewowi Kuźmiukowi (55 l., PiS). Kuźmiuk dostał 66 tysięcy zł….
Zaskoczony wysokością wynagrodzenia dla Kuźmiuka jest europoseł Paweł Kowal (36 l.). - Za ekspertyzy płacę maksymalnie 2-3 tysiące złotych. Z reguły jest to kilkaset złotych za jedną - mówi Kowal.”
Towarzysz Janusz Wojciechowski (za komuny ZSL) dał więc zarobić towarzyszowi Kuźmiukowi (za komuny też ZSL) miesięcznie 5.5tys. zł. Sporo jak za ekspertyzy wiecznego doktora i to z tak wybitnej uczelni jak Politechnika Radomska. Ktoś mógłby oskarżyć że to kolesiostwo, przywłaszczanie pieniędzy podatników przez partyjnych aparatczyków, zwykła nieprzyzwoitość. Oczywiście byłyby to kalumnie gdyż panowie Wojciechowski i Kuźmiuk nigdy nie byli karierowiczami, nie byli zakłamani i wszystko co robili, zarówno w czerwonym ZSL jak i PiS, robią dla Polski.
Mądry zrozumie, a głupiemu i tak nie wytłumaczysz
