Jan Kalemba Jan Kalemba
255
BLOG

Kraik, państewko

Jan Kalemba Jan Kalemba Polityka Obserwuj notkę 2

Jakieś sześć, siedem lat temu mało co a spoliczkowałbym
sympatycznego skądinąd pana Mirka. Ów znajomy z pracy określił wtedy naszą
ojczyznę jako „kraik, państewko.” Chwalić Boga nie doszło wówczas do
rękoczynów, ale od jakieś czasu zmuszony jestem przyznać rację panu Mirkowi...

Po walnięciu podsłuchowej bomby w establishmentowy kibel (za
przeproszeniem) wielu zacnych ludzi uznało to za „trzęsienie ziemi”, które
spowoduje „nowe otwarcie” w Rzeczpospolitej. Przykro mi ale to nic nie zmieni.
Jak to określił Jacek Karnowski – „szczera samoocena” aktualnego szefa MSWiA –
„Ch..., d... i kamieni kupa”, „państwo polskie istnieje tylko teoretycznie” –
nie uszczupli nic a nic z grona akolitów i wyborców PO, bo to są ludzie o
mentalności knajackiej.

Ten (podobno) potomek Henryka Sienkiewicza nie posługuje się
w nagranej rozmowie językiem polskim lecz jakimś menelskim lapikiem, który
znamionuje „swojego” w ocenie łapowników, speców od „kręcenia lodów”,
kantujących fiskusa i ZUS, par excellence złodziei oraz otumanionych przez TVN
„wykształconych” dymających z ukontentowaniem po 16 godzin dziennie na umowach
śmieciowych.

Te „wykształcenie” najlepiej chyba charakteryzuje tegoroczna
matura z „trudnym” zadaniem polegającym na rozwiązaniu trójkąta wpisanego w
prostokąt. Mimo to egzamin oblał co trzeci zdający. Tak to w III RP hoduje się
nieuków uważających się za wykształconych. Matematyka jest ważna, bo uczy
abstrakcyjnego myślenia, rozumowania. W moich czasach szkolnych, na przełomie
lat 50. i 60. planimetria była w programie szkoły podstawowej, a na maturze
mieliśmy zadania ze stereometrii, np. dotyczące stożka wpisanego w kulę.

Zmian nie przewiduję też z powodu przyrodzonego nam
warcholstwa. Nic w tym dziwnego, ze obsiadłe przez „resortowe dzieci” media
tzw. mainstreamowe lansują bez ustanku odszczepieńców z Prawa i
Sprawiedliwości. Rozbijanie jedności środowiska konserwatywno-patriotycznego
gwarantuje nienaruszalność III RP zwanej też „rzeczpospolitą kolesiów.” Dziwi
mnie natomiast to, że Ojciec Tadeusz Rydzyk też lansuje „ziobrystów”, którym
najlepiej wychodzi atakowanie Jarosława Kaczyńskiego. Ich realnym osiągnięciem
w ostatnich wyborach jest odebranie PiS 4% głosów.

 Natomiast Prawo i Sprawiedliwość – wedle wszelkich znaków na niebie i ziemi – mogące wygrać
wybory, nie potrafi obsadzić wszystkich obwodowych komisji wyborczych w liczbie
nie całych 28 tysięcy...



 

Jan Kalemba
O mnie Jan Kalemba

NARÓD TO CI KTÓRZY BYLI, SĄ I BĘDĄ

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka