Rząd w RP nie działa według niezbędnych kolejności dlatego NSZZ Solidarność i my Obywatele RP mamy mocne podstawy domagania się rezygnacji premiera Donalda Tuska i dymisji całego rządu oraz powstania bezpartyjnego rządu do czasu przedterminowych wyborów.
To nie NSZZ Solidarność ani inni Obywatele RP powinni się prosić o przeprowadzenie referendum tylko obecny rząd w RP miał obowiązek już wcześniej doprowadzić do zorganizowania referendum i to nie tylko dlatego, że referendum przeprowadza się w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa ale także dlatego aby rząd spróbował otrzymać upoważnienie Obywateli na jego działania w sprawie wydłużenia emerytalnego wieku, ponieważ przed wyborami z dnia 09.10.2011 r. żadna partia podczas kampanii wyborczej nie przedstawiła sprawy podniesienia wieku emerytalnego w jej programie wyborczym, więc żadna partia nie ma upoważnienia od Obywateli do działania w takim kierunku.
Czynnie głosujący Wyborcy udzielili partiom i partyjniakom upoważnienia tylko na takie działania jakie były przedstawione w partyjnych programach wyborczych.
Jeżeli koalicyjne partie i ich partyjniacy chcieliby mieć upoważnienie na dodatkowe działania nie przedstawione w ich programach wyborczych przed wyborami to mieli obowiązek poprzez referendum prosić się Obywateli o udzielenie im takiego upoważnienia.
Partyjniacy przekroczyli ich uprawnienia bo zaczęli działać w sprawie podniesienia wieku emerytalnego bez posiadania upoważnienia Obywateli i tym m.in. nie dotrzymali ślubowania złożonego przy objęciu poselskich mandatów ani przysięgi złożonej przy objęciu stanowisk w Radzie Ministrów, a dodatkowo dopuścili się oszustw.
Media w Polsce przedstawiają rządzących i popierających ich pseudo-ekspertów twierdzących o konieczności pracy Polaków do 67 roku życia a nawet dłużej, natomiast nie konfrontują tych informacji z faktami np. z Francji, ponieważ tam obywatel ma prawo do emerytury w wieku 62 lat, a jeszcze niedawno już w wieku 60 lat Francuz był emerytem.
W Polsce nie potrzeba podwyższać emerytalnego wieku tylko należy m.in. poprzez rzeczywiście wolne wybory przede wszystkim uniemożliwić rozkradanie publicznych pieniędzy z budżetu państwa.
Fakty dowodzą, że NSZZ Solidarność nie tylko może ale powinien domagać się niezwłocznej rezygnacji premiera Donalda Tuska i dymisji całego rządu oraz powstania bezpartyjnego rządu do czasu przedterminowych wyborów.
Bezpartyjny rząd jeszcze przed wyborami musi przedstawić w Sejmie RP takie propozycje zmian prawa, które nam Polakom nadadzą takie przepisy wyborcze jakie mają np. obywatele USA i które nareszcie spowodują m.in. rzeczywiście wolne wybory oraz konkurencję także w Polsce.
W USA wyborca ma prawo dopisania na karcie do głosowania nazwisko swojego kandydata, który jego przekonał i któremu ufa, mimo, że nazwisko takiego kandydata nie było wydrukowane na kartach do głosowania. Dlaczego my Polacy nie mamy prawa do takich przepisów wyborczych jakie mają np. Amerykanie?
W Polsce wolnych ani praworządnych wyborów jeszcze nie było m.in. dlatego, że Polakowi nie wolno mieć innych poglądów niż partyjne i Polakowi nie wolno osobiście zgłosić do PKW tylko swojej politycznie niezależnej kandydatury w wyborach ciała ustawodawczego oraz wyborcy są pozbawieni informacji o najważniejszych faktach, które mają wpływ na ich decyzje.