Proszę ocenić, czy treść komentarza cytowanego poniżej jest spamem? Czy moderator „Wprost” jest zaślepionym partyjniakiem, czy cenzorem politycznej wypowiedzi?
Poprzez czytane wiadomości na Google, próbowałem opublikować komentarz do artykułu: „Tusk boi się Lecha Kaczyńskiego i Putina” zamieszczonego na wprost24 .
Przy kolejnej próbie pokazała się informacja: „Przykro mi ale twój komentarz został zaklasyfikowany jako SPAM”
Tam był tylko jeden inny komentarz o następującej treści: „RUDY TUSK BOI SIĘ PO PROSTU PRAWDY I BOI SIĘ NARODU” i taka treść została zaakceptowana przez moderatora.
Cytuję treść odrzuconego komentarza:
M. Łopiński kłamie mówiąc np. o symbolu wolnej Polski bo wolnej Polski nie ma i nie będzie do czasu aż każdy Polak będzie wyzwolony spod partyjniackiego wszechwładztwa.
Za sprawą jego fałszywego symbolu komuna nigdy nie odeszła z Polski i nie oddała władzy. I taki jest faktyczny dorobek L. Kaczyńskiego tak jak innych mono partyjniaków, więc Tusk nie musi obawiać się także jego dorobku.
Komuniści podzielili się władzą z ich agentami i ich poplecznikami, którzy tylko udawali ich przeciwników.
Nawet w czasie prezydentury L. Kaczyńskiego Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego był komunista.
Przypominam, że Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego jednocześnie ma funkcję Przewodniczącego Trybunału Stanu.
Tak jak za komuny tak i teraz Polak jest nikim dla trzymających władzę bo nadal Polak nie ma praw takich jakie mają partyjniacy.
Przez nich i dla ich osobistych korzyści w Polsce wolnych wyborów jeszcze nie było m.in. dlatego, że Polakowi nie wolno mieć innych poglądów niż partyjne i Polakowi nie wolno osobiście zgłosić do PKW tylko swojej politycznie niezależnej kandydatury w wyborach do parlamentu oraz wyborcy są pozbawieni informacji o najważniejszych faktach, które mają wpływ na ich decyzje.
W USA wyborca ma prawo dopisania na karcie do głosowania nazwisko swojego kandydata, który jego przekonał i któremu ufa, mimo, że nazwisko takiego kandydata nie było wydrukowane na kartach do głosowania.
Dlaczego my Polacy nie mamy prawa mieć takich przepisów wyborczych jakie mają np. Amerykanie?
A właśnie dlatego, że partyjniacy mogą publicznie kłamać i nie można ich kłamstwom publicznie zaprzeczyć np. gdy kłamią, że Polaka jest wolna i suwerenna a w rzeczywistości Polska podlega obcym państwom, które w Polsce mają ich mniejszości narodowe, ponieważ to ich mniejszości narodowe mają większe prawa w wyborach do Sejmu RP niż my rdzenni Polacy nie mający innej Ojczyzny niż Polska.
Podpisałem się pod tym komentarzem: jankondej