Jaki jest w Polsce szczyt obłudy? Odmówić koncesji Telewizji Trwam w celu zapewnienia różnorodności programowej
1. - Przy podejmowaniu decyzji dotyczącej przyznania koncesji brane pod uwagę bylo kryterium zapewnienia widzom różnorodnej oferty programowej - tak rzeczniczka KRRiT Katarzyna Twardowska wytłumaczyła decyzję o odmowe umieszczenia Telewizji Trwam na platformie cyfrowej.
I nawet jej nie drgnęła przy tym brew.
2. Rzeczywiście, dotychczasowa oferta programowa jest zbyt jednorodna, gdyż domunują w niej religijne, katolickie i bogoojczyźniane telewizje, takie jak TVP, TVN, TVN24 (w tym zwłaszcza prokościelne i ultrakatolickie "Szkło kontaktowe"), poza tym Superstacja, Polsat, Polsat News i inne jeszcze stacje, znane z jednorodnych preferencji programowych, nastawionych na krzewienie wartości religijnych, patriotycznych i narodowych.
Gdyby do tej jednorodnej katolickiej oferty dodać jeszcze zdecydowanie katolicką toruńską TelewizjęTrwam - byłoby już nazbyt wiele nadawania na tej samej bogojczyźnianej fali.
Telewizja Trwam to byłby o jeden głos za wiele w tym zgodnym, kościelnym wręcz chórze.
3. Trzeba tez dodać,że obecnie nadające wyżej wymienione media, zwłaszcza TVP i TVN znane są z bardzo krytycznego stosunku do obecnego rządu i wspierającej go koalicji PO-PSL oraz ostentacyjnego wspierania opozycyjnego PiS. Zważywszy, ze Telewizja Trwam równiez wykazuje skłonnosci do krytykowania, a niekiedy wrecz atakowania rządu, przyznanie jej koncesji mogłoby rażąco zaprzeczać zasadzie pluralizmu w mediach.
4. A teraz już bez ironii: Odmawiając koncesji dla Telewizji Trwam, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wspieęłą się na szczyty arogancji.
Pani rzecznik zaś, objaśniając tę odmowę, z wdziękiem wdrapała się na szczyt obłudy.