Wiceminister do spraw ropy naftowej i zasobów mineralnych Syrii Abd Hisam ad-Din poinformował o swym wystąpieniu ze składu rządu i przejściu na stronę opozycji. Nagranie wideo składania przez tego urzędnika oświadczenia jest dostępne na stronie internetowej YouTube.
Jeśli potwierdzona zostanie autentyczność nagrania, to okaże się, że druga co do rangi osobistość w jednym ministerstw Syrii o znaczeniu kluczowym stanie się pierwszym urzędnikiem tej rangi, który odejdzie ze stanowiska państwowego do szeregów opozycji. Obserwatorzy pośpiesznie porównali ten fakt do wydarzeń w Libii sprzed roku. Wówczas na fali zaostrzenia się sytuacji wokół lidera kraju Muammara Kaddafiego najpierw opuścił go szef MSW Abdel Fattach Junis, a potem szef Libijskiej Korporacji Naftowej Omran Bukra, który po prostu nie wrócił do kraju zza granicy. Równocześnie analityk z Instytutu Orientalistyki Rosyjskiej Akademii Nauk Władimir Isajew jest odmiennego zdania:
"Wszelakie skojarzenia są rzeczą niebezpieczną. Wiele zależy od tego, do jakiej opozycji on się dołączył. Jeśli do legalnej, to znaczy to, że liczy na dalszą karierę. Jest to osobistość, która potrafi zjednoczyć pewne siły w szeregach konstruktywnej opozycji i stać się przeciwwagą dla aktualnych władz, Jeśli zaś dołączył się on do opozycji zbrojnej, w tym przypadku staje się osobą wyjętą spod prawa. Jak tylko polityk zaczyna kontaktować się z opozycjonistami, walczącymi z bronią w ręku przeciwko legalnej władzy, staje się on rebeliantem."
http://polish.ruvr.ru/2012_03_08/67925647/
Jest to przejście jednego z najwyszych urzedników administracji rzadowej Syrii do opozycji.
Szeroko sprawe komentuje tylko Rosja na Zachodzie tylko drobne wzmianki.
Trudne pytanie i ocena sytuacji politycznej w warunkach "wiosny arabskiej" połaczonej z wojna domową.
Kejow
