Polityka 4.12.2012, 17:43 Uważam Rze, początek wojny Przejęcie „Uważam Rze” jest próbą zantagonizowania prawicy. Próbą, która niestety ma szansę powodzenia. Nieprzypadkowo naczelnym UR został człowiek wywodzący się ze środowisk NE, którego...
Polityka 12.07.2011, 17:51 Gejowska tolerancja Chciałabym zadać całkiem serio pytanie: czym homoseksualizm różni się od pedofilii ? Jak to jest, że jedna przypadłość jest ogólnie uznawana za jednostkę chorobową i jako taka kwalifikuje się do leczenia, druga...
Polityka 2.07.2011, 10:09 Pocałujcie misia w d... czyli o koncercie otwarcia. Nawet niebo zapłakało nad wczorajszym koncertem otwarcia prezydencji UE. Kryterium wyboru organizatora koncertu było błazeństwo, a konkretnie blazeństwo w slużbie narodu. Wyciągnięto więc zasłużonego, przechodzonego błazna z...
Polityka 26.06.2011, 21:49 Polskość to nienormalność. Rydzyk w PE. Zaraz po zakończeniu Stanu Wojennego otrzymałam przesyłkę od Róży Nowotarskiej z Głosu Ameryki w Waszyngtonie zawierającą oprócz kilku singli z muzyką country również kartkę z życzeniami na Boże...
Polityka 23.06.2011, 20:13 Państwo totalitarne (o aferze, której nie było) 9 czerwca 1979 na krakowskich B łoniach Jan Paweł II poprowadził mszę w ktorej udział wzięło ponad milion pielgrzymów z całej Polski, wielu całymi rodzinami. Kiedy wrócili do domów okazało się, że...
Polityka 14.06.2011, 13:37 Rozmowy w maglu, czyli o raporcie Kalisza "Rozmowy w maglu"posła Kalisza to nader ciekawe studium polskiej tyrani i narodzin faszyzmu. Historia dotyczy zamordowania przez bezwzględny aparat terroru bohaterki ruchów opozycyjnych, która chcąc podnieść...
Rozmaitości 24.05.2011, 08:58 Na marginesie meczu Polska Francja Nie znam się na futbolu, ale fakt przeniesienia meczu na stadion stołecznej Legii wydaje mi się formą rekompensaty ze strony Tuska dla ITI za mecz ekstraklasy bez kibiców. Od razu TVN uderzyło w PO i Słońce Peru i kochane...
Polityka 26.03.2011, 11:31 Meller w różowym, czyli farsa w południe. Mam nieodparte wrażenie, że w południe Marcin Meller dostanie ostatnią szansę na pokalanie się i powrót na łono „rodziny”. Jakoś trudno mi uwierzyć, żeby zachował równie nieprzejednaną postawę, jak...