Jeśli PO-PSL zdoła przepchnąć przez Sejm przyszłoroczny budżet w zaproponowanym kształcie, a PO utrzyma władzę do końca kadencji, to następcom niezależnie od maści przypadnie rola syndyka masy upadłościowej, bo kraj zostanie wydany na łaskę i niełaskę wierzycieli, dokładnie tak, jak obserwujemy w przypadku Cypru i Grecji. PO w ciągu nadchodzących dwóch lat zmarnotrawi 300 miliardów złotych z OFE, 140 miliardów z Unii oraz dodatkowo bez umiaru zadłuży kraj, szastając na lewo i prawo pieniędzmi na zbyt kosztowne, bezproduktywne, nieskoordynowane, fragmentaryczne projekty. Bo dlaczego miałoby być inaczej niż przez ostatnie 6 lat?
Jeśli ZUS przejmie i umorzy obligację zgromadzone w OFE na ogólną kwotę 140 miliardów złotych zrodzi to przeogromne roszczenia odszkodowawcze wielokrotnie większe niż 17 miliardów złotych, które stracił Skarb Państwa na prywatyzacji, a później odkupie akcji PZU.
Rada Gospodarcza przy premierze, którą tworzą w dużej mierze ekonomiści zatrudnieni przez zagraniczne banki, poparła jako jedyna z rządowych przybudówek plan „reformy” OFE. Z całą pewnością członkowie Rady nie zrobili tego w imieniu swych pracodawców. Ci dziś już szykują pozwy przeciwko Skarbowi Państwa. W skład Rady wchodzą wykształciuchy na tyle obyte z prawem, że zdają sobie sprawę z konsekwencję swych decyzji. Dlatego też mamy do czynienia, nie z „reformą” OFE, a zwykłym i cynicznym podziałem łupów, gdy część fruktów (odszkodowania) odłożono nieco w czasie.
W Polsce mamy do czynienia z dynamicznym rozwojem sytuacji, który coraz to oddala nas od reguł obowiązujące w demokracji. Centrum decyzyjne od organów konstytucyjnych, jak rząd i ustawodawczych, jak Sejm przesuwa się do nieformalnej Rady Gospodarczej, powołanej przed czterema laty zarządzeniem premiera Donalda Tuska. Bieg wydarzeń niezwykle przyśpieszył wraz z zapaścią budżetu i czystkami w spółkach Skarbu Państwa. Intratne stanowiska od KGHM po PHO przejmują ludzie związani, bądź namaszczeni przez Jana Krzysztofa Bieleckiego.
Dzieje się tak przy całkowitej aprobacie mediów mętnego nurtu. Bo, o ile premiera co kilka miesięcy można dyscyplinować, o tyle Bielecki dawno uzyskał status „świętej krowy medialnej”. A to dlatego, że interesy, które prowadzi współgrają z interesami włoskiego banku Pekao SA, którego był prezesem, a w którym ITI/TVN i Agora pozostają zadłużone po uszy. Póki układ trzymający władzę trwa, póty dochody za spolegliwość wobec rządu podtrzymują płynność finansową obu koncernów. Pewno Rywin pęka z zazdrości, bo to przecież on kiedyś popychał podobny projekt.
Na koniec obiecany pośredni dowód. Tłumaczy dlaczego z kraju wypływa 70 miliardów złotych rocznie wg oficjalnych danych. plus wiele więcej pod stołem. Jest słowo o frankowiczach i kondycji systemu bankowego. O dziurawym budżecie i praniu brudnych pieniędzy.
WYSŁUCHAJ TAKŻE: Nie widziałem tak jednostronnej umowy, jaką podpisało Pekao S.A., z włoskim deweloperem Pirelli
A dla wytrwałych fragment Informacji Telewizji Republika, który dokumentuje agresywną reakcje Bieleckiego, kiedy dziennikarka śmiała zapytać o Projekt Chopin. ==>Reakcja Bieleckiego
Więcej na: http://unicreditshareholders.com/bie%C5%BC%C4%85ce_informacje/
