Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
752
BLOG

Balcerowicz – człowiek starej daty

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Polityka Obserwuj notkę 16

Choć ma rację, musi pamiętać o tym co jest dziś przekleństwem merytorycznej polityki, tzn. o PRze

Prawda sama się obroni – powiedział Leszek Balcerowicz. Niestety to nieprawda. Pokazała to jego poniedziałkowa debata z Jackiem Rostowskim. Balcerowicz miał całkowitą rację. Przedstawiał słuszne argumenty. Problem w tym jak je przedstawiał. Te argumenty były jasne i słuszne dla wszystkich, którzy temat OFE choć bliżej liznęli. Dla ponad połowy Polaków, którzy czują, że rząd szykuje im pasztet, ale nie wiedzą o co chodzi, były wicepremier wypadł nieprzekonująco. Inaczej Rostowski. Merytorycznie nie był w stanie obronić swoich koncepcji, bo zwyczajnie obronić się ich nie da. Był jednak od Balcerowicza lepszy w odbiorze, a powtarzanym po wielokroć protekcjonalnym zwrotem „Leszku” jeszcze bardziej irytował przeciwnika. Spokojny, flegmatyczny, kpiarski i merytorycznie pusty. Niestety, prawda się sama nie broni. A Balcerowicz choć ma rację, musi pamiętać o tym co jest dziś przekleństwem merytorycznej polityki, tzn. o PRze. Wiem, że jest człowiekiem starej daty. Ale jeśli chce wrócić do polityki to musi to zrobić. Tym bardziej, że inni politycy starej daty pokazują, że można.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka