Andrzej Duda w ofensywie wyborczej – kasta sędziowska i uroczystości wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau z rąk niemieckich przez Sowietów.
1. Prezydent w Zwoleniu bardzo ostro zaatakował kastę sędziowską – i słusznie. Ale to jest na koniec jego kadencji. Gdyby przez całą swoją i poprzednią PiS-u tak robił, to nawet te nieudolne reformy w wymiarze sprawiedliwości, by się udały. A tak: kasta ma odwagę podnosić głowę, media jej sprzyjają dostrzegając słabość urzędu prezydenckiego, niekonsekwencję jego działalności. Obawiam się, że ta stanowczość Prezydenta Dudy skończy się po wyborach w maju. Jeśli wygra, to nie będzie dla niego żadnego straszaka w postaci ewentualnego niewskazania go na kandydata. Zresztą proszę zauważyć – PiS – tylko ustami niższej rangi jego działaczy wskazuje, że jest to kandydat tej partii. Jarosław Kaczyński robi to tylko tak zdawkowo. Prezydent musi więc mocniej się opowiadać za zmianami wprowadzonymi przez partię, która go popiera.
2. Boję się, że do wyborów prezydenckich w maju 2020 roku nic w wymiarze sprawiedliwości się nie zmieni. Obie strony: PiS i kasta będą „tańczyć” a nadal w sądach sprawy będą przewlekane. Podobnie – jak w prokuraturze.
3. PO wyborach – jeśli wygra je Andrzej Duda, wówczas mając świadomość, że jest to jego ostatnia kadencja może wiele się zmienić w jego stosunku do zmian wprowadzanych przez PiS.
4. Dla mnie wskaźnikiem postawy Prezydenta Dudy będą uroczystości izraelskie i polskie dotyczące wypędzenia Niemców z obozu Auschwitz-Birkenau przez Sowietów. Jeśli Prezydent wycofa się z dotychczasowego stanowiska – nie będzie uczestniczył w obchodach w Izraelu – na warunkach stawianych przez stronę izraelską oraz wyśle tam wysokiej rangi swojego przedstawiciela, to będzie świadczyło o tym, że nie można mu ufać. W przypadku uroczystości w Polsce – warunki konieczne do spełnienia to: wyeksponowanie faktu, że Niemcy stworzyli obóz dla eksterminacji Polaków, w wystroju uroczystości flagi polskie i inne emblematy państwa polskiego powinny być szczególnie widoczne; goście z Polski zwłaszcza rodziny ofiar tego obozu powinny być szczególnie uhonorowane.
Fot. Krzysztof Sitkowski/KPRP
