Nie bylo zadnej niespodzianki. Do drugiej tury przeszli dwaj faworyci. Komorowski i Kaczynski. Wygrana Komorowskiego w drugiej turze bedzie oznaczala stopniowo coraz wieksza zaleznosc Polski od Rosjan. Przykady kompletnej zaleznosci mielismy podczas sledztwa w sprawie katastrofy smolenskiej, kiedy to polska strona rzadowa zachowywala sie tak, jakby byla wasalem Moskwy. Katastrofa pokazala tez ze mimo przynaleznosci do struktur NATO, pod rzadami PO jestesmy calkowicie zalezni od Moskwy. Gwarantem takiej zaleznosci ma byc Komorowski. Ostatni przyklad serwilizmu obserwujemy teraz, kiedy okazalo sie ze w Afganistanie znajduja sie ogromne zloza bogactw nauralnych, Komorowski natychmiast oswiadczyl, ze Polska wycofa swoje wojska z Afganistanu. Rosjanie beda chcieli przejac te zloza i tak naprawde teraz dopiero zacznie sie prawdziwa wojna. W kraju bedzie to oznaczalo calkowite przejecie wladzy przez PO, czyli przez mafie Zbychow, Rychow, Zdzichow, itp.Jak oni rzadza, kazdy widzi. Jednak to zadnym stopniu nie przekonalo 20 % polskiego spoleczenstwa, ktore nadal chce, by rzadzila PO. Jest to niestety smutna prawda, ze te 20% chce pasozytowac na reszcie spoleczenstwa i jest to ostoja PO. Mam tu na mysli aparat biurokratyczny i ich rodziny, ktore sie juz mocno usadowily w III RP i oni beda swiadomie blokowac wszelkie proby naprawy panstwa. Ile jest w tej grupie tzw pozytecznych idiotow, tego ne wiadomo. IM wiecej tym lepiej. Moze podczas calkowitych rzadow PO, przejrza na oczy i zobacza jak byli oszukiwani.
W przypadku wygranej Kaczynskiego, mam nadzeje ze zaawansowany proces rozkladu panstwa zostanie przyhamowany. Wladza prezydencka jest mocno ograniczona, zwlaszcza jak sie ma przeciwko sobie wiekszosc parlamentarna. Mysle ze bedzie to nabranie swiezego oddechu przed najwazniejszymi wyborami parlamentarnymi. Nie podobaja mi sie umizgi Kaczynskiego do lewicy. Tutaj moze Kaczynski duzo stracic. Trzeba pamietac ze lewica zawsze byla kojarzaona z komunizmem, MYsle ze moze to odstraszyc zdecydowany antykomunistyczny elektorat, na ktory Kaczyski mogl zawsze liczyc. A jest to liczba niemala. Trzeba rowniez pamietac ze lewica byla jednym z glownych beneficjentow okraglego stolu i jesli pojdzie glosowac, to na pewno Komorowski jest dla nich lepsza gwarancja dotrzymania umow okraglego stolu, niz Kaczynski.
