Zdaje sobie sprawe, ze temat zasluguje na kilkusetstronicowe opracowanie. Moim celem jest tylko zasygnalizowanie poprzez fakty historyczne problemow, jakie miala Polska od poczatku swojej panstwowosci z dwoma zywiolami. O pozycji Slowian wobec Niemcow najprawdziwsze sa slowa Hitlera: Mamy byc niewolnikami i musimy znac tylko znaki drogowe, bysmy poprzez wpadanie Niemcom pod samochody nie zaklocali ruchu drogowego na autostradach przegiegajacych przez nasz kraj. I taka polityke Niemcy starali sie realizowac z roznym skutkiem na przestrzeni tysiaclecia. Juz Mieszko I musial walczyc z parciem na wschod zywiolem niemieckim, dlatego przyjal chrzest by odebrac Niemcom argument, ze walczac z poganami, nawracajac ich na chrzescijanstwo, maskuja w ten sposob podboje na wschodzie. Polityka niemiecka zostala na moment zmieniona przez Ottona III, ale jego nastepcy pokazali ze w stosunku do panstwa polskiego byl to wypadek przy pracy. Walki o przetrwanie z zywiolem niemieckim trwaly do czasow Boleslawa Krzywoustego. Po jego smierci Polska podobnie jak inne kraje Europy ulegla rozbiciu dzielnicowemu, ktore trwalo do czasow Wladyslawa Lokietka. Zarowno Lokietek jak i jego syn Kazimierz Wielki walczyli znowu o przetrwanie naszego panstwa z nowa - stara forma niemieckiego parcia na wschod - Zakonem Krzyzackim, ktory wyrosl na prawdziwa potege regionalna w tej czesci Europy. Polskie elity w tym czasie doskonale zdawaly sobie sprawe, ze wkrotce dojdzie do konfrontacji mlitarnej pomiedzy Zakonem a Polska i Polska sama nie miala w tej konfrontacji zadnych szans. Dlatego tez Polska byla skazana na sojusz z Litwa, ktora tez sie obawiala potegi krzyzackiej. Bitwa pod Grunwaldem zatrzymala pochod niemiecki na wschod az do rozbiorow Polski i w zasadzie zywiol germanski pod postacia zakonu krzyzackiego przestal sie liczyc w polityce europejskiej. Polska po tej bitwie wyrosla na prawdziwa potege regionalna i az do konca XVII wieku liczyla sie z nia cala Europa. Od czasow Kazimierza Jagiellonczyka Krolestwo Polskie jest rowniez potega gospodarcza, zaopatruja w zboze prawie cala Europe. W XVI wieku na wschod od Polski rodzi sie bardzo powoli nowa potega i jest nia carska Rosja, ktorej zapedy na zachod na jakis czas skutecznie powstrzymuje Stefa Batory i Stanislaw Zolkiewski. Przez caly XVII wiek Polska toczy boje ze Szwecja, Rosja, Turcja ze zmiennym szczesciem, zachowujac swoje dotychczasowe zdobycze terytorialne. Jednak wojny prowadzone przez Rzeczpospolita okazuja sie bardzo kosztowne dla skarbu panstwa, zwlaszcza potop szwedzki i wojna domowa z kozakami pod wodza Chmielnickiego. Odsiecz wiedenska jest ostatnim pokazowym zwyciestwem militarnym Polski. - na wiecej panstwo polskie juz nie stac. Polska poza pochwalami za powstrzymanie turkow nie otrzymala nic od zachodu. Tymczasem na zachodzie Europy nastepuje centralizacja wladzy, a Francja Ludwika XIV jest klasycznym przykladem, ze tylko poprzez ten rodzaj wladzy mozna budowac potege panstwa. Tymczasem w Polsce przez caly XVI i XVII wiek nastepuje ograniczanie wladzy krolewskiej i postepuje anarchizacja sceny politycznej, czego najlepszym przykladem jest zasada "liberum veto". Pod koniec XVII wieku wyrastaja dwie nowe potegi stanowiace smiertelne zagrozenie dla Polski. Sa to Prusy i Rosja Carska. Oba te kraje beda dazyly do unicestwienia panstwa polskiego. Zostaje to osiagniete poprzez trzy rozbiory Polski. Oba kraje maja w Rzeczpospolitej swoich jawnych i tajnych agentow ktorzy walnie przyczynili sie do wymazania Polski z owczesnej mapy Europy. Przez caly XIX wiek polityka Anglii i Francji poczynajac od Napoleona ogranicza sie do wykorzystywania Polakow do wlasnych celow politycznych, a mowienie o niepodleglosci dla Polski w tych krajach ogranicza sie tylko do deklaracji i wykorzystywania naiwnosci owczesnych polskich politykow i patriotow. Wiedzac o tym carska Rosja i niemieckie Prusy, mga spokojnie pacyfikowac kazda probe odzyskania przez Polakow niepodleglosci. Taka sytuacja trwa az do I wojny swiatowej, w ktorej dochodzi do konfliktu miedzy panstwami zaborczymi. W wyniku kleski NIemiec i Austri i rewolucji w Rosji. Polska odzyskuje na dwadziescia lat niepodleglosc dzieki zdecydowanej postawie Stanow Zjednoczonych. Do tego walnie przyczynil sie skuteczny lobbing Paderewskiego, wielkiego polskiego patrioty. Po drugiej wojnie swiatowej Polska zostala sprzedana przez zachod komunistycznej Rosji. Rosja rzadzila niepodzielnie w Polsce poprzez swoja agenture ulokowana we wszystkich waznych organach panstwa, poczawszy od wladz centralnych. Od 1989 roku nastepuje stopniowe jednoczenie Niemiec, ktore zaczynaja dbac o swoje interesy w Polsce. Podobnie jak Rosji Niemcom bardzo pomocna jest nieujawniona do tej pory agentura komunistyczna, przy pomocy ktorej mozna skutecznie sprawowac wladze w Polsce. Niemcy maja dwa cele, ktorych prawie ze nie kryja: zdominowac polska gospodarke i uczynic z niej peryferyjna czy pomocnicza nie konkurujaca z gospodarka niemiecka, oraz odzyskanie ziem utraconych w wyniku drugiej wojny. Do tego celu jest im potrzebna Unia Europejska i nieujawnieni agenci komunistyczni, ktorych mozna maksymalnie eksploatowac. Natomiast Rosja dazy zdecydowanie do odbudowy potegi z czasow Zwiazku Radzieckiego, podporzadkowujac sobe Polske. Robi to bardzo skutecznie poprzez swoich agentow ulokowanych w strukturach panstwa, O skutecznosci rosyjskiej agentury moglismy przekonac sie podczas proby sledztwa w sprawie katastrofy smolenskiej, ktore ogranicza sie do przekazywania poprzez swoich agentow dyrektyw rzadowi poslkiemu, ktory natychmiast je wdraza.
Dlatego pierwsza niezbedna rzecza, jesli myslimy powaznie o niepodleglosci jest poprzez lustracje ujawnienie agentury w panstwie i zakazanie im pelnienia funkcji publicznych. Rosja i Niemcy beda robili wszystko, by do tego nie dopuscic, by zdrajcy pracujacy i reprezentujacy ich interesy zostali ujawnieni i odsunieci od stanowisk. Oznaczaloby to utrate kontroli nad Polska. Ponadto Niemcy sprawuja kontrole nad Polska poprzez Unie Europejska, limitujac poprzez prawne ograniczenia rozwoj gospodarczy. Na Wielka Brytanie czy Francje nie ma co liczyc. Zawsze te kraje beda traktowac Polske jako instrument do swoich wlasnych rozgrywek i jesli bedziemy im potrzebni, to raczej jako konik trojanski, mogac chwilowo cos zamieszac miedzy Niemcami a Rosja. Efekt bedzie jak zwykle zawsze taki sam. Anglia i Francja cos byc moze uzyskaja, natomiast caly slony rachunek przyjdzie zaplacic nam. W USA obecne elity sprawujace wladze traktuja Polske instrumentalnie, gdyz trudno powaznie rozmawiac z agentura rosyjska czy nemiecka. Nie mozna tez liczc na lobbing Polonii, ktora rozbita zupelnie sie nie liczy. Jesli jakis kongresman mowi o sprawach polskich, to tylko jest mu to potrzebne do wlasnych celow wyborczych. Jesli mozemy obecnie liczyc na kogos to tylko na Chiny, ktore wyrastaja na prawdziwa potege i moga powaznie i bezposrednio zagrozic Rosji. A powodow do konfliktu jest co namniej kilka. Z histori wiemy, ze uwiklanie w konflikt zawsze oslaba panstwo. Na bezposredni konflikt miedzy Rosja a Niemcami nie ma co liczyc. Niemcy nauczone dwoma kleskami militarnymi, teraz z powodzeniem wygrywaja wojny gospodarcze, podporzadkowujac sobie inne kraje, Bardzo pomocna jest im Unia Europejska w obecnym ksztalcie. Dlatego poglebianie sie kryzysu gospodarczego Unii jest korzystne dla Polski, doprowadzi do znacznego rozluznienia stalowego uscisku Niemiec. Prawdziwa niepodlegosc uzyskalismy w 1918 roku dlatego ze trzy panstwa zaborcze ponoisly kleske. Teraz znowu jestemy w etj samej sytuacji - nie ma sie co wyrywac i dac podpuszczac. Musimy czekac na znaczne oslabienie NIemiec i Rosji. I byc koniecznie na taka ewentualnosc przygotowani.
