jubel jubel
466
BLOG

FOTYGA PRZEBIJA KOLEJNE DNO - z cylku kadry PIS

jubel jubel Polityka Obserwuj notkę 10

 

 

 
Dzięki Wikileaks okazało się, że Anna Fotyga na świecie postrzegana jest podobnie jak w Polsce: brak wiedzy i doświadczenia, niekompetencja, nieporadność, "czarna dziura", dezorganizuje i osłabia polską politykę zagraniczną, "wpływa negatywnie na możliwości przewodnictwa w sprawach regionalnych oraz osłabia notowania wśród dyplomatów Unii Europejskiej" Dokładniej opisałem tu:
 
 
Już pewnie nikt nie sądził, że będzie głupiej, gdy wtem... Anna Fotyga zareagowała! W początkowej fazie myślenia, Fotyga zastanawia się czy depesza jest prawdziwa. Dochodzi do wniosku "choć myślę, że jednak tak jest". Ja nie miałem żadnych wątpliwości, przecież jest tam pasująca jak ulał jej charakterystyka. Potem mózg zaczął pracować na coraz to wyższych i wyższycg obrotach i...:
 
 
KOMPLEMENT
 
 
W pierwszej chwili palnęła "jak się dobrze wczytać w tę depeszę, to jest ona komplementem". Eee... Plują jej w gębę, a ona udaje, że deszcz pada? No, ale z drugiej strony rzeczywiście reprezentuje sobą taki denny poziom, że WSZYSTO może jej się wydawać komplementem. Ale nie! Pomyślała jeszcze trochę i wymyśliła:
 
 
MANIPULACJA WYBORCZA
 
 
Fotyga: "Mamy do czynienia z manipulacją wyborczą. Nie mam co do tego wątpliwości, bo przecież to nie jest przypadek, że te depesze wyciekły, bądź zostały ukazane w czasie, gdy zbliżają się wybory".
 
 
Genialny pomysł! Mógł się wylęgnąć tylko w TAKIM mózgu. Proszę się skupić i docenić, bo to chyba największy Spisek i Układ naraz wymyślony po pisowskiej stronie mocy: manipulacja wyborcza przeciw Fotydze zaczęła się co najmniej w 2006 roku. Głowną część antyfotygowych działań podjęli się pochodzący z Australii Julian Assange, który założył stronę Wikileaks oraz pochodzący z Niemiec Daniel Schmitt. Od 2010 roku rozpoczęła się akcja maskująca (tzw. maskirowka), w celu zdezorientowania i uśpienia pisowskiej czujności, Wikileaks opublikowała najpierw materiały dotyczace Afganistanu, potem Iraku. W międzyczasie do spisku przystępują amerykański "The New York Times", brytyjski "The Guardian", francuski "Le Monde", hiszpański "El Pais" i niemiecki tygodnik "Der Spiegel". Wreszcie, na rok przed wyborami w Polsce, Wikileaks odpala WŁAŚCIWĄ bombę: DEPESZĘ, W KTÓREJ FOTYGA I KACZYŃSKI SĄ OKREŚLENI JAKO OFERMY I SZKODNIKI! Nadal jest ona ukryta wśrów 250 tysięcy(!) innych amerykańskich depesz dyplomatycznych, co oczywiście tylko potwierdza spisek. Tylko rozum(ek) Fotygi mógł dojść, że kłótnia pomiędzy działaczami Wikileaks, która doprowadziła do ich ujawnienia, to tylko element PLANU. Wreszcie 7 września 2011 r. światowy rząd Żydów, masonów i cyklistów (to chyba oczywiste, wspaniała i pełna olśniewających sukcesów, z brawurową dyspepsją prezydencką na czele, polityka zagraniczna IV RP stała się dla niego zagrożeniem) dał cynk cynglom z Gazety Wyborczej: ODPALAJCIE!
 
Proste i logiczne, wszystkie elementy układają się w spójną całość, w mózgu Fotygi. Tak, cały ten perfidny plan poznaliśmy tylko dzięki pięknemu umysłowi Anny Fotygi!
 
 
UZASADNIENIE
 
 
Na zakończenie Anna Fotyga przedstawiła uzasadnienie na ten wielki spisek, świadczący jednocześnie, że była największym ministrem spraw zagranicznych ever.
 
Fotyga: "Najlepszym dowodem jest wystąpienie sekretarz stanu Condoleezzy Rice, która w Warszawie w dniu, kiedy była podpisana umowa o tarczy, mówiła doceniając moją działalność".
 
Na zakończenie, ja też poważniej. ONA NADAL NIE MA ZIELONEGO POJĘCIE O DYPLOMACJI! Wydaje jej się, że DYPLOMATA powie jej "ty ofermo"?! Nie, dyplomata powie ci, ty Fotygo: "o, jak ładnie pani tańczy, zwłaszcza w Hiszpanii" a do szefa wyśle depeszę "dżjzas, ale #*&@%!". Zaprawdę:
 
 
POLACY ZASŁUGUJĄ NA WIĘCEJ!
 
 
 
 
Anna Fotyga myśli:
 
 
 
jubel
O mnie jubel

młody, mądry, piękny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka