Józef  Wieczorek Józef Wieczorek
157
BLOG

Akademicy w swym żywiole

Józef  Wieczorek Józef Wieczorek Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Akademicy nie darzyli sympatią poprzedniej władzy. Nową przyjęli z nadzieją, a nawet z entuzjazmem, i okazują jej wsparcie. Wyróżniają się w tym kadry prawnicze. Postulują wręcz zamianę konstytucyjnych władz ustawodawczych na władze uchwałodawcze, aby – bez długotrwałych, nieraz niepewnych procedur – wprowadzać system praworządny, tzn. taki, jaki się obecnej władzy podoba. Wola suwerena ma w tych poczynaniach znaczenie drugorzędne albo nie ma znaczenia. Ostatnio liderem takich poczynań okazał się prof. Andrzej Zoll, przez lata związany z Uniwersytetem Jagiellońskim, kiedyś człowiek Solidarności, piastujący w III RP liczne funkcje w organach prawnych, znawca prawa karnego, który całkowicie uniezależnił się od litery, a przede wszystkim ducha prawa. Zresztą przed laty do tego się przygotował i jako Rzecznik Praw Obywatelskich wcielał się w rolę Piłata, umywając ręce od poczynań swej uczelni i swego przełożonego pełniącego funkcję rektora. Wiedział, co robi, bo RPO się bywa, a profesorem się jest dożywotnio (w każdym razie do tego roku). W swych poczynaniach ma wsparcie swych kolegów i współpracowników. Inaczej zorientowani politycznie są tylko niektórzy profesorowie prawa, jak Jan Majchrowski, który już wcześniej wycofał się z Sądu Najwyższego, a obecnie apeluje, aby w swych działaniach prawnicy kierowali się wartościami. Z kolei obywateli wręcz podburza – o zgrozo – aby ci robili to, co do nich należy. Bo tylko wtedy będziemy mieli normalne sądownictwo i normalne państwo. Gdyby obywatele stali się naprawdę obywatelami, biorąc sprawy swojego państwa we własne ręce, to przecież obecna władza byłaby zmieciona ze sceny politycznej. Niestety, mimo wspaniałych tradycji Solidarności wielu utraciło pamięć albo ideały zamieniło na kasę. A młodzi jeszcze nie zdołali się nauczyć rozróżniania prawdy od kłamstwa, dobra od zła i dają się wpuszczać w maliny. Dopóki akademicy nie będą robić, co do nich należy, nie wrócą do zapomnianych idei uniwersytetu, nie będziemy mieli odpowiedzialnych za Polskę elit i zorientowanego na wartości młodego pokolenia.

Kojarzony w przestrzeni publicznej z walką o naprawę domeny akademickiej, ujawnianiem plag akademickich i dokumentowania trądu panującego w pałacu nauki 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo