By Jun at LA [CC BY-SA 4.0  (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], from Wikimedia Commons
By Jun at LA [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], from Wikimedia Commons
JeremiZaborowski JeremiZaborowski
1047
BLOG

Kto lepiej oceni? Przecież nie zawodowy sędzia...

JeremiZaborowski JeremiZaborowski Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 52

Przez dwa dni spełniałem obywatelski obowiązek Amerykanina: uczestniczyłem w wyborach ławy przysięgłych do orzekania w procesach karnych i cywilnych, odbywających się przed sądem w hrabstwie, w którym mieszkam. Od dziewiątej rano do szesnastej ja i kilkuset moich współobywateli głównie czekaliśmy. Po wstępnych przemowach, wyjaśnieniach oraz zaprzysiężeniu, kolejne grupy, po kilkadziesiąt osób, udawały się do wypełnienia sądowych procedur.

Wszystko to, rzecz jasna, było doskonale zorganizowane: zarówno rejestracja, jak i zagospodarowanie czasu ewentualnych przysięgłych – do naszej dyspozycji oddano specjalną salę komputerową z darmowym dostępem do internetu oraz trzy sale telewizyjne. W każdej inny program: CNN dla miłośników wiadomości, ESPN dla entuzjastów sportu oraz kanał z telewizyjnymi operami mydlanymi. Ponadto sąd rygorystycznie przestrzegał przerw na posiłek zaczynających się w okolicy południa. No i darmowa kawa w dowolnych ilościach, ale tylko do 11:30…

Ostatecznie większość z nas przybyła tu wbrew swojej woli, aby wypełnić obowiązek, którego zignorowanie mogło być – jak głosiła sentencja z wezwania – potraktowane jako „obraza sądu” podlegająca karze grzywny lub nawet do kilku dni aresztu.

Najlepszy system na świecie

Sędziowie najpierw wyjaśnili nam, na czym polega amerykański system prawny. Że obowiązuje kontradyktoryjność (oskarżenie i obrona prezentują swe argumenty przed bezstronnym sędzią, który jako arbiter czuwa nad przestrzeganiem reguł), a o winie czy jej braku rozstrzyga ława przysięgłych. Czyli dwanaścioro współobywateli, wybranych spośród osób mieszkających w tym samym hrabstwie (jednostka administracyjna stanu, zwana czasem po polsku trochę niepoprawnie powiatem), co oskarżony.

Tłumaczyli też potencjalnym sędziom różnice między procesami cywilnymi i karnymi – bo obowiązują w nich nieco odmienne standardy. W procesach karnych ława musi uzyskać jednomyślny werdykt o winie „ponad wszelką wątpliwość”, a wszystkie wątpliwości przemawiają na korzyść oskarżonego. W procesie cywilnym ława orzeka, kto ma rację na podstawie własnej oceny przedstawionych dowodów, mając większą swobodę interpretacji.

Dlaczego ława przysięgłych jest tak ważna w amerykańskim systemie prawnym? – Tutaj są rozstrzygane najbardziej podstawowe kwestie w procesach. Chodzi o ustalenie faktów. Czy oskarżony trzymał w ręku ten pistolet, czy nie? Czy, gdy kobieta jechała samochodem, było czerwone czy zielone światło? Kto o tym może rozstrzygać na podstawie przedstawionych w sądzie dowodów? Kto, jeśli nie mieszkaniec lokalnej społeczności, żyjący tu, chodzący po tych ulicach, mieszkający za rogiem ulicy? Przecież nie zawodowy sędzia – mówił do nas odziany w czarną togę przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości. I kontynuował: – Wy jako sędziowie przysięgli jesteście jak sklepienie całego amerykańskiego systemu sprawiedliwości. Całość tutaj: https://tygodnik.tvp.pl/38630405/kto-lepiej-oceni-przeciez-nie-zawodowy-sedzia

Tydzień na kolanie? Bo w pośpiechu notowane, przy okazji innych zajęć. Całość co piątek w nowojorskim tygodniku "Kurier Plus" http://kurierplus.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo