kac kac
286
BLOG

"Haki na Radka" i Raport o WSI: Czy będzie wyciek II-giej części

kac kac Polityka Obserwuj notkę 2

Youtube: Luty 2010 roku

<>

04.11.2013 / Michał Krzymowski. Newsweek.pl: " - Katarzyna Piekarska, była posłanka SLD, zna Antoniego Macierewicza od kilkunastu lat i prywatnie go lubi. – Ale dla mnie sprawa jest oczywista.

– To znaczy?

– Parę miesięcy temu spotkałam go przed Sejmem. Bardzo się spieszył, ale jak zagadnęłam go o kolejne smoleńskie rewelacje, to przystanął i zaczął mi wszystko spokojnie tłumaczyć. Nie dowierzałam, więc na koniec powiedział: „Pani Kasiu, jest pani jeszcze młoda i nie wie, do czego Rosja może być zdolna”. Jestem pewna, że mówił to szczerze.

Jeden z moich prawicowych rozmówców sądzi, że dar przekonywania, który ma Macierewicz, może mieć związek z jego młodzieńczymi marzeniami. Kiedy kilka lat temu pogratulował mu jednego z publicznych wystąpień, mówiąc, że czuł się jak w teatrze, szef smoleńskiego zespołu odpowiedział: – Kiedyś bardzo chciałem zostać aktorem.

Miłość do aktorstwa być może została mu do dziś, ale ci, którzy znają go dobrze, twierdzą, że to nie ona jest jego największą namiętnością.

– Antoni ma fobię antyrosyjską, wszędzie widzi ruskich agentów – mówi Zygmunt Wrzodak, były poseł Ligi Polskich Rodzin, wieloletni znajomy Macierewicza.

– Gdzie na przykład?

– W MSZ. Kiedyś powiedział mi, że Radosław Sikorski jest ruskim agentem.

– Niemożliwe.

– No, mówię panu. Doskonale to pamiętam. Był 2007 rok, dzień przed sejmowym głosowaniem nad wotum nieufności dla ówczesnego szefa MON Aleksandra Szczygły. Macierewicz zaprosił mnie do siedziby SKW przy Koszykowej, gadaliśmy ze cztery godziny, na najróżniejsze tematy. W pewnym momencie powiedział o Sikorskim tak: „W Afganistanie przejęły go sowieckie służby, dzięki temu uszedł stamtąd z życiem”. - pisze Krzymowski./ Ciekawe więc co z tymi "hakami" na Radka. Są, czy ich nie ma?

Niezalezna.pl: "Tygodnik „Wprost”, powołując się na oficerów SKW, napisał, że raport z likwidacji WSI został przetłumaczony na język rosyjski „jeszcze przed publikacją dokumentu w języku polskim”. Antoni Macierewicz nazwał te inormacjeabsurdalnymi.

- Gdy "Wprost" opublikuje ten materiał, zostanie wytoczony mu proces. To jest absolutnie niemożliwe, żeby jakikolwiek fragment Raportu z likwidacji WSI był wynoszony na zewnątrz przed ujawnieniem go przez Prezydenta RP – oświadczył Macierewicz."  

 

- A ja myślę, że robi się szum, aby "odstraszyć", przed niekontrolowanym ujawnieniem drugiej części "Raportu o WSI".

Oficjalnie dysponentem tego raportu był Lech Kaczyński i miał być opublikowany. Z powodu katastrofy smoleńskiej opublikowany nie został. / Teraz jego oficjalnym dysponentem jest prezydent Bronisław Komorowski, ale przecież żyją ludzie którzy go tworzyli, może istnieją też nieoficjalne jego kopie.

JEŚLI BĘDZIE PRZECIEK "Z DRUGIEJ CZĘŚCI" , ZNÓW OSKARŻĄ MACIEREWICZA

Kliknij po więcej >>>  www.kacpro.blogspot.com

kac
O mnie kac

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka