Józef K Józef K
444
BLOG

Marazm w "reformowaniu" nauki i szkolnictwa wyższego

Józef K Józef K Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 49

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wprowadza zmiany ustawodawcze, mające udawać „reformy”. Niektóre moje uwagi dotyczące projektu ustawy o zmianie ustawy o szkolnictwie wyższym zawarłem ► tutaj.


 

Uważam, że obecny projekt wprowadza wyłącznie drobne, kosmetyczne zmiany. Nie wprowadza żadnych istotnych reform, petryfikuje przestarzały system i znacznie komplikuje relacje między uczelniami i ministerstwem. Ustawa „ze zmianami” będzie jeszcze bardziej rozdęta w szczegółach i co najmniej dwukrotnie zbyt obszerna.

Mam tytuł profesora od blisko trzydziestu lat. Jest to wystarczająco dużo czasu na poznanie mechanizmów działania w polskim szkolnictwie wyższym, wykrycie zjawisk negatywnych i nabycie odpowiedniego dystansu. Uważam, że polskie szkolnictwo wyższe wymaga radykalnych zmian, które trzeba wprowadzać odgórnie, mimo sprzeciwu („władza i pieniądze”) konserwatywnych środowisk akademickich i administracji ministerialnej.

W pierwszym rzędzie należy walczyć z powszechną plagą pozoranctwa naukowego. Jak opisuję tutajnależy się oprzeć na nowoczesnej, komputerowej bazie bibliometrycznej Web of Knowledge, która jest już od lutego b.r. dostępna w ramach ogólnopolskiej Wirtualnej Biblioteki Nauki. Od kilku lat występowałem publicznie (w artykułach publikowanych w Forum Akademickim, w pismach kierowanych do ministerstwa i w Internecie) z postulatem zakupu przez ministerstwo ogólnopolskiej licencji na WoK. Z przyjemnością stwierdzam, że tym sposobem zapewne nieco się przyczyniłem do tego zakupu przez ministerstwo.

Projektem najbliższym właściwemu kierunkowi reform jest projekt opracowany przez konsorcjum Ernst& Youngi IBGR. Wymaga on jednak również pewnych uzupełnień. Między innymi 

     1. Trzeba zmienić zasady polskiej polityki kształcenia, która obecnie oparta jest na mylnym założeniu, że powinno być jak najwięcej studentów i należy „równać do najsłabszych”.

Zgodnie z Procesem Bolońskim (komunikat z Bergen, 2005) należy zapewnić równość szans socjalnych wszystkim kandydatom/studentom, ale TO NIE OZNACZA, ŻE „KAŻDY CHCĄCY” MOŻE STUDIOWAĆ, niezależnie od poziomu wykształcenia średniego i uzdolnień.

Taka polityka jest szkodliwa dla Polski i szkodliwa dla studentów. W wyniku powszechnego obniżenia wymagań, obecnie „studia wyższe” kończy wielu nieuków, którzy łatwo uzyskują „dyplomy” pogardliwie zwane „papierami”. Studenci się nie uczą, bo wiedzą że uczelniom zależy na liczbie studentów. Tak więc, czasem po wielu terminach poprawkowych w końcu uzyskują ulgowe „zaliczenia”, zdają niby „egzaminy”. To jest wielka lipa, przestępstwo edukacyjne. Należy wprowadzić konkurencję, zasady wysokich wymagań i wynagradzanie najlepszych.

W projekcie nie zwrócono uwagi na katastrofalne obniżenie poziomu studiów w Polsce w wyniku przyjęcia błędnej strategii maksymalizacji wskaźnika skolaryzacji wyższej jako wskaźnika „postępu”.

2. Należy wprowadzić odpłatność za studia w uczelniach publicznych, wraz z rozbudowanym systemem stypendiów i kredytów. Wprowadzenie płatności umożliwiłoby - między innymi - wyrównanie szans i pełną, zdrową konkurencję z uczelniami prywatnymi.

Wiadomo, że poziom finansowania przez państwo nauki i szkolnictwa wyższego jest tragicznie niski i niezbędne jest radykalne zwiększenie tego finansowania. Ale to powinno nastąpić dopiero po zdecydowanych reformach prawnych i organizacyjnych. Wlewanie pieniędzy do obecnej, zmurszałej struktury to jak wlewanie ich do czarnej dziury.

 

Józef K
O mnie Józef K

Józef K.: wszechstronne zainteresowania, zdecydowane poglądy, liberał Kontakt Witryna internetowa

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie