newdem newdem
176
BLOG

W prezencie na Wielkanoc - Dowód na Ducha

newdem newdem Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Dowód na konieczność (dla istnienia) tego co psychiczne, wynika z czystej logiki. 
W pewnym sensie przewrotną "prawdą" (śmieją się z tego studenci filozofii a starsi czują do Berkleya jakiś sentyment..) jest powiedzenie, że rzeczy (materialne), których nie obserwujemynie istnieją (idealizm subiektywny).

Wiemy jednak, że nie jest to prawda (realizm). 

Możemy wiedzieć (wejść w kontakt, zaobserwować - stary dylemat), że coś istnieje i to jakoś badać,tylko dlatego, że mamy jakiś z tym czymś wspólny element (płaszczyznę kontaktu).

Brakiej wszelkiej takiej płaszczyzny uniemożliwiałby to w ogóle.


To stary również dylemat. Z niego też szedł dylemat opozycji podmiot postrzegający vs przedmiot postrzegany.

Nie potrzeba się w to wikłać. 

To co psychiczne musi być konieczne (choć nie przedstawiam w tej chwili dowodu, że wystarczające), dla istnienia, gdyż jednak postrzegamy materię, zatem, mając w sobie element psychiczny musimy wchodzić z nią w kontakt - dzięki temu, że ona ma również element psychiczny. Wszelka materia (minerał) musi mieć element psychiczny właśniez tego powodu.Buddyści tutaj wprowadzają nas trochę (i siebie) w błąd mawiając: że to złudzenie (maja)
.Tak, w pewnym sensie to maja (materia, rozpatrywana jako nie mająca elementu psychicznego - to właśnie maja - NIEISTNIEJĄCE - złuda).

Pięknie jednak twierdzi się w logice buddyjskiej, że jeśli coś ma powstać z czegoś, to coś mające daną cechęmusi powstać z czegoś, gdzie zarodek tej cechy już jakoś istniał. Inaczej bowiem jak miałoby się to dokonać? Dlatego to, że rodzi się świadomość (np. dziecko dojrzewa w łonie) musi zawierać w sobie to, że świadomość była też (dołączyła) wcześniej - od chwili gdy od istnień (ojca, matki) odeparowało się nowe ISTNIENIE. To twierdzą, słusznie, buddyści.

Jak dzieje się to poprzez "dołączenie" duszy opisują w swojej doktrynie. 

 

Należy zważyć, że to powyżej, w zupełności nie przeczy nauce najnowszej. 

 

Która się jednak dlatego opiera ciągle "w materii" choć nie umie znaleźć siedliska "ducha" - bo umarła w XIX w. antyspirytyzmie (a wyradzała w dekadencji spirytyzmu, niestety i NADAL WYRADZA) i afektacji możliwościami materialnymi (wynalazki, racjonalość itp.)

newdem
O mnie newdem

Od tyłu czytaj "PLEOROMA". Roma ---> Amor ---> Miłość Pleo ---- Powszechna 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie