KAP1 KAP1
737
BLOG

42. Greg Braden vs Nigel Farage

KAP1 KAP1 Rozmaitości Obserwuj notkę 10

Kolejna osobista notka. W ramach swojej nauki angielskiego staram się skupić na tekście mówionym. W tym celu, a jednocześnie aby oderwać się od wirtualnych bytów i informatyki, szukałem na sieci jakiegoś serialu komediowego (najlepiej Friends) razem z playerem, który umożliwiałby dowolne przełączanie napisów - bez napisów/tylko angielski/tylko polski/angielski razem z polskim. Jak sądzę, byłaby to świetna metoda nauki języka. Niestety nie znalazłem czegoś takiego. Może niedokładnie szukałem? Pewnie szybciej będzie jak samodzielnie zrobię taki player dla siebie, o ile tylko będę miał zapas w tym co postanowiłem na ten miesiąc, który wszak ma tylko 30 dni.

Z braku laku odpaliłem z sieci wykład Grega Bradena pt. Wylecz wszystkie choroby w trzy minuty. Nie będę komentował tego co w tym filmie, bo i za mało zbadałem temat - nie mam pojęcia co to za doświadczenie jest tam pokazywane. Wiem tylko, że sam mam ogromny wpływ na swoje zdrowie i autosugestia oraz efekt placebo zdecydowanie działają, a pewnie działają lepiej gdy ktoś wierzy zebranym wokół siebie i przekonywująco wyglądającym autorytetom.

Wszystkim, którzy się zastanawiają jaki psychika może mieć wpływ na zdrowie polecam książkę słynnego amerykańskiego psychiatry i psychoterapeuty Alexandra Lowena pt. Duchowość ciała, który co ciekawe rozpoczął studia medyczne dopiero w wieku 36 lat. Żeby było jasne - Alexander Lowen i Greg Braden to dwie różne bajki, bo Alexander Lowen jest rzeczywistym twórcą uznanej na świecie wywodzącej się z psychoanalizy Bioenergetyki (nie mylić z bioenergoterapią).

Ups. Miałem nie wypowiadać się na temat filmu. Wszak obejrzałem go z tego względu, że Greg Braden mówił prostym i wyraźnym angielskim, który o dziwo w pełni mogłem zrozumieć. Wymagało to jedynie, abym skupiał swoją uwagę na wypowiadanych słowach zamiast napisach, co nie było takie trudne jak mi się wydawało. To dobrze rokuje dla mnie na przyszłość. Dlaczego tak nie robiłem wcześniej? Widocznie lenistwo sprawiało, że zamiast próbować zrozumieć angielskie słowa, wybierałem za każdym razem łatwiejsze napisy.

Dumny z siebie wrzuciłem na tapetę jeszcze mojego ulubionego polityka Wielkiej Brytani, posła parlamentu europejskiego Nigela Farage i jego wystapienie na Uniwersytecie Gandawskim. O dzięki Stwórco, że umieściłeś mnie w tak ciekawych czasach, że wszystko co mnie interesuje, mogę teraz odnaleźć na sieci! Jak tylko rozsiadłem się wygodnie, po krótkim wstępie w jakimś obco brzmiącym języku usłyszałem w końcu zrozumiałe słowa "Good Evening Everybody" i.... na tym skończyło się moje rozumienie. Cała reszta była już tylko dla mnie serią niezrozumiałych dźwięków, z których mogłem cokolwiek wyłowić tylko dzięki polskim napisom. Ech, gdybym tak miał angielskie napisy do tego, pewnie byłoby mi łatwiej.

Spróbowałem jeszcze swoich sił z filmem Dark City, z którego szczególnie zapamiętałem scenę muzyczną ze Sway. Tutaj również angielski znośny, chociaż nie obejdzie się pewnie bez cofania i powtarzania.

Po tym jakże krótkim rozpoznaniu przez atak już wiem, że czeka mnie jeszcze trochę sesji w osłuchiwaniu się języka, chociaż może nie jest to tak trudne, jak mi się wydawało. Kolejnym etapem nauki jest aktywizacja mówienia, ale to przeprowadze dopiero w kolejnym etapie, gdy się już osłucham z językiem.

 

P.S.

Podsumowanie postępów nad projektami prawdopodobnie, o ile zrobię co zaplanowałem, zrobię w niedzielę.

KAP1
O mnie KAP1

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości