KAP1 KAP1
1119
BLOG

46. Pani Aniu - patologiczny konkurs informatyczny

KAP1 KAP1 Rozmaitości Obserwuj notkę 5

Zaczęło się od tego, że pozwoliłem sobie przesłać do Pani Ani z notki co jest wart sprawdzian szóstoklasisty następujący e-mail (z pewnymi skrótami):

  • Pani Aniu
  • Zależy mi na tym, aby pokazać prace, które Wiki wykonuje poza zajęciami szkolnymi z informatyki i że w pełni zasługuje na szóstkę z informatyki. Jestem prezesem firmy informatycznej, architektem programowania, a także programistą. Od roku uczę Wiki dość intensywnie zarówno obsługi komputerów jak i programowania – na pierwszy ogień poszły Logo, Excel  oraz HTML.
  • Jestem przekonany, że już teraz Wiki mogłaby zademonstrować swoje umiejętności, tak jak demonstruje je często w codziennym życiu. Domyślam się, że nie zdecydowała się Pani wysłać Wiki na olimpiadę informatyczną ze względu na fakt, iż Wiki jest cichą dziewczynką i nie wychyla się zbytnio ze swoją wiedzą, chociaż również w zakresie asertywności poczyniła  pewne postępy.
  • Pozwoliłem sobie wrzucić na stronę internetową [...tutaj 20 wybranych plików excela, worda powerpointa, a także z LOGO] wybrane  prace Wiki, żeby pokazać, jak wielki postęp wykonała moja córka w ciągu ostatniego roku, poza lekcjami informatyki, które z założenia – są ograniczone czasowo i nie pozwalają na taki rozwój dziecka, jak moim zdaniem jest niezbędny do funkcjonowania we współczesnym świecie. Wszystkie prace są wykonane samodzielnie. Włącznie z samodzielnym wyszukiwaniem obrazków w Internecie i umieszczaniem ich w prezentacji, zmianą układu i wyglądu dokumentów, a także wyszukiwaniem informacji za pomocą Google do ich zamieszczenia w tych dokumentach, ze szczególnym zwróceniem uwagi na kontrolę wiarygodności źródeł – dla przykładu, Wikipedia nie może być godna zaufania.
  • Moja córka używała w domu pakietu Microsoft Office 2007, a obecnie ma nowy komputer z Office 2010. W szkole są starsze wersje tych pakietów, więc do poprawnego ich otworzenia należy zainstalować tzw. Pakiet zgodności. Szczegóły techniczne opisane są na stronie wsparcia Microsoft.  Dla ułatwienia, wygenerowałem również wersje PDF wszystkich prezentacji Power Point oraz plików Worda. Pliki Excela zapisałem w starej wersji Office 97/2003, chociaż nie gwarantuję, że wszystkie funkcje będą tam działały prawidłowo.
  • Do rzeczy, które moja córka już umie, należy swobodne posługiwanie się komputerem z Windows 7 oraz umiejętność podstawowej konfiguracji go – zna podstawowe funkcje panelu sterowania, a także operacje na plikach i folderach. Potrafi przygotować prezentację, wraz z obrazkami, wykresami oraz animacjami. Potrafi napisać poprawny dokument w Wordzie z wykorzystaniem styli, tabel oraz obrazków znalezionych na sieci oraz ładnie sformatować taki dokument. O obsłudze podstawowych programów czy Internetu, wraz z e-mailem i mediów społecznościowych nie chcę wspominać, bo moja córka używa ich prawie codziennie, może to Pani łatwo skontrolować, wysyłając e-mail na adres [...].
  • Oddzielnym tematem jest Excel, na który poświęciłem nieco więcej czasu – ucząc moją córkę nie tylko teorii oraz podstawowych operacji na komórkach, ale także bardziej zaawansowanego formatowania (różnice pomiędzy wyświetlaniem a liczbą w komórce) oraz zaawansowanych formuł, wraz z instrukcją warunkową =JEŻELI(warunek;jeżeli-prawda;jeżeli-nieprawda), użytym choćby w przygotowanym przeze mnie arkuszu Średnia ocen – 2010r.xls, który moja córka wykorzystuje na co dzień  i rozumie w jaki sposób działają wszystkie występujące tam formuły. Być może arkusz przyda się Pani lub innym dzieciom do pracy nad sobą.
  • Dla uatrakcyjnienia nauki i pokazania czym są serie liczb i jak mogą być rozumiane, nauczyłem Wiki również tworzenia wykresów, co sprawiło jej naprawdę niewysłowioną frajdę. Wszystkie pomysły wykresów w pliku Ćwiczenia z Excelem (wykresy).xls, były pomysłami mojej córki, aczkolwiek dane tam wprowadzone nie do końca odpowiadają jeszcze prawdzie :) [mój dopisek: już odpowiadają]
  • Wiele godzin spędziłem z Wiki, a także jej młodszym bratem na nauce języka Logo, pokazując jaką fajną zabawą może być przesuwanie, upuszczanie i podnoszenie żółwia. Moja córka potrafi narysować rysunek na kartce, by go później przenieść do komputera, zapisując rysowanie w postaci komend Logo. Już samo to, moim zdaniem zasługuje na szóstkę z informatyki, bo ja uczyłem się Logo dopiero w technikum elektronicznym i pamiętam jak wiele trudności sprawiło to moim kolegom.
  • Wśród zabaw z Logo, starałem się pokazać jak ważna jest geometria. Przesuwając trójkąty o odpowiednie, wyliczane samodzielnie przez Wiki kąty (przy moich sugestiach) wspólnie tworzyliśmy raz gwiazdę, raz sześcian, a potem też całą masę innych figur. Sprawiło to wielką frajdę moim dzieciom. Jako ciekawostkę napisałem też dla córki pięcioramienną gwiazdę, lecz tej nie mogłem już wytłumaczyć z braku odpowiedniego aparatu pojęciowego z matematyki, a nie chciałem zanadto wybiegać w przyszłość.
  • Obecnie uczę moją córkę znajomości języka HTML i w tym celu uruchomiłem stronę [...]. Jestem przekonany, że to co Wiki umie już teraz, znacznie wykracza poza program Informatyki w klasie szóstej i zasługuje na szóstkę. Będę wdzięczny, gdy pozwoli Pani mojemu dziecku na zaprezentowanie tych możliwości, aby mogła otrzymać zasłużoną w moim przekonaniu ocenę – szóstkę na koniec roku z informatyki.

Część z czytelników bloga mogłaby się zapytać, na jakiej podstawie twierdzę, że Wiki wykracza po za materiał dostępny na lekcjach. Zwracam uwagę, że chodzi o ucznia szkoły podstawowej, NIE gimnazjum.

Znam nie tylko ten materiał, ale wiem również co było na zajęciach i czego nie było. Nie było połowy tego, co Wiki już umie - choćby lista komend LOGO jest wielokrotnie wyższa od tej, które były na lekcjach, a także Wiki zna konstrukcje zmiennych lokalnych i potrafi pisać procedury z wieloma parametrami, czego w szkole uczniowie się nie uczyli.

I zdecydowanie Wiki więcej umie choćby od Andrzeja, który został przez Panią Anię autorytatywnie zakwalifikowany na konkurs informatyczny, o którym inne dzieci nie wiedziały, a za obecność na tym konkursie, gdzie nic nie wygrał i nie przeszedł nawet drugiego etapu, a otrzymał szóstkę z informatyki za samą obecność tam, za osobiste przez Panią Anię "zakwalifikowanie" do drugiego etapu.

Wiki miała w sumie trzy oceny z informatyki:

  • czwórkę - obniżona ocena za to, że literki na prezentacji Power Point były zdaniem Pani zbyt duże i tym samym brzydkie. Dla mnie niepojęte, że nauczycielka z informatyki oceniła w ten sposób zdolności estetyczne Wiki, która jako urodzona humanistka od zawsze miała same szóstki z plastyki.
  • piątkę - z LOGO.
  • piątkę - z Excela - ocena obniżona za to, że Wiki zapisała plik do innego folderu niż Pani chciała (Wiki zapisała plik do folderu zgodnie z poleceniem pisemnym, a nie ustnym).

Następnego dnia po otrzymaniu emaila ode mnie, Pani Ania w klasie zapowiedziała, że po przemyśleniu da jednak szansę na szóstkę i że sprawdzian będzie w poniedziałek. Na mojego emaila oczywiście nie odpisała. Natomiast powiedziała głośno w klasie:
- Prawda, że mówiłam o konkursie informatycznym? Mówiłam prawda?
- NIEEEEEEEEE! - zgodnie odkrzyczała cała klasa.
- I tak mówiłam. - odpowiedziała Pani Agnieszka.

Na sprawdzianie okazało się, że zadanie było wzięte wprost z konkursu informatycznego. W sumie ciekawe ma Pani podejście, bo zgodnie z jej tokiem myślenia na szóstkę zasługują wyłącznie osoby, które zakwalifikowałyby się do drugiego etapu konkursu pisząc programy samodzielnie i w ograniczonym czasie przez godzinę lekcyjną, a nie tak jak w konkursie - miesiącem? Gdzie tu sprawiedliwość i równe traktowanie uczniów?

Mimo to częściowo Wiki to zadanie zrobiła, częściowo nie zdążyła. Natomiast inny uczeń z klasy - Jan, zrobił to za danie bardzo szybko i za to otrzymał szóstkę na koniec. Pani zaś stanęła za plecami Wiki i ze złośliwą satysfakcją w głosie powiedziała zaglądając przez ramię:
- Dałam Ci szansę? Dałam, ale i tak nie zasługujesz na szóstkę.

Jako, że Wiki przyniosła tą kartkę z zadaniem konkursowym, to wygooglałem o jaki w ogóle konkurs chodziło:



Konkurs informatyczny dla uczniów szkół podstawowych miniLOGIA Grafika w Logo. Na sieci są też zadania pierwszego etapu.

Oraz co najważniejsze dla mnie, regulamin tego konkursu, gdzie stoi jak wół:
 

  • Szkoły powinny wcześniej zapoznać wszystkich uczniów z informacją, że uczestnicy konkursu będą mogli od dnia 3 listopada 2010 roku pobrać ze strony internetowej http://minilogia.oeiizk.waw.pl treści zadań konkursowych. Uczestnicy I etapu Konkursu mogą rozwiązywać zadania w wybranym przez siebie miejscu i czasie. Rozwiązania zadań - zapisane na nośnikach (dyskietkach, płytach CD, itp.) - należy oddać, nie później niż 30 listopada 2010 roku, nauczycielowi informatyki w szkole macierzystej.

Z czego łatwo wywnioskować dwie rzeczy:

  1. Pani Ania powinna powiadomić wszystkie dzieci o możliwości wzięcia udziału w konkursie oraz otrzymania szóstki, a nie tylko Andrzeja.
  2. Andrzej powinien te prace konkursowe po prostu zrobić i oddać Pani, aby zgodnie z regulaminem zakwalifikować się do drugiego etapu.

Poprosiłem Wiki, by zadzwoniła do Andrzeja i zapytała, czy Andrzej oddawał Pani Ani jakiekolwiek zadania z informatyki z poziomu pierwszego. Odpowiedział wprost, że nie. Sprawdzianu też nie musiał pisać. Szóstka się należała się zdaniem Pani Ani za samą obecność Andrzeja na etapie drugim konkursu. Dlaczego wobec tego nie zaprosiła Wiki i innych zdolnych uczniów?

Co jeszcze ważne, w dalszym ciągu regulaminu jest tekst:

  • Rozwiązania będą oceniane przez nauczycieli w szkole macierzystej. Nauczyciel wytypowany przez Dyrektora Szkoły wypełnia formularz oceny (wspólny dla całej szkoły) na stronie internetowej http://minilogia.oeiizk.waw.pl, drukuje, uzupełnia podpisami i pieczęciami. Wypełniony arkusz oceny, zawierający informacje o uczniach zakwalifikowanych do drugiego stopnia konkursu należy wysłać do piątku, 8 grudnia 2010 roku, na adres: Ośrodek Edukacji Informatycznej i Zastosowań Komputerów, Konkurs miniLOGIA, ul. Raszyńska 8/10, 02-026 Warszawa.

Z czego możemy wywnioskować, że Pani Ania popełniła oszustwo wypełniając samodzielnie formularz oceny, dając tam swój podpis i pieczątkę szkolną. Wpisując tam, że uczeń oddał pracę, której nie oddał.

Z regulaminu dowiedziałem się też, że jest to konkurs organizowany przez Kuratorium Oświaty, a co za tym idzie, gdybym Wiki do niego przygotował, co nie było takie trudne, oglądając stare zadania z poprzednich lat, to miała szanse ten wygrać i tym samym oszczędzić sobie tak wiele stresów w rekrutacji do nowego gimnazjum -  byłaby przyjęta bez egzaminów. Może i jestem dufny w siły swoje i Wiki, ale mam prawo napisać, że szansa by była - jak to szansa, nie pewność. Kolejne wyzwanie :)

Trochę żałowałem, że nie przygotowywałem Wiki z tego konkursu, a zadania brałem z innej strony: poziom 1 i poziom 2: Bo nawet i to zadanie konkursowe Wiki mogła zrobić, gdybym ją przygotował pod nieco innym kątem.

Z innych szkół na konkurs było wiele osób, co Pani Ani szkodziło dać informacje o tym konkursie? Zupełnie tego nie rozumiem.

Jedyne piątki, które Wiki ma to właśnie matematyka i informatyka (prowadzone przez Panią Anię), a także przyroda, pozostałe z góry do dołu szóstki, średnia 5.7 (gdy się doda ze wszystkich lat, to 5.75). W każdej klasie jest dawana dzieciom statuetka za wyniki, zgodnie z algorytmem:

10% x liczba-punktów-ze-sprawdzianu + średnia-z-trzech-lat

gdze: średnia-z-trzech-lat, to średnia ocen z szóstej klasy plus ocena z plastyki z klasy piątej

Jeszcze wczoraj Pani Ania powiedziała do Bogdana:

- Uważaj Andrzej Ciebie goni, jeszcze otrzyma statuetkę!


A już dzisiaj powiedziała do Wiki:
- Ojej! Nie wiedziałam, że Ty masz takie dobre oceny.
I do innych nauczycieli (informacje te wróciły do mnie):
- Ale Wiki zrobiła ogromne postępy, zobaczcie jak ciężko pracowałam z nią.
I w tym samym momencie, postawiła w klasie wiele wzorowych, w tym oczywiście Andrzejowi i Borysowi, a także podwyższyła Andrzejowi ocenę z matematyki ni z gruchy ni z pietruchy na szóstkę. Tak, temu samemu Andrzejowi, o którym Bogdan mówił dwa dni wcześniej:
- Andrzejowi szóstkę? Przecież Wiki jest lepsza od Andrzeja! (w domyśle: to raczej jej się należy szóstka - z matematyki).

W poprzedniej konfiguracji ocen i punktów statuetka zdecydowanie należała się Wiki. Teraz po zmianie układu ocen na korzyść innych uczniów przez Panią Anię, również statuetka należy się Wiki. Tak to wygląda dla trzech uczniów obecnie, po uwzględnieniu podniesienia ocen w ostatniej chwili przez Panią Anię:

  Bogdan Andrzej Wiki
Sprawdzian 3,4 3,5 3,7
Średnia 6,0 5,83 5,75
Statuetka 9,4 9,33 9,45

Już niebawem się przekonam, co jeszcze wymyśli Pani Ania.

Zdecydowałem, że po całej sprawie jednak spotkam się z dyrektorem szkoły.

Przypominam, że imiona zostały zmienione.

KAP1
O mnie KAP1

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości