Wszystkie mądre głowy są oburzone wypowiedzią posłanki muchy, która stwierdziła (chociaż jak zwykle wycofała się później z tego, tłumacząc się niewłaściwą autoryzacją itp.), że ludzie starsi wizyty u lekarzy traktują jak rozrywkę. Trzeba powiedzieć że jest to w przeważającej części przypadków NAJPRAWDZIWSZA PRAWDA. Chyba każdy udaje się czasem do swojej rodzinnej przychodni i widzi całe tabuny starszych ludzi, którzy prowadzą całkiem rozwinięte życie towarzyskie w kolejkach do lekarza, który często jest zarazem ich najlepszym spowiednikiem. I prawie 99% z nas trafia szlag, bo to my jesteśmy na prawdę chorzy, a jednak musimy czekać w kilometrowych kolejkach. Winni za ten stan rzeczy nie są wcale starsi ludzie, których świętym prawem jest wypoczywanie na emeryturze i troska o swoje zdrowie. Winny jest jak zwykle system, który pozwala na zapychanie miejsc u lekarza przypadkami chorób starczych. A choroby starcze mają to do siebie, że nie ma na nie lekarstwa i wymagają uśmierzania bólu i wsparcia psychicznego takich osób. Dlatego też dobrym wyjściem byłyby przychodnie stricte zajmujące się takimi przypadkami. Ośrodki takie poza pomoca lekarza, miałyby w ofercie terapię psychologiczną zajęcia towarzyskie i aktywizujące emerytów. Tzw. kluby seniora spełniają obecnie co najwyżej rolę dystrybutora żywności dla potrzebujących, co oczywiście jest chwalebne, ale nie odpowiada na wyzwania starzejącego się społeczeństwa. Wiem, mój pomysł to utopia i zostanie tak jak jest, bo przecież legenendarna poprawność polityczna nie pozwala nazywać rzeczy po imieniu. Nadal więc będziemy denerwować sie w niekończących się kolejkach, przeładowanych ludźmi, którzy niekoniecznie potrzebują pomocy lekarskiej. Broniąc posłanki Muchy jestem też przekonany, że nie bronię jej poglądu, nie sądzę bowiem, aby posłanka z premedytacją popełniła polityczne samobójstwo wizerunkowe, ani żeby jej wypowiedź była podszyta jakąś głębszą wizją. Na koniec powiem wprost: ZGADZAM SIĘ Z TYM , ŻE STARSI LUDZIE CHODZĄ DO LEKARZA DLA ROZRYWKI. Można mnie już besztać :)
