Czy czeka, aby mu jakiś "szaleniec" tę bron wyrwał i złapał kogoś na zakładnika?
Mało to "nienormalnych" po świecie chodzi? A w jaki piekny sposób taką metodą można przesunąć napięcie na zupełnie inny temat, zaś służby miałyby już całkowicie otwartą drogę do wyprowadzenia zberanych z budynku.
Przyznaję, nieco filmowy to scenariusz, ale dziś n i c nie jest już wykluczone.
Kaśka