katarzynakała katarzynakała
485
BLOG

Kampania nienawiści

katarzynakała katarzynakała Polityka Obserwuj notkę 0

 W dwóch słowach można określić rozgrywki polityczne, jakie mają miejsce w ostatnich tygodniach w Opolu - Kampania Nienawiści. Zamiast rzeczowej dyskusji na temat przyszłości miasta, Arkadiusz Wiśniewski, jeden z kandydatów na Prezydenta Miasta razem z Posłem Jakim wolą nasyłać swoich asystentów i robić happeningi działające na niekorzyść jednego z kandydatów na Prezydenta Miasta Opola - Tomasza Garbowskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.



Wszystko zaczęło się od poparcia udzielonego przez Patryka Jakiego kandydatowi na Prezydenta - Arkadiuszowi Wiśniewskiemu. Ponieważ Jaki samodzielnie nie miał szans na zdobycie mandatu, a Solidarna Polska ma zbyt słabe struktury w Opolu, aby powalczyć o jakiekolwiek mandaty w Radzie Miasta, trzeba było się pod kogoś podpiąć. Padło na byłego kolegę Jakiego, jeszcze z czasów Platformy Obywatelskiej - Wiśniewskiego. Wtedy rozpoczęła się cała "zabawa". 

Do tej pory była to merytoryczna kampania, opierająca się głównie na pomysłach rozwoju miasta, pozyskiwania inwestorów, rowijania gospodarki i przyciągnięcia do Opola młodych ludzi. Jednak od momentu wejścia w skład sztabu Wiśniewskiego Jakiego i jego asystenta Rola, rozpętało się w mieście prawdziwe polityczne piekło. Zaczęło się od konferencji prasowej, na której Jaki opowiadał o swoim pomyśle na wystawę pt. "Rządy SLD w Opolu". Miała ona obrazować, jakiego bezprawia i nepotyzmu dopuszczali się ówcześni włodarze Miasta, w tym Garbowski, bo będąc młodym człowiekiem zasiadał w dwóch Radach Nadzorczych (nie będę wgłębiała się,w  jakich, bo nie o to w artykule chodzi). Potem nastąpił atak ze strony Marcina Rola, który w lokalnych mediach opowiadał, że Tomasz Garbowski kiedy był w jego wieku zasiadał w dwóch radach nadzorczych, a koledzy Rola muszą wyjeżdżać z kraju za chlebem. Tutaj pojawia się moje pierwsze pytanie - Czy też mogę oskarżać bezkarnie asystenta Jakiego o kumoterstwo, nepotryzm itp. tylko dlatego, że moi koledzy ze studiów są bezrobotni, a on w moim wieku był już asystentem posła i odpowiadał za social media w Solidarnej Polsce? Odpowiedzią byłoby zapewne, że doszedł do tego swoją ciężką pracą. Skąd więc przekonanie, że dwudziestokiluletni wówczas Garbowski został "posadzony" w Radach Nadzorczych przez "partyjnych kumpli", a nie dlatego, że ciężko na to zapracował?

Pan Wiśniewski woli nie brudzić sobie rąk zabiegami czarnego PR-u, dlatego ostatnio siedzi cicho i tylko przytakuje swojemu politycznie agresywnemu kompanowi. 

Kampania negatywna osiągnęła jednak dziś swoje apogeum. Tomasz Garbowski w Filharmonii Opolskiej zorganizował konwencję z okazji Inauguracji kampanii wyborczej SLD w Opolu. Nagle pod FO pojawił się asystent posła Jakiego - G.Krukowski, który "rozdawał Rady Nadzorcze" działaczom SLD. Według portalu informacyjnego zarządzanego przez Marcina Rola - OpoleNews.pl, Grzegorz Krukowski: W masce Leszka Pogana pytał przechodniów i uczestników konwencji, czy ci nie widzieli kandydata na prezydenta Opola - Tomasza Garbowskiego, ponieważ chciał mu zaoferować... kolejne rady nadzorcze. Wtedy miał wyjść z konwencji jeden z działaczy SLD i pobić nastolatka, który rozdawał ulotki. Na miejscu pojawiła się policja. Badają nagrania z monitoringu. 

Sam Krukowski wrzuca teraz na facebooka swoje zdjęcia z "obdukcji", a SLD próbuje tłumaczyć się z absurdalnych oskarżeń świty Wiśniewskiego i Jakiego. Co okaże się prawdą, a co kolejnym elementem kampanii nienawiści w stosunku do Tomasza Garbowskiego - okaże się po przejrzeniu nagrań z monitoringu. Póki co wiadomo jedynie, że rzekomy atak miał polegać na złapaniu chłopaka za rekę, zrobił to jeden z ochroniarzy - nikt z partii, a policję wezwali działacze partii, ponieważ - według ich relacji - chłopak zachowywał się w sposób agresywny i natarczywy.

 

 

 

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka