www.sxc.hu
www.sxc.hu
katarzynakała katarzynakała
291
BLOG

To Ja, Ofiara

katarzynakała katarzynakała Społeczeństwo Obserwuj notkę 5

Każdego dnia w Europie z powodu przemocy ze względu na płeć umiera siedem kobiet. Agresja w pewnym sensie upowszechnia się w nowoczesnej, europejskiej cywilizacji. Rodzajów przemocy jest tak wiele, że nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile razy mieliśmy z nią styczność, będąc na nią obojętnym.

Niespełna tydzień temu - dwudziestego piątego dnia listopada na całym świecie obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy Wobec Kobiet. Policyjne statystyki pokazują, że w 2013 roku ponad 86,5 tysiąca osób w Polsce padło ofiarami przemocy. Jest to jeden z najniższych wyników w historii dla porównania w 2011 roku było ich 113,546 tys., a dziewięć lat temu ponad 156,5 tysiąca osób.

Rokrocznie największy odsetek w tej grupie stanowią kobiety, na drugim miejscu są osoby małoletnie, zaś ok. 10 tysięcy ofiar przemocy to mężczyźni. W Polsce, pomimo podpisania w grudniu 2012 roku Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, dokument do dziś nie został ratyfikowany. Decyzja o przedłożeniu Konwencji Posłom na Sejm RP zapadła w kwietniu 2014 r., jednak spory na tle światopoglądowym i religijnym m. in. hierarchowie kościelni przestrzegający przed przemycaniem pod postacią konwencji ideologii gender, skutecznie uniemożliwiły wprowadzenie do polskiego prawodawstwa m. in. ścigania gwałtu z urzędu czy wprowadzenia pojęcia przemocy ekonomicznej. Głównymi argumentami przeciwników ratyfikacji dokumentu RE o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej był fakt, że Konwencja wspomina o religii jako potencjalnym źródle agresji wobec kobiet. Sugeruje też istnienie równość płci. To zdaniem części posłów – Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego godzi w historię naszego kraju i w jego fundament, jakim jest wiara chrześcijańska. Zwolennicy uzasadniali konieczność przyjęcia takich rozwiązań rosnącą liczbą ofiar przemocy.

Czym jest przemoc?

Cytując definicję, którą posługuje się Niebieska Linia, czyli Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie utworzone w 1995 roku z inicjatywy Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, przemoc to „intencjonalne działanie lub zaniechanie jednej osoby wobec drugiej, które wykorzystując przewagę sił narusza prawa i dobra osobiste jednostki, powodując cierpienia i szkody. O przemocy możemy mówić wtedy, gdy zostaną spełnione cztery warunki: jest to intencjonalne działanie lub zaniechanie działania, jedna osoba ma wyraźną przewagę nad drugą, działanie lub zaniechanie jednej osoby narusza prawa i dobra osobiste drugiej, osoba, wobec której stosowana jest przemoc, doznaje cierpienia i szkód fizycznych i psychicznych”. Przemocą może być więc m. in. wyśmiewanie, krytykowanie i szantażowanie w celu narzucenia własnego rozwiązania, swojej woli, wpływanie na życie innych członków rodziny poprzez „odcięcie” ich od pieniędzy, a przez to próba podporządkowywania sobie małżonka czy dzieci. Ofiarą psychicznej agresji będzie także człowiek, którego potrzeby, życzenia, protesty czy uczucia są ignorowane, odrzucane przez partnera. Przemocą może się także okazać wyrażanie trwałego niezadowolenia z bliskiej nam osoby lub traktowanie w sposób powodujący u drugiej osoby cierpienia i szkody. „Byłam w związku małżeńskim 25 lat (…) mój były mąż , jest uwielbiany przez znajomych i przez obcych ludzi. Szczery, otwarty, ludzie lgną do niego, mówią że jest wspaniałym człowiekiem. Ten człowiek przez te wszystkie lata stworzył mi piekło na ziemi, nie pił, nie bił mnie, ale uderzył w najczulszy punkt  - w psychikę. Byłam poniżana, wyśmiewana, nazywał mnie beztalenciem, bezmózgowcem, spotkało mnie z jego strony wiele innych upokorzeń, do których nie chcę wracać. Byłam też notorycznie zdradzana, były mąż upokarzał tez naszą córkę…” – zwierza się na jednym z forów internetowych dotyczących przemocy kobieta o nicku Kira.
Nawet obraźliwe komentarze pod adresem jakiejś osoby, wyrażane w Internecie mogą sprawić, że zostaniemy sprawcą przemocy. Dlatego warto zastanowić się, jak poczulibyśmy się na miejscu osoby, którą wyśmiewamy, krytykujemy czy wymuszamy przyjęcie naszej woli. Doskonałym przykładem cyberprzemocy jest 19-letnia amerykańska miss nastolatek Cassidy Wolf. Haker za pomocą kamery w komputerze nastolatki zrobił jej intymne zdjęcia, których użył potem, aby szantażować dziewiętnastolatkę.

To nie tylko agresja fizyczna

Oczywiście przemoc fizyczna to najczęściej zgłaszana forma agresji. Nie musi to być jednak dotkliwe pobicie. „Przemoc fizyczna jest intencjonalnym zachowaniem powodującym uszkodzenie ciała lub niosącym takie ryzyko”. W gamie zachowań traktowanych jako takie są np. popychanie, szarpanie, szturchanie, klepanie, klapsy, ciągnięcie za uszy, włosy czy szczypanie. Rzadziej zgłaszanymi rodzajami przemocy jest agresja psychiczna, seksualna, ekonomiczna oraz zaniedbanie. W przypadku pierwszych trzech, na pierwszy rzut oka efekty złego traktowania nie są widoczne. Zauważalne mogą być zmiany w zachowaniu, jednak w tych przypadkach to ofiara najczęściej informuje o dziejącej się krzywdzie. Zaniedbanie jest najczęściej spotykane w relacjach rodzice-dzieci, a małoletni w obawie przed pobytem w placówkach opiekuńczo-wychowawczych oraz utratą rodziców prawie nigdy nie zgłaszają braku opieki ze strony swoich bliskich. „Wracam ze szkoły, mama jest w pracy, do 20. Tata w ogóle ze mną nie rozmawia. Ostatni raz się odezwał się do mnie 2 tygodnie temu. Czuję się opuszczony, niechciany. Rodzice w ogóle ze mną nie rozmawiają, nie interesują się mną…” – pisze na forum o swoich doświadczeniach zaniedbania ze strony rodziców czternastoletni Piotrek.

Syndrom ofiary

Wiele przypadków przemocy domowej nigdy nie została zgłoszona, a ofiary pokornie znoszą swój los i milczą. W 1973 roku w Sztokholmie do jednego z banków wtargnęli włamywacze, zatrzymując przy tym zakładników. Osoby, które pechowo znalazły się wtedy w placówce były tam przetrzymywane przez kilka dni. Po uwolnieniu nie chcieli jednak składać obciążających porywaczy zeznań, wręcz stawali w obronie włamywaczy. Od tego wydarzenia związek ofiary z oprawcą nazywany jest syndromem sztokholmskim. Takie zjawisko opiera się na wierze, że osoba używająca wobec nas przemocy działa w słusznym celu, ma powody, by agresywnie się zachowywać. Dr Natalie de Fabrique, amerykańska psycholog, która zajmowała się badaniem zjawiska syndromu sztokholmskiego twierdzi, że taki objaw pojawia się u ofiar nieświadomie, jest mechanizmem obronnym, pozwalający ofierze uniknąć załamania nerwowego, odnajdując ukryty, nieistniejący sens zaistniałej sytuacji. Jednak nie tylko syndrom sztokholmski, zwany inaczej paradoksalną wdzięcznością, warunkuje brak zgłoszeń zjawiska przemocy przez jej ofiary.

Według charakterystyki ofiar przemocy, którą możemy znaleźć na stronach internetowych Ośrodków Pomocy Społecznej wpływ mają na nią także syndrom wyuczonej bezradności, oznaczający rezygnację z jakichkolwiek działań zmierzających ku poprawie swej sytuacji. Wynika ona z przekonania o bezsensowności i braku skuteczności jakichkolwiek działań. Kolejnymi czynnikami są zjawiska prania mózgu i proces wiktymizacji. To pierwsze powoduje, że ofiara całkowicie podporządkowuje się napastnikowi, tracąc poczucie własnej wartości, słuszności swych przekonań. Polega na bezkrytycznym przyjęciu takiej rzeczywistości, jaką kreuje sprawca przemocy. Wiktymizacja najczęściej występuje u ofiar przemocy domowej. Właściwie jest to proces stawania się „idealną ofiarą”, na który składają się trzy fazy – zaburzenie utrwalonych przekonań ofiary o sobie i świecie, drugą fazą jest utwierdzenie się w poczuciu bezradności i niemocy instytucji, organizacji, które powinny ofierze przemocy pomóc. Ostatnim etapem jest przyjęcie tożsamości ofiary poprzez przekonanie siebie o tym, że tak musi wyglądać nasz los.

Jak pomóc?

W Polsce istnieje bardzo dużo placówek zajmujących się problematyką przemocy. Agresja fizyczna najczęściej zgłaszana jest funkcjonariuszom policji. Tych informują bliscy pokrzywdzonych, ofiary lub Ośrodek Pomocy Społecznej, który często obserwuje osoby, w przypadku których ryzyko patologii społecznych jest wysokie np. osoby uzależnione czy pochodzące z rodzin, w których występowała przemoc. Osoby dotknięte przemocą mogą także zgłaszać swoje problemy wspomnianemu wyżej Ogólnopolskiemu Pogotowiu dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”. Do organizacji pozarządowych zajmujących się agresją należą w Polsce m. in. Fundacja Mederi, Fundacja Kobiet eFKa, Stowarzyszenia Interwencji Kryzysowych, Miejskie Fora Równych Szans i Praw Kobiet, Centra Interwencji Kryzysowych Polskiego Czerwonego Krzyża oraz wiele innych lokalnych organizacji i instytucji. Warto pamiętać, że przemoc to nie tylko regularna agresja fizyczna, a każda osoba widząca przejawy bezprawnego traktowania drugiego człowieka ma obowiązek zgłoszenia tego faktu odpowiedniej organizacji lub policji. Nie robiąc tego, sami stajemy się oprawcami.
 



Artykuł został opublikowany w tygodniku internetowym www.outro.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo