Kate1 Kate1
436
BLOG

Czy reforma min. Radziwiłła jest "dobrą zmianą" dla chorych?

Kate1 Kate1 Służba zdrowia Obserwuj temat Obserwuj notkę 28


Trudno jeszcze ocenić, nowe zasady obowiązują dopiero od 3 tygodni, więc na podsumowanie jest za wcześnie.
Niepokojąca jest jednak sytuacja na OIOM-ach, gdzie leżą najciężej chorzy.

msn.com : 

"Takie sygnały płyną z całej Polski. Szpitale w obawie o zbyt wysokie koszty leczenia, kierują ciężko chorych pacjentów do placówek w innych miastach.
W ten sposób chcą uniknąć wydatków. Oficjalnie mogą zasłaniać się remontem oddziału, nieoficjalnie zaoszczędzić sporą sumę pieniędzy.

O tym, że odsyłają ciężko chorych pacjentów w obawie przed zbyt wysokimi kosztami intensywnej terapii napisała „Rzeczpospolita”.
Ostatnio zdarzyło się kilka takich przypadków, wśród nich był ciężko chory pacjent oddychający przy pomocy respiratora, który przez trzy dni czekał na miejsce na oddziale. Jego rodzina dostała od lekarzy propozycję przewiezienia go z Wrocławia do Zielonej Góry.
Nie zgodziła się. Łóżko znalazło się tylko dzięki znajomościom.

Dziennik powołuje się informacje Związku Zawodowego Anestezjologów.
Jego przewodniczący dr Jerzy Wyszumirski, tłumaczy w rozmowie, że podobne sytuacje wynikają prawdopodobnie z próby oszczędności.
– OIT generują najwyższe koszty w całym szpitalu, i choć są procedurami ratującymi życie, są limitowane – mówi.

Leczenie na intensywnej terapii rzeczywiście należy do najdroższych – to nawet 36 tysięcy zł za pierwszy dzień pobytu pacjenta.
Dlaczego problemy zaczęły się akurat teraz?
W życie 1 października weszła ustawa o sieci szpitali, która zmieniła system ich finansowania.
„Teraz to dyrektor decyduje, które procedury sfinansuje w ramach stałej kwoty” – wyjaśnia „Rzeczpospolita”. (Wcześniej w ramach tzw. systemu efektywnościowego refundacji podlegały poszczególne procedury medyczne).

Nic dziwnego, że szefom szpitali opłaca się zarządzić remont czy dezynfekcję, a pacjentów wysyłać do innych placówek.
Jednak na zmianach najwięcej stracą najbardziej narażeni pacjenci.


Andrzej Sośnierz, twórca Śląskiej Kasy Chorych i poseł PiS przyznaje, że wraz z powrotem systemu ryczałtowego, który funkcjonuje podobnie jak za komuny, wrócą stare wypaczenia.
Najwięcej stracą najbardziej potrzebujący pomocy."

Źródło: „Rzeczpospolita”


http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/szpitale-odsy%C5%82aj%C4%85-ci%C4%99%C5%BCko-chorych-pacjent%C3%B3w-pow%C3%B3d-ich-leczenie-si%C4%99-nie-op%C5%82aca/ar-AAtKSSx?li=AAaGjkQ&ocid=ientp


Od wczesnej wiosny choruję, więc czasem jestem w państwowych placówkach służby zdrowia.
Na szczęście dla mnie nic się  nie zmieniło.


Zauważyłam tylko, że bardzo wydłużyły się kolejki do rejestracji u specjalistów.

W szpitalu na Banacha w części gdzie są okienka rejestracyjne do specjalistów widziałam kilka dni temu tłum, jakiego nigdy tam

nie było.
Ale z czym to wiązać? Nie wiem.

Spytałam rejestratorkę, ona z uśmiechem odpowiedziała- "niech pani spyta pacjentów".

Nie pytałam.


Nie będę nawet wspominać o strajku młodych lekarzy, bo wszyscy wiemy, że to po prostu "element antyrządowy" ;)



 



Kate1
O mnie Kate1

<script id="_wau6q4">var _wau =                <script id="_waumkc">var _wau = _wau || []; _wau.push(["dynamic", "3i6y8j7krw", "mkc", "c4302bffffff", "small"]);</script><script async src="//waust.at/d.js"></script>

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo