Kilo Kilo
199
BLOG

Kryzys w fajnym państwie

Kilo Kilo Polityka Obserwuj notkę 3

 Oficjalna narracja przez ostatnie 7 lat mówiła o tym w jak wspaniałym państwie żyjemy. O tym, że mamy wszelkie perspektywy, które mają mieszkańcy zachodu i powinniśmy się cieszyć, że mamy fajnego premiera i mieszkamy w fajnym kraju, gdzie nawet święto flagi można obejść bez zbędnego napuszenia, z różowymi flagami i czekoladowym godłem. W tym kraju, który jest według prezydenta najlepszą formą Państwa Polskiego w historii, jedynie nieudacznicy, którzy nie są w stanie sobie poradzić narzekają, bo wyborcy PO pracują w międzynarodowych korporacjach zarabiając godziwe pieniądze lub mają firmy, które pozwalają im na dobry byt w kraju.

 
Jak teraz wytłumaczyć się przed tymi poczciwymi i choć głupimi, to jednak wiernymi lemingami, że na ich firmy zgodnie ze słowami Sienkiewicza "państwo ma pałę", a zgodnie ze słowami Sikorskiego, prezentują "murzyńską mentalność" pracując w zachodnich korporacjach, gdzie są ofiarami neokolonializmu? Jak wytłumaczyć, że Krawiec nazywa wyjazd z Polski "odcięciem się od syfu" i jak w takiej sytuacji sprawić, że emigranci wrócą?
 
I jeszcze jedno. Co zostało po 7 latach rządów Tuska jeżeli Inwestycje Państwowe to "chuj, dupa, kamieni kupa", sojusz z Ameryką to "bulshit", państwa polskiego "nie ma", a Polacy zostali "zmurzynieni". 
Kilo
O mnie Kilo

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka