Klub Inteligencji Salon24 Frakcja Rewolucyjna Klub Inteligencji Salon24 Frakcja Rewolucyjna
981
BLOG

Sylwetka: po prostu Bronek!

Klub Inteligencji Salon24 Frakcja Rewolucyjna Klub Inteligencji Salon24 Frakcja Rewolucyjna Kultura Obserwuj notkę 35

Na tle tych pisowskich miernot, jakichś profesorów, jakichś doktorów, jakichś specjalistów itp. ciemniaków bez szkoły, warto przyglądnąć się sylwetce naszego umiłowanego przywódcy, Wielkiego Ortografika, człowieka słynącego z kultury, prawdziwego mędrca, Bronisława Komorowskiego herbu Bul. 

Bronisław już od młodych lat znany był głownie ztego, że nikt go nie znał. 

Tę nietuzinkową rolę umożliwiły mu niespotykane przymioty umysłowe, takie jak intelektualna ociężałość, oraz wyznawanie zasady, że "pokorne cielę dwie matki ssie". Te niewątpliwe walory, w połączeniu z iście chłopską chytrością, którą odziedziczył po swoich prostackich przodkach, o których mówi się, iż rodowy sygnet Komorowskich po prostu ukradli- sprawiły że szybko wpadł w oko towarzyszom radzieckim.

Tu, musimy przyznać to z niechęcią, ale pewnych dziur w życiorysie Słońca Budy Ruskiej, nie udało nam się załatać, niezależnie od tego, jak bardzo pracowaliśmy nad tym z towarzyszami z Łubianki.

Wróćmy więc do tego, co podajemy tym durnym gojom, jako fakty.

Nasz umiłowany przywódca ożenił się ze słynącą ze swej nietuzinkowej figury Anną, de domo Dzidzia, córką zaufanych towarzyszy, oficerów MBP, co do których radziecy towarzysze nie mieli żadnych zastrzeżeń i wyrażali w stosunku do nich pełne zaufanie, a wszyscy doskonale wiedzą, że to nie tak łatwo zasłużyć sobie na pełne zaufanie towarzyszy radzieckich.

Żeby te durne Polaczy nie sarkały na brak wykształcenia naszego umiłowanego przywódcy, jego teść, a nasz zaufany towarzysz, w tempie iście stachanowskim napisał za Bronisława Komorowskiego pracę magisterską. Można powiedzieć, że coż to takiego wielkiego, nie takich intelektualistów, czy profesorów Bartoszewskich strugało się z banana, niemniej ednak nalezy docenić dalekowzrocznośc naszych radzieckich towarzyszy, którzy nie popełnili tego samego błędu, co przy Aleksandrze Kwaśniewskim i nasz umiłowany przywódca ma najprawdziwszy na świecie dyplom ukończenia wyższej uczelni. 

Małżeństwo z Anną de domo Dziadzia, herbu MBP, dało też możliwość odpowiedniej ideologicznej obróbki, wtedy jeszcze kandydata na umiłowanego przywódcę, który podczas rodzinnych obiadów u teściów z resortu mógł szlifować swoją przyszłą, opozycyjną legendę. 

Nauka nie poszła w las, co pokazało jego postępowanie wobec Romualda Szeremietiewa i wysłanie jasnego sygnału, że Bronisław Komorowski jest człowiekiem bez honoru, a to oznacza, że całkowicie zasługującym na zaufanie towarzyszy radzieckich mających pewność, że będąc w 100% wydmuszką, słabowitą intelektualnie, nie będzie nawet myślał o tym, by zerwać się ze smyczy.

Wspólne polowania z generałami bratniej, radzieckiej armii i równie bratniego, radzieckiego wywiadu tylko zacieśniły wzajemne więzy.

Jego wspaniała postawa przy niszczeniu polskiej armii, uległość wobec Kremla i chodzenie na pasku towarzyszy z bohaterskiego WSI dają nadzieje na przyszłość, że towarzysz Komorowski, nasz umiłowany przywódca, zrobi wszystko, by zadowolić bratni Związek Sowiecki. 

Niniejszym tekstem chcieliśmy przybliżyć sylwetkę Słońca Budy Ruskiej, tak inną od tych pisowskich, ha ha ha, patriotów, którzy opowiadają te swoje głodne kawałki o Polsce, jakby nie wiedzieli, że nie ma nic istotniejszego, jak starcie z mapy tego bękarta traktatu wersalskiego. 

 

Opracowania dokonała towarzyszka Wasilewska- Krupska

Jesteśmy przerażeni wizją powrotu Jarosława Kaczyńskiego do władzy. Nie po to tato z mamą strzelali w łeb AKowcom, żeby nas teraz straszyła jakaś niedorżnięta wataha Blog redagują: Kim Dzong Il Che Guevara Wanda Wasilewska Generał Ślepowron Profesor Śmierdulski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura