Janusz  Korwin-Mikke Janusz Korwin-Mikke
3059
BLOG

Emerytury - ubeckie i PiSowskie

Janusz  Korwin-Mikke Janusz Korwin-Mikke Polityka Obserwuj notkę 31

Żyjemy dziś w innym świecie, niż ten, w którym żyłem w młodości. Nie chodzi o telewizję, internet, komputery czy rakiety kosmiczne – to tylko dekoracja. Ważniejsze, że w wyniku działania trzech destrukcyjnych potęg: reżymowej edukacji, telewizji i d***kracji – ludzie nie tylko od'uczyli się myśleć – ale zerwali więź z naszą cywilizacją, oparta o prawo rzymskie. Za „komuny” wszyscy wiedzieli, że PZPR prawo rzymskie łamie – ale wiedzieli, że takie prawo istnieje. Teraz, po latach życia w systemie totalitarnym (d***kracja to jeden z ustrojów totalitarnych) ludzie uwierzyli, że Tyranowi wolno WSZYSTKO. No, może Tyranowi Stalinowi nie – ale Tyrance Większości: tak!

Ktoś pół roku temu napisał, że mam dobrą pamięć i często odpisuję na komentarze sprzed wielu miesięcy. Istotnie: czasem. Ale teraz rok się kończy – i tę sprawę chciałbym ostatecznie wyjaśnić. Wiem, że zgodzi się ze mną może 10% PT Komentatorów – ale: trudno. Amicus Plato – sed magis amica veritas.

W jednym z pierwszych postów na tym blogu, p/t „Ostrzegałem? Ostrzegałem!” zamieściłem zdanie:

„Kiedy „nasz Rząd” zmniejszył emerytury SB-kom – ostrzegałem, że to tylko próba: naruszono świętość emerytury. Następnym krokiem – ostrzegałem – będzie odbieranie emerytur wszystkim. Bo skoro raz zgodziliśmy, że niektórym można emeryturę zmniejszyć lub odebrać – to czemu nie innym?”

Spotkało się to z powszechnym potępieniem. Tu cztery charakterystyczne wypowiedzi:

{SPIKE5}: Ogólnie racja, jesteśmy grabieni i oszukiwani, ale z obroną SB-ckich emerytur nigdy się nie zgodzę !

Bandycki rząd, bandyckiego systemu ustanawia sobie za publiczne, czyli gnębionych, prześladowanych i mordowanych ludzi, wysokie pensje i emerytury, a Pan uważa że jest umowa, kogo z kim, bandyty z bandytą ! Tym oprawcom powinno się dać mini-emerytury, by nie musieli kraść i rabować z braku pieniędzy, ale nie za zbrodnię na narodzie !

Spora część tego łajdackiego systemu jak i ich płatnych morderców ma prosperujące firmy, często przejęte nielegalnie, albo kupione za pieniądze z rabunku państwowej kasy.

Takie poglądy Pana dyskredytują jako poważnego polityka, a też uważam, że jest jednym z inteligentniejszych jakich znamy i widzimy codziennie. Nie może być, że uczciwi ludzie są przez takie traktowanie niskimi emeryturami poniżani !!

{KAZET} „Też tak sobie pomyślałem i dalej poszedłem: gdyby hipotetycznie tzw "Pruszków", jakimś przypadkiem posiadał większość w Parlamencie przez jedną kadencję i uchwalił prawo do wysokich emerytur "chłopcom z miasta" w całej Polsce, to co? Umowa jest umową?

Bo co za różnica, gdy bandziory rządzą 4 lata - "chłopcy" czy 40 – esbecja?”

{TAKI JEDEN}: „Wysokość emerytur ubeckich, powstała w sytuacji, gdy nie istniała możliwość wyrażania własnego zdania przez społeczeństwo (więc) taka umowa z mocy prawa była nieważna.”

{ESTAMOS}: „Pomijając już błędne założenia co do jakiejś umowy, której nie było, nie można być ślepym formalistą, jakim Pan jest. W takim rozwiązaniu formalnym jakie Pan często proponuje, należałoby wypłacać emerytury z polskiego systemu również niemieckim urzędnikom i gestapowcom za sześć lat pracy na tych terenach. Przecież oni nie gorsi od funkcjonariuszy komunizmu”.

Otóż stwierdzam melancholijnie, że nawet narodowi socjaliści i staliniści mieli większe poczucie Prawa, niż dzisiejsi totalitaryści spod znaku d***kracji! W PRL gestapowcom i urzędnikom III Rzeszy oczywiście nie – ale urzędnikom Generalnej Guberni oczywiście emerytury wypłacano. GG wypłacała emerytury przedwojennym emerytom, a RP 2 1/2 oraz PRL wypłacały i sanacyjnym i urzędnikom GG!!!

Totalitaryści (budżet mamy totalny, pieniądze przerzuca się dowolnie z jednej kupki na drugą) zapominają, że to przecież to nie „państwo” wypłaca emerytury – tylko Fundusz Emerytalny!!! Czy wygranej za PRL, w maju 1989, w Toto-lotka też nie należy w lipcu, po obaleniu PRL, wypłacać?

Wszyscy prawie Komentatorzy akceptują socjalistyczne założenie, że emerytura to nie jest zapłata za pracę – tylko jakaś nagroda, którą państwo może zwiększyć albo zmniejszyć! Że państwo może karać odebraniem emerytury! Praktycznie: WSZYSCY!

Otóż proszę sobie wyobrazić kata za PRL. Wieszał ludzi zgodnie z legalnymi wyrokami. Miał pensji 4000 i obiecaną wysoką emeryturę. I co: mamy mu jej nie płacić?

A teraz weźmy drugiego kata. Podpisał umowę, że rezygnuje z prawa do emerytury, a za to będzie pobierał pensję 6000. I co – mamy mu teraz te 2000 miesięcznie wstecz odebrać? Ciężko... Żebrze i pije – bo ma nieczyste sumienie.

Otóż dla konserwatysty (liberał rozumuje trochę inaczej) emerytura to odłożona zapłata za pracę. Zapłaty za pracę nie wolno odbierać. Co więcej: skoro nie możemy jej odebrać drugiemu – to dokładnie tak samo nie możemy odebrać jej pierwszemu katu! Byłoby to niesprawiedliwe – nieprawda-iż?

Najgorsze jest to, że ludzie pogardzają Prawem, powołując się na moralność. Otóż systemy wartości są różne – a Prawo jest jedno. Odrzucenie Prawa (a choćby i Lewa) w imię „moralnej słuszności” (co nb. właśnie propaguje PiS – ale też i np. zd***kratyzowane USA!!) to całkowita likwidacja pewności bytowania na tym padole. Bronisław Komorowski przyznał emeryturę ponad trzy razy wyższa niż średnia (6000 zł) p.Henryce Krzywonos. Naród nie miał w tej sprawie nic do powiedzenia – nieprawda-ż? No, to jak: odebrać?

Ja się panią Krzywonos brzydzę, uważam Ją za jedną z chyba pięciu najgorszych kobiet, jakie miałem nieprzyjemność spotkać – ale będę bronił Jej prawa do tej emerytury (jeśli nie nakłamała w sprawie powodów jej przyznania!). Akty prawne PRLu uznajemy (chyba że chcemy całą Polskę unieważnić, domy wybudowane na podstawie nakazów PRL rozebrać itd). Przejęliśmy po PRL cały majątek – i wraz z nim przejęliśmy też z'obowiązania. Jak II RP przejmowała w 1918 ziemie po trzech Cesarstwach, to przejęła też odpowiednią część zadłużenia tych państw! I spłaciła!

Teraz PiS przejął Polskę po PO/PSL – i co? Będzie unieważniał? To kto wykona jakąś pracę na rzecz PiS – wiedząc, że gdy PiS władze utraci, jego następcy nie będą honorować jego z'obowiazań?!? Np.PiS postanowi wybudować elektrownię atomową. Zapłata po ukończeniu – termin budowy: 9 lat. A za osiem wygrywają Zieloni...

Prawo cywilne jest niezależne od moralności. Mordercę możemy powiesić – ale dopóki żyje musimy wypłacać mu emeryturę. Ja tam nie jestem d***kratą i kryterium „większości” mam w nosie – ale gdyby większość w Sejmie legalnie i uczciwie zdobył „Pruszków” - a my, zamiast ten „Pruszków” wymordować, przejęlibyśmy potem od niego państwo – to musielibyśmy honorować podjęte przez „Polskę Pruszkowską” z'obowiązania. Nawet Piłsudski, choć nienawidził caratu, musiał spłacać przypadającą na Polskę część jego długów.

Ja dbam o Zasady – i jest mi obojętne, czy to emerytura SB-ka - czy emerytura kogoś, jak p.Krzywonos, z SB-kami walczącego! Byłem za to przeciwko wypłacaniu „emerytur” ochotnikom-komunistom, którzy walczyli przeciwko gen.Franco w Hiszpanii – ale i przeciwko wypłacaniu „emerytur” „bohaterom SOLIDARNOŚCI”. Po prostu dlatego, że ani jedni, ani drudzy nie wpłacali składek na Fundusz Emerytalny. Przyznanie im emerytur byłoby pokrzywdzeniem tych, którzy te składki płacili (żołnierze i policjanci „płacą składki” wirtualnie – poprzez zaniżony żołd!). Emerytura zależy od składek – a nie od widzimisię polityków czy (tfu!) „Większości”!!

Co? Naprawdę chcecie, by to ci złodzieje-politycy decydowali o wysokości emerytur???

Ech – podejrzewam, że nadal uważacie Państwo, że państwo ma prawo emeryturę odebrać komu chce – jeśli to jest niedobry człowiek. Tylko dla jednych jest „niedobry” – dla drugich jest „dobry”. A Prawo cywilne jest neutralne w stosunku do wartości. To po prostu reguły gry – i nie zmienia się reguł brydża gdy do gry siądzie np. obrzydliwy sutener. Chciałoby się może zdegradować jego Króle na Walety, a Asy na Damy – ale, na szczęście, nie wolno. Nie wolno – bo zniknęłaby pewność, co będzie obowiązywać w następnym rozdaniu.

I to samo dotyczy emerytur.

PS. Jestem przekonany, że jakaś PO czy Nowoczesna wkrótce ogłoszą, że nie będą wypłacać emerytur obiecanych przez PiS...

Urodzony 27 października 1942 r. w Warszawie, Absolwent liceum im. Tadeusza Reytana w Warszawie, student Wydziału Matematyki (5 lat) i (równolegle) Wydziału Filozofii (magisterium) Uniwersytetu Warszawskiego, w 1965 r. aresztowany (List 34), nastepnie de facto zawieszony, studiował w tym czasie psychologię, prawo i socjologię, w 1968 r. powtórnie aresztowany i relegowany z uczelni, odzyskawszy dzieki temu papiery zdał jako ekstern egzamin magisterski z filozofii. Uczestnik seminarium Teorii Podejmowania Decyzji profesora Klemensa Szaniawskiego, Przewodniczący sekcji Socjocybernetyki w Polskim Towarzystwie Cybernetycznym. Członek wielu towarzystw PTE, TNOiK, PTCyb i inn. Wykładał Teorię Podejmowania Decyzji w Wyższej Szkole Gospodarowania Nieruchomościami

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka