pseudo-fizyk pseudo-fizyk
840
BLOG

Zaproszenie do innej fizyki

pseudo-fizyk pseudo-fizyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Zaproszenie do innej fizyki

 

 Kosmos innej fizyki, coraz bardziej odsłania swoje oblicze.(Eine)

 

    Wielokrotnie czytałem wypowiedzi grona osób uczestniczących w polemikach i dyskusjach na tematy fizyki i z nią związane na forum Salonu 24.

     Do założenia własnego bloga i wypowiedzi sprowokował mnie Pan Eine swoim wpisem nr 414 z dnia 29.05.2011 p.t." Pseudo-filozofia nauki ".

     Jestem autorem książki p.t. "Czy Einstein miał rację * Nowy model, a może rzeczywistość Wszechświata", którą opublikowałem w Internecie w witrynie

o  nazwie "Fizyka i Kosmologia Alternatywna".

 

Zapraszam do czytania mojej książki i jej komentowania.

     

     Pan Eine, swoimi wypowiedziami we wspomnianym wyżej wpisie, które dokładnie przytaczam, sprowadził na mnie męczący dylemat. Nie wiem, czy jestem wielkim naukowcem czy zwykłym pseudo-fizykiem. Na wszelki wypadek podpiszę się jako pseudo-fizyk. No cóż ludzie bardzo często zmieniają zdanie.

Cytaty:

1

"Już w liceum bowiem ,na różnych przedmiotach nauczania, uczniowie sami dochodzą do konstatacji ,że naukowcem, lub uczonym nie jest ten, kto ma dużą wiedzę, lecz ten, kto nie boi się myśleć poprawnie o nierozwiązanych problemach np. przyrodoznawstwa.

2

Nie wiedza czyni kogoś uczonym ,badaczem, naukowcem, lecz odpowiednia postawa intelektualna. Postawa polegająca na radykalnym krytycyzmie wobec zastanych teorii i twierdzeń nauki, oraz na równie radykalnym i bezpardonowym autokrytycyzmie wobec własnych hipotez, badań i analiz.

Nazywa się to otwartością umysłu.

A więc :

naukowcem, uczonym może być tylko ten, kto ma otwarty umysł na tajemnice przyrody.

3

     Nauki o przyrodzie szczególnie odznaczają się gotowością do odrzucenia modeli i teorii ,jeśli nowe fakty doświadczalne zaprzeczają im.

Wystarczy zapoznać się z fizyką atomistyczną i jej historią w ostatnim wieku .

Jaka dynamika zmienności modeli teoretycznych , jakie bogactwo wciąż nowych hipotez i sugestii badań.

4

Fizyka może być wzorcem swobody indywidualnego myślenia, otwartości na nowe idee, gotowości do odrzucenia przestarzałych obrazów przyrody.

Studiowanie biografii wybitnych fizyków XX wieku, analiza ich twórczości, postaw intelektualnych , mogą być doskonała szkołą krytycyzmu iautokrytycyzmu ,gotowości do przyznania się do błędu

 5

W fizyce nie ważne kto mówi, kto orzeka o przyrodzie, ważne czy to, co mówi, jest zgodne z doświadczeniem, zgodne ze strukturą logiczną fizyki i logicznie niesprzeczne wewnętrznie. Hipotezy są cenne operacyjnie, ale nie mogą być  równorzędne z twierdzeniami.

6

Nauki ścisłe nie są oficjalne, lub nieoficjalne .

Są albo prawdziwe ,albo fałszywe ,w znaczeniu dwóch kryteriów : zgodności z doświadczeniem i niesprzeczności wewnętrznej [w warstwie twierdzeń]."

        Odnosząc się kolejno do cytowanych wypowiedzi P. Eine mniemam o sobie, że nie boję się myśleć o nierozwiązanych problemach przyrody co udowodniłem swoją książką. Nie jest dla mnie jedynie jasne znaczenie określenia "myśleć poprawnie".

    Jestem z wykształcenia mgr inż. elektrykiem i niestety poza logiką nie znam innych kryteriów poprawnego myślenia. Zawsze w moim działaniu, a byłem zawodowym konstruktorem, liczył się efekt końcowy w postaci udanego bądź nieudanego rozwiązania konstrukcyjnego. W pierwszym przypadku moje myślenie było poprawne, w drugim błędne. Nie było miejsca na czyjeś uznaniowe kryteria poprawności mego myślenia według jakichś określonych zasad.

   Według mojej logiki każda nauka dąży do poznania prawdy w dziedzinie będącej przedmiotem jej działań. Natomiast w odniesieniu do fizyki jestem zdezorientowany. Nie wiem czy fizycy dążą do poznania prawdy o naturze przyrody, czy tylko do tworzenia coraz to nowych teorii mających dać lepszy jej obraz.

Wiadomo, że do obecnej chwili fizykom nie udało się zgłębić natury żadnego zjawiska fizycznego.Jedynymi kryteriami jakości teorii fizycznej jest jej zgodność z doświadczeniami fizycznymi i wewnętrzna niesprzeczność. Jakość tych kryteriów budzi wątpliwości przede wszystkim dlatego, że bez znajomości natury zjawisk fizycznych występujących w doświadczeniach interpretacja ich wyników nie może być zgodna z przyrodniczą rzeczywistością.

Tą drogą można uzyskać, posługując się narzędziami matematyki, jedynie zgodność ilościową teorii fizycznej z doświadczeniem. Obraz jakościowy przyrody przy takiej metodologii poznawczej pozostaje w sferze spekulacji.

 Fizyka z tych powodów prezentuje obraz przyrody matematycznie dokładnie zgodny z rzeczywistością przyrodniczą. Natomiast opis jakościowy jest do tej rzeczywistości bliżej nieokreślonym przybliżeniem.

 W tej sytuacji fizyka ma w zakresie teorii jakościowych charakter uznaniowy, a więc po trosze dogmatyczny. Tego faktu nie zmieniają wielkie osiągnięcia fizyków, które stanowią podwaliny naszej technicznej cywilizacji.

Do zostania pseudo-fizykiem zainspirowała mnie wypowiedź jakiegoś fizyka na temat pojazdów antygrawitacyjnych na łamach czasopisma PROBLEMY. Autor artykułu sprzed 35-laty twierdził, że budowa takich pojazdów leży w zasięgu naszych możliwości technicznych, a jedyną przeszkodą jest nieznajomość natury zjawiska grawitacji.

Jako swoiste hobby zacząłem analizować to zjawisko posługując się daną mi logiką inżyniera. Kilka lat trwało zanim mój model ściśle odpowiadał wszystkim elementom zjawiska grawitacji. Mój model grawitacji jest oparty o zasadę hydrostatycznego wyporu. Stwierdziłem, że zjawiska grawitacji i  hydrostatycznego wyporu wykazują wiele analogii. Stąd wywodzi się moja koncepcja budowy Wszechświata.

Sądzę, że przestrzeń między materialna zarówno na poziomie mikro jak i na poziomie makro we Wszechświecie jest wypełniona niezwykle gęstą, acz bardzo subtelną cieczą o gęstości materii w jądrach atomowych. Jest to poszukiwany niegdyś przez fizyków kosmiczny eter. Czy jest to odkrycie, trudno na takie pytanie dać odpowiedź bez badań i głębokich analiz naukowych.

Przeanalizowałem sam wiele zjawisk i doświadczeń fizycznych w aspekcie mojego modelu budowy i funkcjonowania przyrody Wszechświata. Wstępna ich interpretacja  pozwala sądzić, że zasadnicza moja teoria dotycząca budowy materii i jej korelacji z kosmicznym eterem może być zgodna z przyrodniczą rzeczywistością. Uzyskałem zgodność swojej teorii z doświadczeniem.

      Wydawałoby się, że moje teorie powinny wzbudzić szerokie zainteresowanie środowiska uczonych i stać się przedmiotem badania naukowego przez profesjonalnych fizyków. Tymczasem rzeczywistość jest diametralnie różna. Dlatego w wielkie osłupienie wprowadziły mnie wypowiedzi Pana Eine, który twierdzi, żefizyka może być wzorcem swobody indywidualnego myślenia, otwartości na nowe idee, gotowości do odrzucenia przestarzałych obrazów przyrody.

Logicznie myśląc tak powinno być i kierując się takim mniemaniem wysłałem do 1600 fizyków polskich, z tytułami od doktora w górę, elektroniczny anons o publikacji swojej książki w Internecie. Tylko 400-tu fizyków zajrzało na chwilę do mojej książki. Od tej grupy otrzymałem 40 listów z impertynencjami. Nie otrzymałem ani jednego zdania merytorycznego komentarza, o który prosiłem w anonsie.

W związku z tym myślę, że te pochlebne opinie o środowisku fizyków, które napisał Pan Eine, pisał wyłącznie o sobie. Zrozumiałem, że jest naukowcem obiektywnym i otwartym na nowe idee w fizyce. Dlatego liczę, że Pan Eine przeczyta uważnie moją książkę z pozytywnym do niej nastawieniem i napisze jej obszerną recenzję. Nie liczę oczywiście na żadne fory, tylko na rzetelną i obiektywną merytoryczną krytykę pozbawioną autorytatywnych twierdzeń.

 Pseudo-fizyk

 

 

 

 

Chciałbym podzielić się z innymi ludźmi swoimi przemyśleniami na temat przyrody Wszechświata,a także poznać ich poglądy w tym zakresie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie