Większość ludzi doszukuje się w tytule artykułu jakiejś treści, jakiegoś sensownego nawiązania do istoty materiału prasowego. Wielu wręcz kończy czytanie na tytule.
Kiedyś na Onet.pl zdarzył się błąd polegający na tym, że pomylono artykuły dotyczące PiS i PO. Kibolom społecznym z onetowego forum nie przeszkadzało to jednak w naparzance. Dopiero po jakiejś godzinie dyżurny redaktor połapał się i dał dobrą treść do tytułu. Wielu kiboli społecznych nie zauważyło także i tej zmiany.
Dziś dostrzegłem na Onecie taki tytuł:
"Prawdziwych Polaków nie ma nawet 30 proc."? Obrońcy Radia Maryja zdziwieni.
Jaką treść informacyjną może nieść w sobie ten tytuł? Ano, że obrońcy RM zdziwieni są faktem, że jednak nie ma nawet 30% "prawdziwych Polaków". Lepiej poinformowani i dociekliwsi, którzy domyślają się o co chodzi, mogą skojarzyć to nieco inaczej. Wiadomo bowiem, że toruńskie radio jest monitorowane całodobowo. Ostatnio Rafał Maszkowski (jeden z monitorujących) złożył doniesienie do KRRiT w sprawie naruszania równowagi i dyskryminacji ze względu na narodowość. Idzie tutaj o audycje z udziałem Jana Kobylańskiego i Stanisława Michalkiewicza.
I tutaj dochodzimy do sedna, czyli do odpowiedzi na pytanie, co zdziwiło obrońców RM. Ano, zdziwiła ich reakcja Jana Dworaka, przewodniczącego KRRiT, tzn. ranga, jaką nadano skardze Rafała Maszkowskiego, a nie teza, jakoby "prawdziwych Polaków nie ma nawet 30 proc.". Kto by na to wpadł na podstawie tytułu?
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/prawdziwych-polakow-nie-ma-nawet-30-proc-obroncy-r,1,4267234,wiadomosc.html