Pilot znowu nakierował mnie na TVN24. Oglądałem go około 5 minut i nie wytrzymałem.
Jacyś redaktorzy z Warszawy i chyba z Waszyngotu naśmiewali się z podróży Macierewicza i Fotygi do Stanów. Kombinowali - gdzie by mogli oni się udać? Może do Kapitolu, może do Białego Domu. Niby mają spotkanie z jakimś kongresmenem, ale nie wiadomo kiedy będą je mieli. Jak zwykle nie podjęli meritum. Nie powiedzieli prawdy po co oni tam pojechali i z jakich przyczyn są tak zdesperowani.
I mrugają do swoich tefałenowych wyznawców - bałwanów okiem. Jacy to śmieszni ludzie - ci pisiory. Bufony. Nie ufają naszym władzom.
Potem oczywiście przełączyłem program bo szkoda zdrowia na słuchanie debili.
Ale tak sobie pomyślałem - powiem coś do Was via Salon 24.
Może i Fotyga i Macierewicz są rzeczywiście śmieszni. Może niczego tam w Stanach nie załatwią. Ale w przeciwieństwie do Was interesują się sprawą śmierci prezydenta RP i innych ważndych dla Polski osób. Może i nieporadnie, ale jednak próbują wprowadzić śledztwo na właściwe tory. Opluwani przez Waszą Stację i przez sekciarzy identyfikujących się ze "Szkłem kontaktowym" przynajmniej coś robią.
A Wy niedługo skończycie alergią na lustro. Jestem pewien - już dziś tam widzicie d...ę zamiast twarzy.