Sezon 2010/2011 się jeszcze nie skończył. Trudno prorokować, które miejsce w naszej lidze zajmie Legia Warszawa. Póki co, zajmuje 4 pozycję, ale ma szansę zarówno na wicemistrzostwo jak i miejsce w środku tabeli. Po ostatnim zwycięstwie w prestiżowym meczu z Wisłą, w stołecznym klubie panują dobre nastroje. Legia równie dobrze mogła przegrać to spotkanie, gdyby tylko krakowscy zawodnicy mieli lepszą skuteczność. Ale cóż, podobno zwycięzców się nie sądzi.
Do końca sezonu pozostały dwa mecze. Oba będą dla stołecznego zespołu dosyć trudne - grają z kandydatami do spadku - Arką Gdynia i Polonią Bytom. Już wiadomo, że wojskowych czekają poważne zmiany personalne. Dużo mówi się o Vladimirze Weissie, który miałby zastąpić Macieja Skorżę na stanowisku trenera. Weiss to selekcjoner reprezentacji Słowacji, z którą zakwalifikował się na Mistrzostwa Świata w RPA i wyszedł z grupy. Nowy szkoleniowiec chciałby sprowadzić na Łazienkowską Jana Muchę, którego dobrze zna z kadry (Mucha jest zawodnikiem Evertonu i Legia musiałaby zapłacić sporo kasy). Prawdopodobnie za tydzień wszystko się wyjaśni. Tymczasem chciałbym zrecenzować grę poszczególnych formacji warszawskiego zespołu.
SPORO WIĘCEJ na ten temat na kuqi.sportifo24.pl
