Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
Kuqi Kuqi
209
BLOG

Franciszek Smuda - krótka ocena

Kuqi Kuqi Polityka Obserwuj notkę 0

W związku z tym, że ktoś obsługujący sportifo śpi, publikuję ten tekst na salonie.

Charakterystyka gry naszych piłkarzy składa się w głównej mierze z kilku beznadziejnych zachowań większej części zawodników (które powtarzają się cyklicznie) i wydumanej taktyki selekcjonera. Miejscami akcje organizowane przez naszych graczy wyglądają jak akcja filmu "Rejs".

Pan Franciszek jest odpowiednikiem pasażera na gapę, który został uznany za kaowca. Wygląda, jakby znalazł się przypadkowo na okręcie zwanym reprezentacją Polski. Prawie wszyscy go chcieli. Dziś ludzie w większości zmienili o nim zdanie. Ba, pewna grupa piłkarzy z charakterami zaczęła z niego kpić. Przez Artura Boruca został nazwany "Dyzmą" i to stwierdzenie wykluczyło bramkarza Fiorentiny z udziału w późniejszych zgrupowaniach drużyny narodowej. Przypomina to również sytuację z "Rejsu", kiedy główny bohater został nazwany "głupim kaowcem". Później wyłoniono kozła ofiarnego.

Ale do rzeczy. Smuda nie jest odpowiednią osobą na stanowisku selekcjonera kadry. Nigdy nie byłem jego fanem. Funkcję dostał przez to, że nieźle prezentował się z Lechem w europejskich pucharach. Niby tak, ale jego zespół wyraźnie przegrał z Udinese, a w lidze zajął tylko trzecie miejsce. Od jakiegoś czasu nie zdobył znaczącego tytułu, a polska liga wygląda inaczej niż 10 lat temu, kiedy święcił triumfy m.in. z Wisłą.

Poza tym Smuda to człowiek niezbyt mądry. Wsławił się powiedzeniem, że pojedzie na rowerze do Kanady, jeśli Polska nie wyjdzie z grupy na Euro 2012 (miejmy nadzieję, że dotrzyma słowa :D). Wbrew opinii, szczególnie ludzi nie interesujących się futbolem, że do tego sportu niepotrzebna jest inteligencja, dobry trener musi mieć poukładane w głowie. Inaczej nie ma szans na jakiś spektakularny triumf. Najlepsi szkoleniowcy świata to ludzie dość inteligentni. Często mają skończone studia lub są po dobrych, elitarnych szkołach trenerskich. Gdy obejmuja drużynę, są przygotowani do pracy w każdym położeniu. Potrafrią zespół ustawić, wyznaczyć odpowiednie zadania konkretnym piłkarzom, motywować i zmieniać taktykę w razie potrzeby. Również w czasie meczu. A Smuda? Smuda nie ma nawet matury. Jego zmiany w meczu z Francją nie miały żadnego sensu i zostały przeprowadzone zdecydowanie za późno. To tylko jeden z wielu jego mankamentów, a w dzisiejszych czasach taki człowiek nie miałby szans zaistnienia na arenie europejskiej. Czemu Smuda zaistniał? Bo miał niebywałego farta. Drużyna Lecha za czasów Pana Franciszka nie była świetnie zorganizowana. Jej wyniki były bardzo wysokie i często odrabiali dosć spore straty. Tracili dużo bramek, ale jakośc wygrywali. Czemu? W Lechu grali wtedy fantastyczni zawodnicy. Ówczesny trener dysponował najlepszymi piłkarzami z Lecha i Amici, a w ostatnim sezonie fantastycznymi obcokrajowcami (szczególnie Stiliciem) i również Robertem Lewandowskim.

Ponadto Smuda to człowiek niekonsekwentny. Zmienia swoje stanowisko na każdy temat, kilka razy do roku. Nie potrafi ustanowić w kadrze żadnych standardów, a przecież również miał takie założenia. Zawodnicy często nie wiedzą na czym stoją. Skończyło się na kilku kozłach ofiarnych. Najbardziej znanymi takimi decyzjami jest wyrzucenie z kadry Boruca i Żewłakowa, po sławnym zgrupowaniu w Ameryce Północnej. W gruncie rzeczy nie wiadomo o co chodziło. Piłkarze chcieli napić się trochę wina w czasie powrotnego lotu do Polski. Smuda powiedział, że też chce. Podobno nie zdązył wypić i w związku z tym wywalił zawodników z reprezentacji. Zadziwiająca logika.

Oprócz tego jego stosunek do korupcji w naszej piłce drastycznie się zmienił. Kiedyś był skrajnym przeciwnikiem tych, którzy handlowali meczami. Wiąże się z tym wyrzucenie Piotra Reissa z Lecha. Nic mu nie udowodniono, ale były zarzuty. Takiego Smudę można nazwać ostatnim sprawiedliwym polskiej piłki. Szczerze mówiąc to mi wtedy trochę zaimponował. Dziś w reprezentacji Franza znajdujemy ludzi zamieszanych w aferę korupcyjną. Smuda apeluje, żeby ich nie linczować i nie atakować. Takie zachowanie przypomina jednego typa z pewnej gazety... No, ale nie chcę mieszać sportu z polityką, wedle życzenia niektórych blogerów. Do tego dochodzi jedna bardzo zła cecha selekcjonera. Nienawidzi ludzi z charakterem. Chce ich zniszczyć i stłamsić. Wierzy, że w szatni odzywać może się tylko on. Dlatego kapitanem kadry został Kuba Błaszczykowski, który do oponentów Smudy nie należy.

Czy Smuda powinien kierować reprezentacją na Euro? Oczywiście, że nie. PZPN musi zrobić wszystko, żeby uchronić nas przed kompromitacją. I przed Smudą...

Kuqi
O mnie Kuqi

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka