Kuqi Kuqi
402
BLOG

"To nie Breivik, to prawica"

Kuqi Kuqi Polityka Obserwuj notkę 5

Demonizacja prawicy w Polsce ma swoją wieloletnią tradycję. Prym w tym wiedzie lewica laicka. Teraz okazało się, że to nie Anders Breivik jest winien masakry na wyspie Utoya i w centrum Oslo. Otóż winna jest ideologia prawicowa, którą Norweg miał wyznawać.

Czyn Andersa Breivika jest ze wszech miar naganny. Dokonał mordu politycznego - co do tego nie ma wątpliwości. Na wyspie Utoya przebywała młodzieżówka Partii Pracy, która to miała tam swój zjazd. Norweg strzelał do ludzi o światopoglądzie lewicowym. Zabił tak wielu ludzi z zimną krwią. Zachowanie Breivika zasługuje na potępienie i najwyższą karę. I myślę, że praktycznie wszyscy komentatorzy, którzy wypowiadali się o tych zdarzeniach, tego potępienia dokonali. I dobrze się stało. Jednak po usłyszeniu informacji o zamachach Breivika, wiedziałem od razu, że lewica, również w Polsce, będzie się starała wykorzystać to w walce politycznej. Nie pomyliłem się, ale najmocniejsza reakcja nadeszła z niespodziewanej strony.

Takim zachowaniem w sposób szczególny wyróżnił się "przekręcony" Cezary Michalski. Był zdumiony, że prawicowi publicyści nie próbowali krytykować swojej ideologii konserwatywnej, która rzekomo miała kierować Breivikiem. Chodzi o to, że, według Michalskiego, wszyscy prawicowi powinni przeprosić za to, że są prawicowi, najlepiej publicznie zniszczyć swoje dotychczasowe poglądy i zastąpić je lewicowymi. Wszyscy publicyści "Rzepy" i "Gazety Polskiej" mają podobne rozumowanie co Breivik i powinniśmy się ich bać - tak w sumie można streścić słowa Cezarego Michalskiego.

Jestem konserwatystą, jeśli chodzi o światopogląd. Jednak nigdy nie przyszło mi do głowy zabić kogokolwiek. Każda zbrodnia budzi we mnie obrzydzenie. Myślę czasami, że byłbym fatalnym żołnierzem. Nie cieszyłem się z zastrzelenia Bin Ladena, chociaż popełnił tak wiele strasznych zbrodni. Po prostu nie! Jestem pacyfistą i mogę sobie wyobrazić, żebym z własnej woli z kimś walczył. Cezary Michalski nie jest w stanie mi wmówić, że na miejscu Breivika spokojnie mógłbym być i ja, więc muszę zmienić ideologię. Takie teksty może są lekiem dla duszy przeciętnego czytelnika "Krytyki Politycznej", które utrwalają w nim nienawiść do prawicy w naszym kraju. To nie my nawołujemy do nienawiści, ale to Pan, Panie Cezary.

Mordem politycznym był czyn Ryszarda C., ale czyn Breivika jest mordem 76 razy większym. Nie mam za bardzo litości dla Breivika i sądzę, że 21 lat więzienia to dużo za mało. Jednak przebił mnie minister Radosław Sikorski i zaproponował karę śmierci dla Breivika. Trzeba powiedzieć, że idealnie wczuł się w nastroje społeczne nie tylko w Polsce, ale też w całej Europie (najlepszy dowód to wpisy na Facebooku czy Twitterze wielu osób). Czyn Norwega mógł mieć miejsce w Polsce. Kary śmierci również by nie było (choć zapewne też nie byłoby tak krótkiego czasu spędzonego w więzieniu). PO nawet nie zastanawia się nad jej wprowadzeniem. Zaskakujący ukłon w kierunku programu PiS-u? Nie, nie. Większość wyborców partii rządzącej już dawno zapomniała, że PiS ma to w programie. Media nie raczą o tym przypomnieć. A zatem, czy waleczny Radek zawalczy o wprowadzenie kary śmierci do przepisów prawa? Zapomnieliśmy, że PO to mistrz taniego PR-u. Ta sprawa zniknie tak jak kastracja pedofilów oraz walka z dopalaczami i hazardem.

Kuqi
O mnie Kuqi

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka