Kuqi Kuqi
1012
BLOG

Upadek PJN-u

Kuqi Kuqi Polityka Obserwuj notkę 12

Przestał istnieć klub parlamentarny PJN. To koniec ekipy, która za główny cel swego działania postawiła walkę z Jarosławem Kaczyńskim.

Niedawno pisałem, że wybór Kowala na prezesa PJN jest dobrym krokiem. Swoje zdanie podtrzymuję, ale po odejściu Kluzik - Rostkowskiej, partia straciła szanse na dobry wynik w wyborach. Paweł Kowal jest przyzwoitym człowiekiem i dlatego nie usłyszymy o żałosnym staczaniu się PJN-u. Ten twór wciąż obumiera, ale przynajmniej z godnością.

PJN miał nawet niezły program, a przynajmniej jego część, którą stworzył Krzysztof Rybiński. Pojawiły się sensowne i liberalne rozwiązania. W tej kwestii było mi do nich bliżej niż do PiS-u. Rybiński startuje do senatu, ale nie z list PJN-u. Uznał ich za ludzi niepoważnych. Nic dziwnego. Walka z opozycyjnością Prawa i Sprawiedliwości była na pierwszym miejscu, więc jak można ich uznać za ludzi poważnych?

Partią nie można dobrze kierować z Brukseli. To się w tym przypadku sprawdziło. Potrzebni są ludzie w kraju, którzy mogliby proponować ciekawe rozwiązania i pomysły. Niestety PJN-owi brakuje takich posłów w sejmie. Większość z nich to tzw. tylne rzędy, które nie mają wiele do powiedzenia. Czasami z czymś pojawia się Migalski, chociaż dzieje się to coraz rzadziej.

Poza tym wielu byłych członków PJN-u okazało się zwykłymi tchórzami. A już kompletnym brakiem lojalności wykazała się Kluzik - Rostkowska, która w żenujący sposób przeszła do szeregów PO. Niestety ludzi o podobnej mentalności było więcej. Te przykłady wybitnego braku solidarności kompromitują ich w największym stopniu. Nie wiadomo ile osób jeszcze odejdzie. Honor nie jest dla nich w żaden sposób ważny. Polska również przestaje być ważna. Sprawa kluczowa to dieta poselska, którą będzie im łatwiej uzyskać, startując z Platformy Obywatelskiej.

Do założenia partii politycznej potrzeba pomysłu, inteligencji i odwagi. Kluzik - Rostkowska kompletnie temu nie sprostała. Kowal został prezesem, ale teraz dobrze wie, że z PJN-em nie zrobi nic nowego i ciekawego. Przez ten rok wydarzyło się za dużo złego. Wątpię, żeby opłacało się budować tę formację od początku. To kolejny upadek PJN-u. Na ile upadków będzie ich jeszcze stać?

Kuqi
O mnie Kuqi

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka