Większość komentatorów, mówiąc o bandytach, używa słowa kibol. Przyczyny są coraz dziwniejsze. Dotąd pojmowałem słowo "kibol", jako określenie pozytywne o fanatycznym kibicu jakiejś drużyny. Teraz znaczenie tego wyrazu zmienia się z godziny na godzinę, a może i z minuty na minutę.
Prof. Ireneusz Krzemiński łaskawy był stwierdzić, że kibol jest kibicem o skłonnościach narodowych. Szczerze mówiąc było mi trudno opanować śmiech, gdy to usłyszałem. Rzeczywiście ten człowiek skompromitował się jeszcze kilkakrotnie po 11 listopada. Oczywiście za bandyckie wybryki odpowiada Jarosław Kaczyński, który zawiązał sojusz z kibolami. Nic podobnego się nie stało. We wczorajszym programie "Tak jest" Andrzej Morozowski także stwierdził, że to częściowo wina Kaczyńskiego. Na szczęście w studiu był jeszcze Bronisław Wildstein, który sprawił, że te schizofreniczne poglądy (dorzucił się jeszcze Kuczyński) stały się jaskrawe. Rzeczywiście dziennikarze mainstreamowi wyszli na idiotów.
Słowo kibol ma swoje korzenie w Poznaniu. Stało się popularne również w innych regionach Polski, m.in. na Mazowszu. Nie oznacza niczego złego.
„Niektóre gazety lub czasopisma, a za nimi inne media na siłę łączą słowo „kibol” z chuliganem czy bandytą. Próbują nam wszystkim wmówić, że pod tym określeniem kryją się ludzie mający niewiele wspólnego ze stadionami. Wczoraj przeszkadzali „ultras” i „fanatyk”, dzisiaj „kibol”, a jutro zapewne zwykły „kibic” będzie zbyt radykalnym określeniem w mniemaniu dziennikarzy i niektórych właścicieli klubów. Nie pozwólmy im na to! Nie dajmy zawłaszczyć i zniszczyć części naszej tradycji! Jesteśmy Wielkopolanami! Byliśmy, jesteśmy i zawsze będziemy kibolami Kolejorza!”- tak pisali ludzie ze Stowarzyszenia Wiara Lecha.
Dzień dzisiejszy przyznaje im niewątpliwą rację. W mediach mówi się, że z policją starli się kibice, bo byli w szalikach jakichś drużyn. No naprawdę. Śmiechu warte. Kazimiera Szczuka wczoraj ostatecznie straciła miano osoby inteligentnej. Nie będę już wspominał o pozostałych lewackich gościach programu "Tomasz Lis na żywo".
