Przysłuchując się wczorajszej (4.11.) debacie "Steadfast Jazz 2013. Co może dziś NATO?" można było odnieść wrażenie, że po cichutku wszyscy dyskutanci czekają na rok 2016 kiedy to w Stanach Zjednoczonych zostanie wybrany nowy prezydent, a teraz nie pozostaje nic innego jak czas tej - jak to ujął Paweł Kowal - "amerykańskiej drzemki" przeczekać.
Trudno sobie wyobrazić istnienie Sojuszu Północnoatlantyckiego bez tego zwornika jakim są Stany i choć z ust panelistów nie padła expressis verbis maksyma "Nie ma NATO bez USA", to jednak z kontekstu wypowiadanych podczas debaty słów tak to wynikało. Bo to, że amerykańskie zaangażowanie w Europie zmniejsza się z godziny na godzinę widoczne jest nawet dla laika. Niepokój wzbudza choćby liczba żołnierzy amerykańskich wysłanych na tegoroczne ćwiczenia Steadfast Jazz, jest ich raptem dwustu na pięć tysięcy uczestników manewrów, co może pokazywać na "skalę" zainteresowania Waszyngtonu regionem.
No i "co po Afganistanie?" czy NATO będzie sojuszem obronnym czy ekspedycyjnym? Ludwik Dorn zauważył, że reformy np. armii niemieckiej właśnie w tym drugim kierunku nie dają pewności mieszkańcom Europy Środkowej, że Bundeswehra będzie odgrywać aktywną rolę w przypadku ewentualnej agresji. Reorganizacji i modernizacji armii rosyjskiej nie wystarcza się tylko przyglądać.
Mało przekonująco zabrzmiały zapewnienia ministra Radosława Sikorskiego, że Rzplita ma dyrektywę obronną i z niej choćby wynikają zakupy uzbrojenia. Ponoć już w chwili obecnej dysponujemy choćby "najnowocześniejszymi pociskami przeciwpancernymi", które są elementem odstraszającym ewentualnego agresora... Czy to wystarczy? raczej nie i dlatego od piętnastu lat gramy w orkiestrze NATO. Ale póki co dyrygent się zdrzemnął i czekamy aż się zbudzi. Choć zawsze istnieje ryzyko, że to nie drzemka a letarg.
____
W zorganizowanej 4 bm. przez Instytut Wolności debacie na Uniwersytecie Warszawskim "Steadfast Jazz 2013. Co może dziś NATO?" uczestniczyli: minister Radosław Sikorski, eurodeputowany PJN Paweł Kowal, poseł SP Ludwik Dorn, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Olaf Osica i szef Narodowego Centrum Studiów Strategicznych Tomasz Szatkowski.
