KWAS KWAS
181
BLOG

Dziesięć lat temu odszedł Jan Karski

KWAS KWAS Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Dziesięć lat temu odszedł jeden z najwybitniejszych Polaków XX w. Jan Karski, bo o nim mowa, zaświadczył całym swoim życiem, iż prawda warta jest najwyższej ceny. Gdy inni milczeli, on mówił o zagładzie Żydów w obozach koncentracyjnych. Mówił także o zbrodni katyńskiej, za co spotkało go wiele przykrości, także ze strony najbliższych przyjaciół.

Nie sposób streścić życia człowieka, który dobrowolnie wszedł do obozu koncentracyjnego, by później powiedzieć całemu światu o straszliwym losie Żydów. Nikt mu jednak nie uwierzył. Czy raczej, nie chciał uwierzyć, gdyż sumienie nakazywałoby wówczas podjęcie jakiś działań.

Z podobną reakcją spotkała się relacja Karskiego o zbrodni katyńskiej. W odpowiedzi usłyszał, iż przyjaźń ze Związkiem Radzieckim nie może być narażona przez czyjeś domysły i niesprawdzone plotki.

W końcu świat usłyszał o Karskim za sprawą jego książki pt. The Story of a Secret State.Amerykanom spodobała się opowieść o walecznych Polakach, którzy potrafili zorganizować funkcjonujące struktury podziemne i przeciwstawić się hitlerowskiemu najeźdźcy. Jak to jednak zwykle bywa, moda na Polskę szybko minęła, tym bardziej, że oficjalne czynniki postarały się, aby utrudnić Karskiemu kontakt z czytelnikami.

Po zakończeniu drugiej wojny światowej, Karski pozostał na emigracji. Dla całej polskiej diaspory stał się symbolem sprzeciwu wobec niesprawiedliwości konferencji jałtańskiej i podziału Europy na dwa obozy. On sam zajął się pracą naukową, której owocem były liczne publikacje poświęcone historii Polski i sprawom międzynarodowym. Takie tytuły jak Wielkie mocarstwa wobec Polski: 1919 – 1945 od Wersalu do Jałty czy Tajne państwo: opowieść o polskim Podziemiu stały się lekturą obowiązkową dla kolejnych pokoleń historyków, politologów i dziennikarzy.

Jan Karski, człowiek, który nie bał się podjąć próby samobójczej, aby nie wydać kolegów z konspiracji. Człowiek, który bez kompleksów przypominał kolejnym prezydentom Stanów Zjednoczonych o wyrzucie sumienia Zachodu, jakim była Polska i cała Europa Środkowa. Człowiek, który mówił o sobie, iż był tylko „chodzącą płytą gramofonową”. Nie była to skromność na pokaz. Jan Karski należał bowiem do tego pokolenia Polaków, którzy służbę ojczyźnie przedkładali ponad własne dobro. Niewielu takich jest obecnie.

Jan Karski (wł. Jan Kozielewski), legendarny kurier Polskiego Państwa Podziemnego i wybitny naukowiec, zmarł 13 lipca 2000 roku w Waszyngtonie. Miał 86 lat.

 

KWAS
O mnie KWAS

Konserwatysta wśród lewicowców, lewicowiec wśród konserwatystów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura