SSJ-100 nr 97004, http://aviaforum.ru/showthread.php?t=33262
SSJ-100 nr 97004, http://aviaforum.ru/showthread.php?t=33262
amelka222 amelka222
3581
BLOG

Po katastrofie SSJ-100

amelka222 amelka222 Polityka Obserwuj notkę 74

 

 

Postanowiłam opublikować w postaci odrębnej notki robione na własny użytek notatki o katastrofie rosyjskiego SSJ-100 koło Dżakarty i o procedowaniu śledztwa w tej sprawie. Nie muszę chyba szerzej rozwijać uzasadnienia: na terenie innego państwa rozbija się obcy samolot, którego status formalny nie jest jednoznaczny – nie jest to samolot linii cywilnych, ale nie jest to również samolot wojskowy. Jest to samolot – jak to określił jego rosyjski producent GSS / ГСС / Grażdańskie Samoloty Suchoj - jeszcze ... eksperymentalny.

Prześledzenie stanowiska Rosji w relacjach z Indonezją w sprawie tej katastrofy wydawało mi się bardzo interesujące, bo daje m.in. możliwości porównywania działań rządu rosyjskiego z aktywnością rządu RP D. Tuska w dniu 10.04.2010 i przez następnych 25 miesięcy.

 Dane poniższe nie są kompletne. Zarówno w poszczególnych sekwencjach czasowych (dni, godziny), jak i po dniu 14 maja, na którym dzisiaj prezentacja materiału się kończy, będą one uzupełniane: w tekście głównym notki i w komentarzach.

W Dżakarcie kończy się teraz głęboka noc i chyba zaczyna świtać, a zanim ruszą prace też pewnie minie jeszcze kilka godzin. Nie należy więc oczekiwać, że w najbliższym czasie wydarzy się coś nowego. Czarne skrzynki samolotu i część nieodnalezionych jeszcze ciał ofiar katastrofy leżą prawdopodobnie na dnie głębokiego wąwozu u podnóża góry Salak, do którego dostęp jest bardzo trudny i uniemożliwia już przez dwie doby prowadzenie tam poszukiwań...

 

Czytelnika przepraszam za wyjątkowe tym razem umieszczanie linków i źródeł w tekście, ale w ten sposób zapisany tekst jest łatwiejszy do uzupełnienia o nowe informacje z nowymi źródłami.

 

 Dzień pierwszy – 9 maja 2012.

 

1. Informacje wstępne – potwierdzone.

Przed południem 9 maja wystartował z Dżakarty rosyjski samolot pasażerski Suchoj SuperJet-100 w drugi swój rejs promocyjny w tym regionie. Zainteresowanie ze strony indonezyjskiej Sky Aviation było duże, a potencjalne zamówienia rządowe obejmowały w tutejszych kontraktach 15 sztuk, więc zorganizowano dodatkowy oblot. Wzięli w nim udział przedstawiciele koncernu producenta Suchoj, Sky Aviation, kilku innych firm i wielu dziennikarzy. Po 21 minutach wieża utraciła jednak z nim łączność, jednocześnie zniknął z radarów lotniska. Rozbił się o prawie pionowe zbocze góry Salak na wysokości ok. 1600m.

 

- Dowódca wojsk indonezyjskich, płk. AM Putranto stwierdził, że samolot zniknął w obszarze Parku Narodowego Mount Salak i Bogar. Centru poszukiwań zlokalizowane jest w osadach: Cijeruk i Cipelang okręgu Bogor. "Są dane z satelity wskazujące na uderzenie samolotu w zbocze i osunięcie się szczątków w dół, do wąwozu. Zaangażowane są wszystkie miejscowe siły SAR (poszukiwawczo-ratownicze)". http://mobile.seruu.com/utama/nasional/artikel/komandan-korem-suryakencana-jumat-pukul-3-dinihari-pencarian-sukhoi-dilanjutkan

Loty promocyjne SSJ-100 zaplanowane były w Azji w 6 krajach: Pakistan, Kazachstan, Birma, Indonezja, po której loty miały się odbyć jeszcze w Laosie i w Wietnamie. Po forsowanych przez Rosję od 2010 r., ale raczej niezbyt udanych, promocjach SSJ-100 w Europie zachodniej (Francja), skierowano ofertę handlową na Wschód, gdyż jedynie zyski ze sprzedaży zewnętrznej mogą pełniej pokryć koszty przestawiania drogiej w Rosji produkcji lotniczej na potrzeby wewnętrznego lotnictwa cywilnego na nowsze modele. Od 2009 zaczęto rezygnować ze starszych samolotów, w tym m.in. z Tu-154, licząc na popularność, konkurencyjność i dobrą sprzedaż nowego SSJ-100.

 

2. Informacje niepotwierdzone.

Wiadomościom o możliwym wypadku SSJ-100 towarzyszył w południe 9 maja z zdumiewający wpis na Twiterze: wg http://www.interfax.ru/society/news.asp?id=244828 , „pojawił się wpis (@aremookephy, podającej się za obceną na pokładzie SSJ-100 Krystynę Kurżukową, menadżera od spraw marketingu koncernu Suchoj, która zapisała, że z samolotem, który wcześniej przepadł z radarów, jest wszystko w porządku, ona tam jest, są jedynie jakieś problemy z łącznością. Pojawiły się w sieci prośby, by przekazała jakieś świadectwo swojej wiarygodności – np. fotkę z pokładu samolotu obecnych na pokładzie znanych w Rosji osób - Matryszenki lub Griebienszczikowa... Ale żaden dodatkowy wpis nie jest już dostępny. Ostatni (najstarszy) dostępny wpis 9 maja na  (@aremookephy jest z godz. 13:18 i jest pytaniem o to, czy fotki, które autorka zamieściła wcześniej, są jeszcze dostępne. Zakładając, ze na zrobienie kilku zdjęć i na ich umieszczenie w sieci autorka musiała mieć kilkanaście / kilkadziesiąt minut (ok. 20) oraz wcześniejsze pierwsze wpisy, przyjąć można, że wpisy, o których mówimy mogą się mieścić w przedziale czasowym między 12:30 a 13:00. Od razu po jej stwierdzeniach i po zamieszczeniu zdjęć,  pojawiają się głosy – że przedstawione na jednym ze zdjęć skrzydło samolotu nie należy do SSJ-100, tylko do ... Tu-154...  

http://twitter.com/#!/search/%28%40aremookephy

Rozpoczęła się na forum natychmiast dyskusja, a w niej dominuje pewność, że powyższy wpis był fałszywy. Tezę na twitterze popularyzuje m.in. bloger Siergiej Dolja, który odegra jeszcze w tym materiale pewną rolę.

W serwisie RIA Novosti pierwszy artykuł pojawia się tego dnia o godz. 13:45 czasu mosk.

http://ria.ru/incidents/20120509/644801619.html

Pierwszy wpis na aviaforum.ru – 09.05.2012, 13:59 http://aviaforum.ru/showthread.php?t=33262

 W polskich mediach informacje na ten temat zaczęły się pojawiać ok. 13:00 – ostatnia aktualizacja na rp.pl ma godz. 13:00 i stwierdza się w tekście, że „Samolot wystartował z lotniska w Dżakarcie o godzinie 9 czasu polskiego i miał tam powrócić po 50 minutach. Kontrola naziemna straciła z nim kontakt po tym, gdy załoga poprosiła o zezwolenie na obniżenie wysokości lotu z 3 tys. do 1,8 tys. metrów.” http://www.rp.pl/artykul/872393.html

Biorąc pod uwagę 5 godzin różnicy w czasie Dżakarty i Warszawy, wylot musiałby nastąpić ok. godz. 14:00, a katastrofa ok. 14:21 czasu miejscowego. Są to godziny: 11:00 i 11:21 czasu moskiewsk... Na Twiterze S. Dolja pierwszy raz informuje o zniknięciu SSJ-100 z radaru w Dżakarcie o godz. 11:44 czasu mosk., a o 12:06, ze wyleciały na poszukiwania pierwsze helikoptery. https://twitter.com/#!/dolyasergey

Jedynie więc na podstawie porównania pierwszych zapisów w różnych strefach czasowych można przyjąć, że były to godziny: 9:00 - 9:21 (pol), 11:00 - 11:21 (mosk.), 14:00 - 14:21 (Jawa) i do nich można (mniej więcej) odnosić czas wydarzeń pierwszego dnia.

Wg informacji "The Jakarta Post", SSJ-100 zniknął z radarów o godz. 14:33.

http://www.thejakartapost.com/news/2012/05/16/sukhoi-jet-went-flight-track-missing.html

 3.Trudności w ustaleniu listy pasażerów.

 Z ostatnich danych wiemy, że na pokładzie samolotu było 45 osób.

Ale z pierwszych info wynikało, że w samolocie było 50 osób: Francuz Nam Tran (wiceprezydent francuskiej kompanii Snecma – produkujący silniki dla SSJ-100), Amerykanin Peter Adler ( pilot kompanii Sriwijaya), 2 Włoszki, podawana różna liczba (38-36-35-33) Indonezyjczyków (z Sky Aviation i dziennikarze) oraz 8 Rosjan.

Rosjanie:

A.Jabłoncew i A. Koczetkow – dowódca SSJ-100 i II pilot maszyny,

O. Szwecow i A. Kirkin – nawigator i inżynier pokładowy.

Krystyna Kurżukowa – menadżer kontraktowy,

J. Griebienszczikow – dyrektor ds. sprzedaży Suchoj,

N. Martyszczenko z-ca naczelnika ośrodka oblotowo-doświadczalnego

Denis Rachimow - główny inżynier oblotów z tego samego ośrodka.

Mamy więc tutaj 8 osób związanych z SSJ-100. Gdzie są natomiast nazwiska dyplomatów z rosyjskiej ambasady w Dżakarcie, którzy - jak informowano w pierwszych przekazach - mieli stanowić liczną grupę wśród pasażerów tego lotu?

http://svit24.net/events/42-events/22927-yzvestnj-spysok-rossyjan-nahodyvshyhsja-na-bortu-sukhoi-superjet-100

Pełna lista z dnia 20 maja:

 

1. A. Donardi Rahman (Aviastar)
2. Nur Ilmawati (Sky)
3. Edward Maraden Panggabean (Indo Azja)
4. Femmy Adiningsih (Bloomberg)
5. Ganis Zulianto Arman (Indonezja Transport lotniczy)
6. Darwin Pelawi ((Pelita Air)
7. Cornel Sihombing (PT Dirgantara Indonezja)
8. Anton Daryanto (Indonezja Transport lotniczy)
9. Herman Zulaji (Air Maleo)
10. Stephen Kamaci (Indo Azja)
11. Aditia R (Sky)
12. Ade Arisanti (Sky)
13. Dodi Aviantara (Space Magazine)
14. Studenci Yusuf Nur (Space Magazine)
15. Ariwibowo Yusuf (Sky)
16. Edi Satrio (Pelita Air)
17. Haidar Bachsin (PT zasilania Szachy Prima)
18. Salim Kamaruzzaman (Sky)
19. Femmy Stevani (niebo)
20. Charles P Adler (Srivijaya)
21. Insan Kamil Jatmika (Indo Azja)
22. Billy Purwoko (Fast Water)
23. Raymond Sukanto (Sky)
24. Faizal Ahmad (Indo Azja)
25. Rully Darmawan (Indo Azja)
26. Susana Vamela Rompas (Sky)
27. Aditya Sukardi (Trans TV)
28. Sara May (Sky)
29. Arif Wahyudi (PT Tri Marga Rekatama
30. Santi (Sky)
31. Ismiati (Trans TV)
32.
Marcela Maria (Sky)
33. Kpt. Aan Kusdiana (Kartika)
34. Rossie W (Sky)
35. Dewi Mutiara (Sky)
36. Sharon Wee (Sky)
37. Nam Kham Tran (Snecma / Francja)
38. A. Yalbloncev Suchoj (Rosja)
39. A. Kirkin
40.
A. Kocheikov
41. Denis Rachimow
42. O. Shvestov
43. N. Martishenko
44. J. Grebenshokov
45.
Krystina Kurzhupova
http://mobile.seruu.com/utama/nasional/artikel/anton-castillani-akurasi-identifikasi-korban-sukhoi-mencapai-100-persen


Rozbieżności w danych listy osobowej pasażerów SSJ-100 „Nasz Dziennik” tłumaczy tak:

„W pierwszych informacjach podawano, że w locie uczestniczyło 48 osób, lecz jak wyjaśniły władze miejscowego lotniska, trzy osoby nie stawiły się na odprawę. Nie sprecyzowano, jakiej były narodowości. Wśród pasażerów byli dziennikarze, przedstawiciele ambasady Rosji i kół biznesu, czyli potencjalnych nabywców tego typu samolotów. Byli też przedstawiciele szefostw wojsk z kilku krajów”

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120511&typ=sw&id=sw67.txt

 No tak, ale wiemy, że początkowo mowa była o 50 osobach, więc powyższe wyjasnienie nie jest kompletne...

Skąd jeszcze mogły wynikać rozbieżności?

Próbuje to wyjaśnić rosyjski bloger S. Dolja, który miał lecieć tragicznym rejsem, ale ostatecznie zrezygnował z lotu, i z którym w Dżakarcie media rosyjskie już następnego dnia (10. maja) przeprowadziły wywiad. Oto jego fragmenty (już w tłumaczeniu):

 

Red.: „Dlaczego był drugi oblot?”

SD: Miejscowa indonezyjska kompania Sky Aviation postanowiła kupić na początek 15 sztuk samolotów SSJ-100 i stąd te loty promocyjne. Pierwszy odbył się normalnie, tak jak powinien. Przed drugim lotem samolot starannie sprawdzono, wszystko było na pewno dobrze.

Znajdowałem się w centrum kryzysowym, gdzie traktują mnie nie jak blogera, ale jak pracownika firmy Suchoj [ГСС– Grażdańskie Samoloty Suchoj], stąd mam wszystkie informacje, które wam [prasie] przekazuję.

Red.: „Jak się tu dostałeś?”

SD: Kompania GSS chciała mi pokazać lot promocyjny SSJ-100 po 6 krajach połudn.-wsch. Azji. Ponieważ Sky Aviation chciała w Indonezji kupić od razu 15 samolotów, już był chyba kontrakt podpisany, zorganizowano dla nich 2 loty promocyjne

Red.: „Dlaczego nie poleciałeś?”

SD: Było dużo chętnych na ten lot, a ja już zrobiłem wiele fotografii wnętrza samolotu, chciałem obfotografować go z zewnątrz, więc pozostałem.

Red: „Piszesz na swoim blogu, że były też inne osoby, które miały wówczas lecieć, a nie poleciały...”

SD: Na pokładzie powinno się znajdować 45 osób, a Sky Aviation na swoich listach miała nowe osoby, których myśmy w ogóle nie widzieli, ale myśleliśmy, że może wpuszczają swoich spoza listy. Potem się okazało, że ci, co byli na listach, nie polecieli, ale wszyscy się odnaleźli, odszukano ich, rozmawiano z nimi...

Red: „Kto będzie się zajmował śledztwem?”

SD: Na razie indonezyjska. Z Rosji ma przylecieć duża delegacja z M. Pogosianem (wieloletni szef kompanii Suchoj, teraz reprezentuje kompanię budowy samolotów)...”

 http://vz.ru/society/2012/5/10/578075.html

 Ciekawa jest ta opowieść blogerska...

Niezwykle zorientowaną osobą jest ten bloger... I raczej o dość niecodziennych możliwościach... No  bo jak to tak? - Suchoj zawarł kontrakt promocyjny z ... blogerem? Czy z władzami indonezyjskimi tuż po katastrofie S. Dolja kontaktował się również jako ... bloger? Kim więc jest na Twiterze? Jest po prostu blogerem, czy może agentem / pracownikiem SSJ? No i dlaczego naprawdę nie poleciał?

A w odniesieniu do sytuacji tuż przed odlotem SSJ-100 z lotniska też pojawiają się pytania: skąd taki personalny bałagan? Czy na listach była część innych osób, niż w rzeczywistości leciała tym samolotem? Sky Aviation wzięła do samolotu kogoś spoza akredytowanych przez siebie ludzi? Inni uczestnicy pierwszego lotu podobno wysiedli i nie chcieli lecieć drugi raz, idąc na modlitwę do świątyni, a w ich miejsce poleciało kilka innych osób. No, ale i tak – jak dzisiaj wiadomo – poleciało 45 osób, a nie 50...

 

 4.Wstępne diagnozy.

Wkrótce po zniknięciu SSJ-100 z radarów, media dżakartskie przekazywały sugestię, że być może samolot został przechwycony przez terrorystów. Wskazywać na to miała niewytłumaczalna decyzja załogi o szybkim zejściu z pułapu ponad 3 tys. m do 1800 m, i to akurat w niedalekiej odległości od zbocza Salak, wysokiego na ponad 2000m... SSJ-100 nr 97004 uderzył w prawie pionowe zbocze na wys. 1,6 km.

http://exclav.ru/sobyitiya/rossiya/rossiyskiy-superjet-100-mogli-zahvatit-terroristyi-2.html

Jeśli by powiązać tę tezę o przejęciu samolotu z zamieszaniem panującym przed odlotem, w efekcie którego nie bardzo wiadomo było, kto leci i kto jest kim z osób wsiadających na pokład, to byłoby to logiczne...

 Rosjanie jednak w pierwszych godzinach powstrzymywali się przed wyrokowaniem o ewentualnych przyczynach katastrofy. Na rosyjskich forach dyskusyjnych i na twitterze namawiano do cierpliwego poczekania na odszukanie czarnych skrzynek i zbadania szczątków samolotu. Zresztą, obchodzone właśnie 9 maja hucznie w całej Rosji święto Dnia Zwycięstwa, nie sprzyjało chyba szczególnej aktywizacji władz rosyjskich w tym dniu...

http://aviaforum.ru/showthread.php?s=0e0c03d494910e5af2f381e99fd2f1fa&p=1091145

http://aviaforum.ru/showthread.php?t=33262&page=3 – (jest tu dość dużo fotek)

 

Dopiero w sobotę 12. maja Piotr Woźniak przytoczył podejrzenia Rosjan o dokonanym sabotażu na SSJ-100, ale z argumentacji autorów wynikać może, że mowa jest raczej o wstępnym podejrzeniu celowego ataku na samolot :

Co ciekawe – pisze P. Woźniak - eksperci zwracają uwagę, że samolot znajdował się w pobliżu lokalnego lotniska w bazie Halim. Rzekomo na jej terenie,  w tym samym czasie żołnierze z amerykańskich sił specjalnych szkoli swoich indonezyjskich kolegów w różnych taktykach sił powietrznych, w tym zakłócania urządzeń pokładowych.

Rosyjskie media podkreślają, że cena promowanego w Indonezji samolotu miała być znacznie niższa od jego odpowiednika z firmy “Boeing”. Trzy indonezyjskie linie lotnicze złożyły  już wstępne zamówienia  na 48 maszyn SuperJet 100, kolejnych 170 zamówień przyszło z innych krajów.

Katastrofa zapewne wpłynie na realizację tych i przyszłych zamówień.”

http://wpolityce.pl/artykuly/28505-teoria-spiskowa-rosyjscy-eksperci-biora-pod-uwage-sabotaz

 

Na miejsce (w rejon góry Salak) od razu wystartowały helikoptery indonezyjskiego MSW z desantem wojskowych ratowników. Część przygotowała tam lądowiska dla większej ilości śmigłowców, część od razu wyruszyła pieszo na przeszukiwania terenu. Bazą główną całej akcji stało się lotnisko stołeczne Halim Perdanakusuma.

Do nocy z 9/10 maja zaangażowanych było na miejscu 450 osób z ekip poszukiwawczych, poszukiwania wszczęto ponownie rano: śmigłowcami dotarto do zlokalizowanych pierwszych ciał ofiar.

 

Dzień drugi – 10.05.2012.

 Kalendarium

Przyjmując, że w dniu katastrofy władze indonezyjskie jedynie mogły zlokalizować najbardziej prawdopodobne miejsce katastrofy i przygotować się logistycznie do rozpoczynającej się  dużej operacji poszukiwawczo-ratowniczej, podczas gdy cała  Rosja wówczas właśnie świętowała, wszystkie podstawowe decyzje, co do zasad współpracy indonezyjsko-rosyjskiej w sprawie tej katastrofy, mogły być podjęte dopiero dnia następnego.

Dlatego też swoje szczegółowe kalendarium rozpoczynam od dnia 10 maja.

 -Rozmowa szefów państw Indonezji i FR, decyzja o współpracy rosyjskiego Min. Spraw Nadzwyczajnych (MCzS) i MSW i sił specjalnych Indonezji

Decyzja Putina o mobilizacji rosyjskiego MCzS i o wylocie grup z FR, ekspertów i śledczych

http://ria.ru/politics/20120510/646263535.html

-Miedwiediew powołał specjalną komisję do zbadania katastrofy SSJ-100: szefem został z-ca Min. Przemysłu i Handlu, Jurij Sljusar.

http://top.rbc.ru/incidents/10/05/2012/649722.shtml

- Komitet Śledczy FR (Bastrykin) wszczął śledztwo z art. 263 KKFR – naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu i eksploatacji transportu – i będzie badał przygotowanie samolotu przed wylotem z FR i sprawy załogi SSJ-100. Śledczy i kryminolodzy wylecą do Dżakarty i - jak się zapewnia - będą oni współpracować z miejscowymi śledczymi

http://lenta.ru/news/2012/05/10/delo/

Jednocześnie ukazuje się bardzo krytyczny tekst o rosyjskim przemyśle lotnictwa cywilnego i SSJ-100 na:

http://www.csmonitor.com/World/Europe/2012/0510/Plane-crash-in-Indonesia-upends-strategy-to-put-Russian-aviation-on-stronger-path-video/%28page%29/2

 

 Również w Indonezji powstała taka komisja, jak w Rosji i nadal działał tamtejszy sztab kryzysowy. Media rosyjskie podają w tym dniu (10 maj), że przedstawiciel ratowników rosyjskich jest członkiem tego sztabu. Ale należy zapytać, skąd się wziął tam już 10 maja? Nikt przecież z Rosji jeszcze nie wyleciał, i to na dodadek indywidualnie...Tego jednak do dzisiaj nie wiadomo. Czyżby obecnego na miejscu i utrzymującego stały kontakt z indonezyjskim sztabem kryzysowym blogera S. Dolja podano jako ratownika?

Faktycznie bowiem 11.05. podaje się, że bloger ten bardzo aktywny jest w sztabie indonezyjskim,  ale - jako kto? – tego się już nie wyjaśnia.

http://lenta.ru/news/2012/05/11/evac/

Planuje się w Moskwie także, że w ciągu 5 dni przybyć musi do Indonezji odpowiednio liczna ekipa i prowadzić tam wszystkie prace poszukiwawcze, zbieranie ciał i odłamków samolotu, a szczególnie zadbać ma o zabezpieczenie  czarnych skrzynek.

http://ria.ru/incidents/20120510/646250277.html

 

- Herry Bhakti Gumay,  dyrektor indonezyjskiego ministerstwa transportu oświadczył, że „Rząd nie będzie wprowadzał strefy zakazu lotów w rejonie, gdzie latał SSJ-100 i w rejonie miejsca katastrofy. Suchoj latał w bezpiecznej strefie nad lotniskiem Atang Sanjaya (w Bogor, West Java) należącym do Sił Powietrznych" - powiedział. http://www.thejakartapost.com/news/2012/05/10/govt-considers-evaluation-russia-s-sukhoi-safety-audit.html

 

Jak pisze Łukasz Sianożęcki, ”„Natychmiast po odnalezieniu w Indonezji wraku samolotu pasażerskiego Suchoj Superjet 100 prezydent Władimir Putin osobiście ordynuje rządowi przyjęcie „jak najaktywniejszej ścieżki działań” w celu ustalenia przyczyn katastrofy – informują służby prasowe Kremla.
Tak prezydent zaleca badanie katastrofy rosyjskiej maszyny na terenie obcego państwa – pisze w NDz Sianożęcki. - Asymetria ze Smoleńskiem jest porażająca. Z ust Putina nie padło: „Oddajmy dochodzenie Dżakarcie”. Wręcz przeciwnie, badanie podjęte przez stronę rosyjską ma być „samoje aktywnoje”.”

„Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew niezwłocznie wezwał do utworzenia komisji, która zbada przyczyny tragedii. Ma jej przewodzić wiceminister handlu i przemysłu Jurij Sljusar. W skład komisji wejdą ponadto także urzędnicy MSZ, eksperci lotniczy i przedstawiciele producenta maszyny – firmy Suchoj. O obranie jak najskuteczniejszej ścieżki wyjaśnienia przyczyn tej katastrofy zaapelował do rządu prezydent Władimir Putin.
Choć katastrofą zaraz zainteresował się Międzypaństwowy Komitet Lotniczy, to jednak nie on będzie się zajmował jej badaniem. Formalną komisję utworzy Indonezja, a rolę przedstawiciela Rosji pełnić będzie ministerstwo przemysłu i handlu, a nie władze lotnictwa cywilnego. Powód? Superjet nie był zwykłym samolotem lotnictwa komunikacyjnego – tak jak polski Tu-154M o numerze burtowym 101 nie był zwykłym samolotem liniowym. SSJ-100 jest wciąż na stanie zakładów Suchoja i należy do lotnictwa doświadczalno-eksperymentalnego. Na podobnej zasadzie przebiegało badanie katastrofy An-148, który rozbił się 5 marca ub.r. w rejonie Woroneża. Wtedy maszyna należała do zakładów Iliuszyna i ukraińskiego koncernu Antonowa. Miała zostać sprzedana rządowi w Birmie. Przypadek Antonowa poucza, że resort przemysłu prowadzi badania wypadków swoich statków powietrznych bardziej wnikliwie i kompleksowo niż MAK, chętniej udziela informacji oraz dopuszcza zewnętrznych ekspertów” – pisze autor.

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120511&typ=sw&id=sw67.txt

 

 

Noc 10/11 maja 2012

W nocy z 10/11.05. z Moskwy wyleciała grupa MCzS ratowniczo-poszukiwawcza, uzyskała szybko zgodę Indonezji i tamtejszych służb ratowniczych. O 2:00 w nocy wyleciał Ił-76 z 42 osobami, (członkami oddziału „Centrospas” z psychologami i grupą operacyjną). Wszyscy – jak donoszą „Wiesti24” - mają przygotowanie alpinistyczne. Samolot MCzS wziął też na pokład śmigłowiec Wo.105 ratowniczo-poszukiwawczy. Wkrótce ma wylecieć drugi samolot MCzS.

http://www.vesti.ru/doc.html?id=790411

 Stopniowo nasilały się pytania o przyczyny katastrofy?

I pojawiają się pierwsze tezy:

- błąd załogi, zejście poniżej bezpiecznej wysokości w pobliżu góry

- SSJ-100 był sprawny technicznie, bez żadnych usterek

- ale jednak nie zadziałał ratowniczy alarm samolotu po zderzeniu, który powinien wysłać sygnał do KOSPAC-SARSAT, co się dotąd podobno nigdy wcześniej  nie zdarzyło

http://www.ria.ru/incidents/20120511/646817011.html

-niedostateczna znajomość angielskiego załogi

- nie zadziałał system wizualizacji: płaski teren monitor pokazuje na zielono, tereny górskie na czerwono, a tu mogły pojawić się zakłócenia

Krążyły wówczas dwie wersje stanu samolotu po upadku: albo został całkowicie rozbity; albo nie został rozbity doszczętnie, tylko leży w miejscu niedostępnym, do którego można dotrzeć (przerwa nocna) po kilkunastu godzinach marszu pieszego. Być może, że tej drugiej wersji towarzyszyły jeszcze nadzieje na przeżycie chociaż części pasażerów...

http://lenta.ru/news/2012/05/10/delo/

 Ł. Sianożęcki:

„Pewnym zaskoczeniem są pierwsze analizy przyczyn wypadku, które podejmują internauci. Jeden z nich pod artykułem „MK” sugeruje, jakoby do katastrofy doszło „przez ingerencję koordynatów z amerykańskiego satelity”. Można też przeczytać komentarze o „rosyjskiej egzotyce”, a nawet stwierdzenie, że „gazowo-paliwowa wojenna republika” potrafi produkować tylko superbuble. Niektórzy doszukują się błędu nawigatora, pisząc: „Góra sama na kurs nie weszła”. „Katastrofy stały się u nas normą” – stwierdza autor jednego z wpisów. Jak się okazuje, komentatorom rosyjskim znana jest także postać gen. Tatiany Anodiny i jej szczególna inklinacja do obwiniania pilotów, zanim badanie w ogóle zostanie podjęte.

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120511&typ=sw&id=sw67.txt

 

 

Dzień trzeci – 11. maja 2012.

 

- Dowództwo indonezyjskich sił specjalnych, szef administracji wojskowej Agus Suhartono,  zaprzeczyło 11 maja, by SSJ-100 mógł zostać porwany przez terrorystów przed rozbiciem się o zbocze góry. Pogłoski takie miały rozpowszechniać rosyjskie media. http://www.thejakartapost.com/news/2012/05/11/tni-dismisses-sukhoi-hijack-rumors.html

 

- Krążą plotki wśród dziennikarzy, że telefony komórkowe dwóch reporterów obecnych na pokładzie nr 97004 były włączone podczas lotu. Miał to stwierdzić dziennikarz z agencji Angkasa, Gatot Rahardjo: że telefon jednej z ofiar, Dody Aviantara, był aktywny o 14:16 w okolicach lotniska Halim Perdanakusuma. Redaktor agencji jednak zaprzeczył oświadczając, że podczas lotu żadne komórki ani sprzęt elektroniczny nie mógł być używany, a krążące informacje są nieprawdziwe. Gatot Rahardjo nie zajął żadnego stanowiska wobec tego oświadczenia. http://www.thejakartapost.com/news/2012/05/11/angkasa-journalist-denies-friends-cell-phones-active.html

 -W Rosji podana zostaje informacja, że „ratownicy w Indonezji oczekują na pomoc FR”, że zaczęto ewakuować już pierwsze ciała ofiar (najpierw 12, potem 14), że właśnie lecą do Dżakarty specjaliści rosyjscy z MCzS

- w centrum badawczym Żukowskoje p/Moskwą został przeprowadzony eksperyment z modelowaniem lotu SSJ-100 na symulatorze. Wykazał, że „katastrofa nastąpiła wskutek błędów pilotów”, że - jak pisały media - mógł nie zadziałać wskaźnik wysokości ostrzegający przed zderzeniem z ziemią, podczas gdy inni nadal nakazywali cierpliwie czekać na czarne skrzynki

 

http://lenta.ru/news/2012/05/11/evac/ ; http://www.interfax.ru/society/txt.asp?id=245075

 

 

 Dzień czwarty – 12. maja 2012.

 

„Moskiewski Komsomolec” [MK] nr 25937 opublikował ważny artykuł, który kilka spraw wyjaśnia:

 1.Sprawę dwóch samolotów SSJ-100: o nr 97004 i 97005 (błędnie oznaczonych jako 95004 i 95005).

Okazało się, że na trasie Kazachstan-Pakistan lot promocyjny realizował nr 97005, od Dżakarty natomiast już latał 97004, który wleciał w indonezyjską przestrzeń powietrzną 8 maja. Nie do końca natomiast wiadomo, czy Birmę [prawidłowa nazwa stosowana w Polsce: „Związek Myanmar”] , którą SSJ-100 odwiedzał po Pakistanie, obsługiwał jeszcze 97005, czy już może 97004. A więc pytanie: skąd do Dżakarty startował 97004 ? – z Pakistanu, czy z Birmy? – może być zasadne. Na podstawie zdjęć z galerii S. Dolji można przypuszczać, że wymiana nastąpiła już w Pakistanie (na lotnisku w dniu 5.05. SSJ-100 nr 97005 jeszcze jest obfotografowany (zob. galeria u góry notki), ale już do Birmy nie poleciał. A. Jabłoncew pilotował dalej już jego bliźniaka o numerze 97004. „MK” to potwierdza, pisząc, że już w Pakistanie wycofano z powrotem pierwszy samolot, podobno ze względu na niesprawność jednego z silników. [Zob. też komentarz pod notką z  16.05.2012  -- 18:57] No, ale jednak z Karaczi do Moskwy 97005 doleciał bez przeszkód... S. Dolja w swoich notatkach zapisał, że zdziwiła go informacja o defekcie silnika. Mówiono bowiem wcześniej, że nr 97005 musiał odlecieć z Pakistanu do Moskwy na bardzo ważne, terminowe  badania certyfikacyjne.

Wg „MK”, głównym inżynierem nr 97004 był dotąd zawsze inż.  Morgunow, który jednak nie mógł uczestniczyć w oblocie  azjatyckim i zastąpił go inny  inżynier, z samolotu nr 97005, który zginął w katastrofie (Kirkin lub Rachimow). Zastępujący Morgunowa inżynier  nie otrzymał podobno w tej sprawie żadnego rozkazu na piśmie, co było złamaniem obowiązujących procedur.

http://www.mk.ru/incident/article/2012/05/12/702770-v-indoneziyu-uletel-sovsem-drugoy-superdzhet.html

http://sergeydolya.livejournal.com/tag/%D0%91%D0%B8%D1%80%D0%BC%D0%B0

http://gallery.me.com/sdolya#102194&view=grid&bgcolor=black&sel=97

 2. „MK” stwierdza, że w tego typu lotach promocyjnych nigdy nie powinni brać udziału pasażerowie, a jedynie załoga, której każdy członek powinien być ubezpieczony ze względu na ryzyko takich lotów.

 3. Czy wszyscy pasażerowie SSJ-100 nr 97005,  a szczególnie nr 97004 byli odpowiednio do sytuacji i zagrożeń ubezpieczeni? Rosjanie - byli obligatoryjnie, z racji niebezpieczeństw towarzyszącym oblotom tego typu i koncern Suchoj - jak sie okazało - ubezpiecza wszystkich swoich pracownikow. Szczegółowo warunki ubezpieczenia grupy Indonezyjczyków przedstawiły tego dnia media dżakartskie:

 

"Państwowa firma ubezpieczeniowa PT Jamsostek przygotowuje się na wypłatę odszkodowania dla każdej rodziny ofiar w wysokości ponad 108 tys.$ (1,2 mld rupii). Państwowe ubezpieczenia przewidują rekompensaty w wysokości 4 800% wynagrodzenia miesięcznego plus koszty pogrzebu i wysokość wpłaconych świadczeń emerytalnych.http://www.thejakartapost.com/news/2012/05/12/jamsostek-compensate-sukhoi-victims.html

 4. Wskazuje się również na stosowany w samolotach produkcji rosyjskiej niskiej jakości system układów scalonych. W SSJ-100 nr 97004 80% elektroniki pochodziło od tanich producentów z zagranicy. http://www.mk.ru/incident/article/2012/05/12/702770-v-indoneziyu-uletel-sovsem-drugoy-superdzhet.html

Pozostałe newsy tego dnia:

-odnaleziono ciała pilotów (kolor włosów i kombinezony lotnicze), które ściągnięto z drzew, umieszczono w plastikowych pojemnikach (służby mają worki i  kontenery) i wywieziono do centrum badań i identyfikacji.

http://polish.ruvr.ru/2012_05_12/74555338/

- dwa kolejne śmigłowce przetransportowały ciała ofiar do Dżakarty na lotnisko, a stąd do stołecznego szpitala policyjnego, gdzie trwa identyfikacja. Do szpitala dowieziono łącznie 18 kontenerów ze szczątkami ofiar, odnaleziono 16 ciał.

http://www.lenta.ru/news/2012/05/13/deny/

http://polish.ruvr.ru/2012_05_12/74520849/

 - rosyjscy ratownicy przybyli do Dżakarty i udali się do podnóża góry Salak (70 km od stolicy) Z Rosji przyleciało 70 osób: ratownicy, grupa operacyjna, lekarze psycholodzy, 2 śmigłowce Wo105 i BK117

http://polish.ruvr.ru/2012_05_12/74537876/

- Minister Transportu Indonezji oświadczył, że odczytanie czarnych skrzynek odbędzie się w ich kraju. Na to zareagowała rosyjska Duma Państwowa – deputowany Łysakow stwierdził, że należy wnieść o odczytanie ich w FR. Skrzynki jednak dotąd nie zostały jeszcze znalezione.

Na zdjęciu „Głos Rosji” zamieścił wizerunek dokładnie takich samych pomarańczowych zabłoconych skrzynek, jak tych, które rzekomo miał zamontowany polski samolot Tu-154. http://polish.ruvr.ru/2012_05_12/74513375/

 

Dzień piąty – 13.maja 2012.

- zdementowano info, że czarne skrzynki zostały odnalezione, o czym miał donosić z rana agencja Interfax, która powoływała się na rosyjska ambasadę w Dżakarcie.. Indonezja temu oficjalnie zaprzeczyła.

Ale.

To właśnie „The Jakarta Post” poinformowała o ich znalezieniu, powołując się na przedstawiciela narodowego zarządu poszukiwawczo-ratowniczego, Gagaha Prakoso, który na zwołanej szybko konferencji prasowej stwierdził jedynie, że nie ma potwierdzenia tego faktu w indonezyjskim ministerstwie transportu..

http://www.lenta.ru/news/2012/05/13/deny/ ; http://www.lenta.ru/news/2012/05/13/found/

 

- nastąpiło włączenie się poszukiwaczy z FR w 2 grupach: śmigłowcami i grupa terenowa. Ratownicy rosyjscy mają obóz namiotowy w Pasir-Mangis, obok miasteczka Bogor, a wg rosyjskiej prasy, zainteresowani są głównie czarnymi skrzynkami.

- odnaleziono ciała kolejnych 3 osób, w tym ciało członka załogi (kombinezon SSJ-100)

http://www.interfax.ru/society/news.asp?id=245448

- Znajdowanie większych odłamków samolotu, odnaleziono dwa silniki, części kabiny pilotów i wyposażenia

http://www.interfax.ru/society/news.asp?id=245445

 I tutaj można zaobserwować ciekawą historię: Indonezyjczycy nie pozwalają od samego rana 13.05. rosyjskim poszukiwaczom zbierać ani nawet dotykać części samolotu na miejscu katastrofy; dosłownie - „niczego, dopóki nie zostaną odnalezione wszystkie ofiary i ich szczątki. Wydaje się także, że Rosjanie nie będą uczestniczyć w zbieraniu odłamków samolotu.” Rosjanie więc mogą jedynie prowadzić loty swoimi śmigłowcami nad miejscem katastrofy i wykonywać dla własnych potrzeb dokumentację zdjęciową i filmową.

http://www.interfax.ru/society/news.asp?id=245442

Szczątków samolotu Indonezyjczycy również nie pozwalają im dotykać. W ogóle ratownicy rosyjscy nie bardzo wiedzą, co mogą robić...

„My im po prostu nie każemy nic robić. To my musimy sami pracować tutaj przez 5 dni” – miał powiedzieć szef koordynacji indonezyjskich prac poszukiwawczo-ratowniczych Kietug Parwa.

Wg Interfax, oczekuje się, że Rosjanie aktywniej włączą się w prace  po zebraniu przez Indonezyjczyków wszystkich ciał. (do południa 13.05. odnaleziono 16 ciał)

http://www.interfax.ru/society/news.asp?id=245427

Do sprawy utrudniania działań Rosjanom na miejscu katastrofy odniosły się władze rosyjskiego MCzS. Jeden z jego wysokich urzędników oświadczył pod wieczór, że „Podawane są przez niektóre media informacje o przeszkadzaniu ratownikom rosyjskim w prowadzeniu prac na miejscu zdarzenia. Zapewniam, że od niedzieli rosyjscy ratownicy prowadzą prace w tamtym rejonie.”

http://ria.ru/world/20120513/648264959.html

 - odnaleziono nadpalone dokumenty SSJ-100 : książkę lotów pilota i portfel z pieniędzmi należący do jednego z członków załogi

Rosyjscy specjaliści z MCzS czekają na rozpoczęcie wywozu szczątków SSJ-100 z miejsca katastrofy , do badania których mają być jednak dopuszczeni

http://www.ria.ru/incidents/20120513/648093972.html

- co prawda media rosyjskie podają, że Rosjanie już sami aktywnie prowadzą poszukiwania, dają „na potwierdzenie” tego  nawet fotografię  6 żołnierzy taszczących jakiś ogromny ciężar, ale może to być po prostu tylko namiot (i na namiot wygląda ten olbrzymi pakunek), który rozbijają po przylocie na miejsce do Pasir-Mangis... (tego akurat zdjęcia nie da się jednak skopiować, dostępne jest pod poniższym linkiem)

http://www.ria.ru/incidents/20120513/648064207.html

- pierwsza rosyjska grupa liczy 29 osób w Pasir-Mangis + 2 lekkie śmigłowce;

druga grupa – 25 osób ekspertów i pracowników MCzS FR rano wyprawiła się na miejsce katastrofy do podnóża góry. Tam znaleziono szczątki ogona i liczne szczątki ofiar, do których na razie Rosjanie dostępu nie mają; tutaj prawdopodobnie znajdują się też czarne skrzynki

http://www.lenta.ru/news/2012/05/13/ssj/ ; http://polish.ruvr.ru/2012_05_13/74579446/

- Wg relacji „Izwiestii” z 13.06.2012, w dniu 13 maja w okolicach góry Salak prcowały następujące ekipy rosyjskie dowiezione na miejsce z Moskwy dwoma samolotami transportowymi: 2 śmigłowce, dwa jeepy i ciężarówka „Gaz” oraz łącznie 68 Rosjan. http://izvestia.ru/news/524244

-  potwierdzono informację o znalezionych silnikach i kołach samolotu: „Koła są całe, lewy i prawy silnik cały, ale sama kabina prawdopodobnie jest pod warstwą 10m ziemi. Łącznie znaleziono dotąd 22 ciała, które przetransportowano do Dżakarty” – tak wygląda wówczas bieżąca sytuacja, wg szefa indonezyjskiego MSW, S. Tambunana.

http://www.ria.ru/incidents/20120513/648077669.html

Rosyjskie media potwierdzają ocenę stanu poszukiwań przez sztab indonezyjski, podkreślają, że na miejscu pracuje ponad 2000 osób, 14 śmigłowców różnych służb i wiele osób cywilnego wolontariatu. Najwiekszą przeszkodą – gęste zarośla dżungli u podnóża góry Salak, gęste wilgotne mgły w rozpadlinach skalnych i częste deszcze.

Stronę rosyjską w niedzielę 13.05. reprezentował Michaił Pogosian i szef komisji ds. katastrofy SSJ-100, J. Sljusar. Z agencji informacyjnych FR – największą jest RIA Novosti.

http://ria.ru/world/20120513/648238216.html

 

 - Natomiast w samej Dżakarcie, w szpitalu policyjnym, przy pracach identyfikacyjnych współpraca z Rosjanami układa się podobno dobrze: „Rosyjscy eksperci razem z indonezyjskimi kolegami przystąpili do identyfikacji ciał zabitych w katastrofie... Ten proces odbywa się na wysokim profesjonalnym poziomie z udziałem anatomopatologów, genetyków, odontologów i antropologów” – powiedział Agus Prajitno, szef szpitala policyjnego w Dżakarcie. Wg jego słów, „To bardzo trudny proces, bo większość ciał ofiar jest zdefragmentowana, a trzeba przebadać każdy szczątek zmarłego”...

 

Taka refleksja przy tej okazji się pojawiła: czy to jedynie język rosyjski ma to do siebie, że jakby już znajome nam wszystkim formułki – dzięki min. Ewie Kopacz - zawsze u nich były stosowane, czy też w sytuacjach pokatastroficznych służby medyczne posługują się na całym świecie, a więc także w Indonezji, pewną specyficzną terminologią, która - niezależnie od tego, czy jesteśmy na Jawie  w Dżakarcie, czy w Smoleńsku i w Moskwie – zawsze brzmi prawie identycznie...?  A może to deja vu jest tylko efektem korzystania w obu tych wypadkach ze źródeł rosyjskich...?

 http://www.interfax.ru/society/news.asp?id=245434

 

 Dzień szósty – 14 maja 2012

 

Zdominowany jest nadziejami na szybkie odzyskanie czarnych skrzynek SSJ-100. Krążą przez cały dzień sprzeczne informacje o tym, że już są odnalezione i zostały przewiezione do Dżakarty, potem dementi... Następnie, że spoczywają najprawdopodobniej na dnie jaru i lada moment zostaną wydobyte... Kolejna próba sięgnięcia po nie będzie przeprowadzona jutro...

http://ria.ru/world/20120514/648595735.html

http://ria.ru/world/20120514/648707318.html

http://ria.ru/world/20120514/648720031.html

 Równolegle toczy się dyskusja o procedowaniu kolejnych etapów prowadzonego dochodzenia: kto może badać szczątki samolotu i w jakiej kolejności i czasie? Jeśli strona rosyjska będzie mogła aktywnie się w to włączyć – to czy będzie to MAK, czy  specjaliści z korporacji lotniczych (руководство ОАО "Объединенная авиастроительная корпорация" (ОАК), ГСС - Suchoj, Ministerstwo Transportu i Handlu). Na dzisiaj (14 maj) wiadomo, że MAK co najwyżej uda się uzyskać status konsultanta.

http://ria.ru/society/20120514/648819817.html

 Moskwa postanowiła wysłać jeszcze jednego specjalistę do badań genetycznych (nazwiska nie podano), który ma współpracować na miejscu w Dżakarcie z tamtejszym policyjnym szefem zespołu badań ciał ofiar, Antonem Castelanim.

http://ria.ru/incidents/20120514/648909869.html

 

 Dzień szósty – 14 maja 2012

 

Zdominowany jest nadziejami na szybkie odzyskanie czarnych skrzynek SSJ-100. Krążą przez cały dzień sprzeczne informacje o tym, że już są odnalezione i zostały przewiezione do Dżakarty, potem dementi... Następnie, że spoczywają najprawdopodobniej na dnie jaru i lada moment zostaną wydobyte... Kolejna próba sięgnięcia po nie będzie przeprowadzona jutro...

http://ria.ru/world/20120514/648595735.html

http://ria.ru/world/20120514/648707318.html

http://ria.ru/world/20120514/648720031.html

 Równolegle toczy się dyskusja o procesowaniu kolejnych etapów prowadzonego dochodzenia: kto może badać szczątki samolotu i w jakiej kolejności i czasie? Jeśli strona rosyjska będzie mogła aktywnie się w to włączyć – to czy będzie to MAK, czy specjaliści z korporacji lotniczych (руководство ОАО "Объединенная авиастроительная корпорация" (ОАК), ГСС - Suchoj, Ministerstwo Transportu i Handlu). Na dzisiaj (14 maj) wiadomo, że MAK co najwyżej uda się uzyskać status konsultanta.

http://ria.ru/society/20120514/648819817.html

 Moskwa postanowiła wysłać jeszcze jednego specjalistę do badań genetycznych (nazwiska nie podano), który ma współpracować na miejscu w Dżakarcie z tamtejszym policyjnym szefem zespołu badań ciał ofiar, Antonem Castelanim.

http://ria.ru/incidents/20120514/648909869.html

 

 Dzień siódmy – 15 maja 2012-05

 -Stan na dzień dzisiejszy:

pracuje ok. 700 osób w ścisłych grupach poszukiwawczych

działa 11 jednostek technicznych, w tym 7 rosyjskich

wśród grup poszukiwawczych tylko jedna ma charakter mieszany indonezyjsko-rosyjski

liczba Rosjan wzrosła w Dżakarcie do 84 osób

odnaleziono ciała i szczątki łącznie 27 ofiar

służby rosyjskie posiadają 4 własne śmigłowce poszukiwawczo-ratownicze; gęsta mgła, zalesienie i padające deszcze powodują, że ten lekki typ helikopterów nie sprawdza się w miejscowych warunkach

wg władz indonezyjskich, wywóz szczątków  SSJ-100 będzie się mógł odbyć najwcześniej w piątek, 18 maja.

http://polish.ruvr.ru/2012_05_15/74769964/ ; http://ria.ru/world/20120515/649576385.html

http://www.vz.ru/society/2012/5/14/578661.html

 - zapadła decyzja o rozszyfrowywaniu czarnych skrzynek SSJ-100 w Indonezji, gdzie są wszystkie niezbędne środki techniczne i naukowe do przeprowadzenia tego zadania (oświadczenie szefa miejscowego komitetu ds. bezpieczeństwa, Tatanga Kurnidiego). Sformowany został specjalny indonezyjski komitet do zbadania nośników danych rozbitego samolotu. Wejście w jego skład Rosjan nie zostało potwierdzone.

http://ria.ru/inquest/20120515/649666433.html ; http://ria.ru/world/20120515/649754308.html

 - w godzinach rannych władze indonezyjskie sformułowały pierwsze prawdopodobne przyczyny katastrofy. Przedstawiciel Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Transportu Tomas Dżamaludin stwierdził, że mogła to być próba ominięcia skoncentrowanej grupy chmur o wysokości ok. 11 km. By to wykonać, samolot musiałby wznieść się bardzo wysoko, z ok. 3 km do powyżej 11 km, co uznano zapewne za niewykonalne i próbowano chmury te obejść z którejś strony (z prawej, lewej lub od spodu). Prawdopodobnie prośba dowódcy samolotu o pozwolenie na obniżenie wysokości do 1,8 km z tymi próbami była związana. Być może również piloci nie uwzględnili równolegle wysokości góry Salak.

Zwykle skumulowane chmury pojawiają się tutaj na wysokości ich podstawy 300-600 m i sięgają 7-9 km;, dość szybko wznoszą się ponad pasma górskie i ulegają rozproszeniu. Ta z 9 maja była wyjątkowo wysoka.

http://www.vz.ru/society/2012/5/14/578661.html

 

Dzień ósmy - 16 maja 2012

 

 

- Wiadomością dnia jest informacja o odnalezieniu jednej z czarnych skrzynek SSJ-100.

 

- o 5:45 rosyjskie wiadomości podały, że odnaleziono dwie pomarańczowe „czarne skrzynki” SSJ-100 i że zostały one dostarczone na lądowisko helikopterów skąd maja być przewiezione do Dżakarty. Rosyjska ambasada w Dżakarcie (D. Sołodow) zapewniła, że ich odczytanie odbędzie się z udziałem rosyjskich ekspertów. Kilka godzin później informacja ta została zdementowana: dziennikarze rzekomo źle zrozumieli przekaz poranny, bo znaleziono jedynie jeden rejestrator CVR, a nie oba (bez FDR). http://ria.ru/incidents/20120516/650218928.html

- Potwierdzenie przez płk. AM Putrano znalezienia jedynie rejestratora głosów z kabiny pilotów CVR. Brakowało tej pewności, bo obudowa z pomarańczowej zmieniła barwę na niemal czarną. Znalazł ją zespół sił specjalnych, którego ekipa została opuszczona 200 m w dół wąwozu.

http://nasional.kontan.co.id/news/black-box-sukhoi-akan-diserahkan-ke-knkt-hari-ini

W Dżakarcie podano ją dziennikarzom już po 7:00 rano, rosyjska i polska prasa powtórzyły tę wiadomość w dziennikach nocnych i porannych  Rejestrator zlokalizowano w odległości 100m od części ogonowej; jest nadpalony i lekko zniszczony, ale zawartość powinna być w bardzo dobrym stanie. Zawiera podobno nagrane dane z 2 ostatnich  godzin lotu SSJ-100 nr 97004,  a więc może również część rozmów z pierwszego oblotu rejonu Dżakarty z poranka dnia 9 maja – tragiczny oblot zakończony katastrofą miał być drugim oblotem zaplanowanym na ten dzień.

http://ria.ru/inquest/20120516/650462240.html ; http://www.interfax.ru/news.asp?id=246058

http://www.newsru.com/world/16may2012/superjet.html

http://niezalezna.pl/28389-znaleziono-czarna-skrzynke-rosyjskiego-su

- W ślad za tym idą rozważania o organizacji czynności odczytania rejestratora oraz o uprawnieniach podmiotów mogących ją wykonać. Rosyjskie media tak formułowały początkowo swoje relacje, by wynikało z nich, że to eksperci rosyjscy będą odgrywali w tym wypadku rolę podstawową, a Indonezyjczycy będą jedynie konsultowani (gra słów ze stroną bierną i czynną "bycia konsultowanym"): http://ria.ru/inquest/20120516/650449236.html , ale oświadczenie strony dżakartskiej było jednoznaczne: odczytywanie będzie prowadzone przez komitet indonezyjski, ale bedzie ono jawne dla strony rosyjskiej. http://ria.ru/inquest/20120516/650462240.html . W razie potrzeby zostanie z Moskwy do Dżakarty ściągnieta dodatkowa aparatura mogąca ułatwić odczyt danych SSJ-100.

MAK - co najwyżej - może byc konsultowany przez strone rosyjską, ale to jest tylko wewnętrzna sprawa Rosjan. W procedowaniu dochodzenia w tej sprawie nie ma i nie będzie miał podmiotowego statusu. Wydaje się to ważnym wnioskiem dla polskich obserwatorów.

- Z podawanych informacji wynika, że SSJ-100 przed katastrofą zboczył z zaplanowanego wcześniej kursu i przez dłuższy czas krążył nad bazą Atang Sanjaya, znajdującej sie o ok. 12 km od góry Salak. Zejście z kursu miało się odbyć bez uzyskania pozwolenia ze strony wieży kontrolnej lotów, o które kapitan SSJ-100  nie prosił i nie informował wieży o zmianie swoich planów

 http://www.thejakartapost.com/news/2012/05/16/sukhoi-jet-went-flight-track-missing.html

 

 http://polish.ruvr.ru/2012_05_16/74954536/

- Podano również, ze SSJ_100 nr 95004, który rozbił się w Indonezji, był samolotem rezerwowymw cyklu oblotów promocyjnych podała RIA Novosti. – Podstawowym egzemplarzem był nr 97005, który jednak musiał powrócić na lotnisko podmoskiewskie. Dlatego też dalszą część lotów realizował nr 95004 – identyczny jak poprzedni.

[No, ale już my wiemy z wcześniejszych zapisów, że oba samoloty nie były identyczne (np. ilość atenek) – przyp. amelka].http://lenta.ru/news/2012/05/16/superjet/

Zobacz galerię zdjęć:

SSJ-100 nr 97005, Pakistan, 5.05.2012, lot promocyjny. http://gallery.me.com/sdolya#102194/20120505_ssjroadshow_165&bgcolor=blac
SSJ-100 nr 97005, Pakistan, 5.05.2012, lot promocyjny. http://gallery.me.com/sdolya#102194/20120505_ssjroadshow_165&bgcolor=blac Kpt. A. Jabłoncew w SSJ-100 nr 97005 3.05.2012.
http://gallery.me.com/sdolya#102194&view=grid&bgcolor=black&sel=97 SSJ-100 nr 97005, 3 05.2012.
http://gallery.me.com/sdolya#102194&view=grid&bgcolor=black&sel=97 SSJ-100 nr 97005, 3.05.2012, http://gallery.me.com/sdolya#102194&view=grid&bgcolor=black&sel=97 Dowódca SSJ-100 A. Jabłoncew i bloger S. Dolja przy SSJ-100 nr 97004 http://ria.ru/spravka/20120509/644972871.html Piloci SSJ-100 i indonezyjskie stewardessy, 8.05.2012., http://aviaforum.ru/showthread.php?t=33262 Kabina pilotów SSJ-100, od lewej A. Jabłoncew.
http://ria.ru/spravka/20120509/644972871.html Miejsce katastrofy 9.05.2012, http://aviaforum.ru/showthread.php?t=33262 Indonezyjska grupa poszukiwawczo-ratownicza.
http://www.ria.ru/photolents/20120510/645588912.html Sztab kryzysowy w Indonezji w Halim Perdanakusuma, 10.05.2012., http://interfax.ru/photo.asp?id=490&photo=11093 Sztab kryzysowy, http://interfax.ru/photo.asp?id=490&photo=11090 Rosyjski helikopter poszukiwawczo-ratowniczy Wo.105 w Indonezji, 12.05.2012. Transport ciał, http://polish.ruvr.ru/2012_05_12/74555338/ Transport ciał, 13.05.2012., http://polish.ruvr.ru/2012_05_12/74520849/ Szczątki SSJ-100. http://polish.ruvr.ru/2012_05_13/74579446/ Odnalezione szczątki SSJ-100, http://www.ria.ru/incidents/20120513/648093972.html Poszukiwania ciał.
http://www.utro.ru/news/2012/05/13/1046270.shtml Akcja transportu ciał.
http://polish.ruvr.ru/2012_05_12/74528618/ Poszukiwania. http://www.ria.ru/photolents/20120510/645588912_6.html Poszukiwania. http://www.ria.ru/incidents/20120513/648077669.html Akcja poszukiwawcza. http://www.ria.ru/photolents/20120510/645588912.html Baza w Halim.http://ria.ru/incidents/20120514/648973535.html Ewakuacja ciał ofiar SSJ-100. Ewakuacja ciał ofiar-2. Poszukiwania. Poszukiwania. Ekipy dziennikarskie. Przywóz ciał do szpitala policyjnego. Dziennikarze w lotniskowym centrum prasowym Halim...
amelka222
O mnie amelka222

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka