Louis Cypher Louis Cypher
972
BLOG

Chodźcie z nami za stodołę. Rzecz o kuszeniu

Louis Cypher Louis Cypher Polityka Obserwuj notkę 7

W Piekle raban od samego rana. Socjaliści chcą nam pracę zabrać. Jakby nie mogli tradycji uszanować, oddać Diabłu co diableskie i powiedzieć wprost: "Dobra, to wy chłopaki od kuszenia jesteście".

Kuszą wszyscy. PiS kusi - nomen omen - aniołkami. W imię zasady "gdzie Jarek nie może, tam babę poślę", a nawet całe stado bab. To znaczy pań. Żadnych samolotów, żadnych rozbiorów Polski, jeno nowoczesne, pełne życia niewiasty. Czy urodziwe, to my tu w Piekle nie wiemy, nie znamy się, z pewnością jednak od Jarka ładniejsze. Kochają zwierzęta, czytają książki, jeżdżą na skuterach, nawet na gitarze zagrają. Sielanka pełną gębą. Nawet program mają... i kuszą. Choćby taka panna Magdalena. Będę występować przciwko organizowanym przez (jakikolwiek) rząd nagonkom na [...] handlarzy "dopalaczami" - czytamy w programie aniołka. My tu w Piekle chemią się brzydzimy, wolimy naturalne zioła, no ale niby jaki jeden z drugim, młody, z wielkiego miasta, (nie koniecznie) wykształcony, się nie skusi? A te panie jeszcze, filuternie, wołają z plakatu "Chodźcie z nami" (tak bez ślubu?!). No i jak tu nie pójść?

Ale to nic jeszcze! PSL kusi - co zaskakujące - przaśnie i na ludowo. A jakże! Też jest pani i też chce, żeby z nią pójść, ba, od razu za stodołę! A tam niespodzianka... żadnego ślubu przed seksem... czy może odwrotnie. W każdym razie głęboka filozoficzna refleksja, że świat nie jest taki, jak nam się wydanie. Co więcej, PSL nie jest wcale takie, jak się wydaje. Oj kusi Waldemar, kusi. I wyborcę i potencjalnego zwycięzcę wyborów, bez względu na barwy. Bo przecież PSL z każdym zatańczy. Obertasa wykręci tak, jak im w remizie zagrają. W końcu człowiek (najlepiej brat, siostra, stryj, ojeciec) jest najważniejszy (najlepiej w zarządzie jakiejś agencji rozwoju...).

Kusi i Płatforma. Los. Bo robi wszystko, aby wybory przegrać. Wymyśliła sobie strategię na turystę. Jeździ po Polsce i se zdjęcia pstryka. A tu pan wielce szanowny minister na tle nowo otwartego szpitala, a tu pan poseł na tle stadionu, a tu... no... pan poseł i pan minister na tle wizualizacji, ewentualnie na tle pana premiera. A gdyby ktoś - nie daj Boże - nie zauważył, jak nieudolna to kampania, to jest jeszcze minister Rostowski, co apokalipsą postraszy. Po co wybory wygrywać, przecież przyszłoroczna bomba budżetowa tyka tak głośno, że chyba tylko na Czerskiej tego nie słyszą. Nam tu w Piekle, w każdym razie, to złowrogie "tik-tak" bębenki prawie rozsadza.

Trudno się więc dziwić, że elektorat Płatformy kusi (i kosi) całkiem skutecznie Palikot. Jedzie po niedawnych kolegach, jak po łysej kobyle. Po drodze puści oko do antylkerykała, przytuli geja, pogłaszcze każdą feministkę. Wyrazisty jest, trzeba mu to oddać. Szkoda tylko, że żadnego programu wymyślić nie zdążył.

No ale to przecież szczegół. SLD bez programu jedzie od dobrych kilku lat, a nadal istnieje. I kusi. Starych towarzyszy broni. Miller reaktywacja. Kalisz kolejne starcie. Wszystko po to, aby zajefajni młodzi mogli sobie z nimi zajefajne filmy kręcić (zawsze to lepiej niż jakby mieli lody kręcić).

Nas z kolei kusi, aby coś o PJN napisać (wiadomo! Piekło Jest Najważniejsze), ale jakoś nie ma co... ot, plankton, podobnie jak reszta peletonu.

Jeszcze bardziej kusi nas tu w Piekle, aby zadać pytanie, po co to całe kuszenie? Czemu ma służyć to haniebne pozbawianie nas pracy? I tak sobie myślimy, merdając radośnie ogonami, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Ptaszki ćwierkają (choćby na łamach RZ), że do zbilansowania przyszłorocznego budżetu potrzebnych będzie jakieś 20 mld srebrników. Nie piśnie o tym słowa ani rząd, ani opozycja. Bo jak by pisnęły, to by od razu musiały też psinąć, skąd je wziąć. A tu nie ma lekko, bo z pustego to ani Donald, ani Jarek, ani nawet piękny Grzegorz nie naleją. Te pieniądze będzie trzeba komuś zabrać, a konkretnie wyborcom. Mało kusząca perspektywa, szczególnie przed wyborami.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka