Opornik . Takie małe "urządzenie" elektroniczne .
Noszone przypięte do swetra,koszuli flanelowej, kurtki, płaszcza, sukienki, garsonki.
Czasami panie zamiast pierścionka na palcu nosiły opornik.
Kto i kiedy rzucił hasłem , pewnie nie dowiemy się . Noszony chyba już w 5-10 dni od 13 grudnia 1981.
Małe science fiction .
Nie było telefonów komórkowych, neta,facebooka. Gazety dwie centralne i kilka lokalnych. Tam o tym nie pisali. Jedna stacja radiowa nadająca zazwyczaj muzykę poważną i jeden program w telewizorze od 22 do 16 z obrazem kontrolnym . Od 16 do 22 ze Ślepowronem. Telefony stacjonarne wyłączone.
A jednak " ludź od ludzia " albo zza łomotu młotów pneumatycznych (RWE,BBC,Washington) się dowiadywano i wdrażano.
Średne science-fiction.
Zagadka skąd wziąć ? Dla ludzi żyjących wtedy oczywiste było , że w sklepie nie było.
Ja taki średniej wielkości mialem od kumpla co się elektroniką parał. Bywało że ludzie rozkręcali stare radioodbiorniki dla tych elementów. Nosiło wielu , ale to może złudne moje widzenie świata z pozycji żaka z UG w tamtym czasie. Na ulicach Sopotu Gdańska stały elemeny garderoby.
Duże science-fiction
Za noszenie elementu elektronicznego można było dostać pałą od zomola , uczniowie mogli być zawieszani przez czerwonego dyrektora szkoły , a milicjanci lubowali się w wyrywaniu elementu elektronicznego z fragmentami garderoby . Minimum za noszenie to "bankowa" kontrola dookumentów .
Płachta na byka czyli opornik na psa -tak to wyglądało.
Science-fiction absolutne
Noszenie opornika było zakazane , choć zaostrzone prawo z wojny polsko-jaruzelskiej nie przewidywało takiego zakazu.
Ponoć nagięto interpretacje i podpadało pod artykuł z Kodeksu Wykroczeń o noszeniu i wytwarzaniu ODZNAK bez zezwolenia :))))))))))
Zezwolenia większość miała tam gdzie miała mieć czyli w d..e a opornik w klapie.
p.s.Notka z 14.12.2010. TNT