autor: andrzejrysuje.pl
autor: andrzejrysuje.pl
Lewastronamocy Lewastronamocy
817
BLOG

Spokojnie! To tylko gwałcik!

Lewastronamocy Lewastronamocy Polityka Obserwuj notkę 4

Artur Górski znów zabłysnął na rozpoczęcie drugiej kadencji "Czarnego Mesjasza". Tym razem ciężko byłoby mu przebić wypowiedzi sprzed czeterech lat odnośnie prezydenta Obamy, uderzył więc w inne tony. Dziecko spłodzone w wyniku gwałtu powinno się urodzić i przepisy nie mogą pozwalać zgwałconej kobiecie na dokonanie aborcji. Taką właśnie złotą myślą podzielił się z opinią publiczną Pan Poseł.

Teoretycznie nad sprawą można przejść do porządku dziennego stwierdzając, że to kolejna nudna, niewnosząca nic dobrego wojenka światopoglądowa. Gdyby jednak się zastanowić, osoba o zdrowych, racjonalnych poglądach nie może przejść nad taką wypowiedzią do porządku dziennego. Milczenie to ciche przyzwolenie, a ciche przyzwolenie to otwarcie furtki dla jeszcze dalej idących andronów, wyplatanych przez umysły PiS-owskich konserwatystów, których śmiało możemy powoli nazywać "polskim talibanem".

"Żaden człowiek nie powinien decydować, także matka... a kwestia czy to jest dziecko to sprawa ontologiczna..." - zabłysnął na Facebookowej dyskusji stołeczny Radny Maciej Maciejowski, broniący swojego byłego partyjnego kolegi. Byłego, bo przydomek "były" pasuje idealnie do Radnego.Były członek PiS, były wiceprzewodniczacy Komisji Kultury, były wolontariusz na Euro, były pracownik TVP. Ciekawe czemu nigdzie nie zagrzał miejsca na dłużej?

Przechodząc do rozprawienia się z argumentacją posła Górskiego, radnego Maciejowskiego i innych PiS-owskich żołnierzy, chciałbym wiedzieć jak zachowają się w sytuacji, gdyby ich żona, bądź niepełnoletnia córka padły ofiarą tak zwyrodniałego czynu jak gwałt? Na pewno 9 miesięcy noszenia w brzuchu efektu okrutnej zbroni zapewni przyszłemu dziecku, że przyjdzie na świat chciane, kochane, ze zdrową psychicznie mamusią, która przez 9 miesięcy będzie odpoczywała, kupowała w sklepach ubranka, grzechotki i wózeczki. Utopijna i naiwna wizja. Wspomniane 9 miesięcy to dla matki koszmar, trauma i nawet najlepszy psycholog może nie pomóc...

I na to jednak czujny radny Maciejowski ma odpowiedź, którą w dyskusji ujawnił. W przypadku bowiem, gdyby zgwałconej mamy nie przepełniało szczęście z narodzin jej poczętego w wyniku gwałtu potomka "dziecko może oddać, jakaś para nie skorzysta z in vitro tylko adopcji." Koronny, niebotycznie nietrafiony argument polskiej prawicy. Pary po to decydują się na metody zwiększające prawdopodobieństwo zajścia w ciąże, aby cieszyć się z potomka związanego z nimi genetycznie, będącego stuprocentowym wytworem ich miłości. Dziecko z adopcji niestety takim wytworem nie jest, co pokazuje sytuacja w domach dziecka. Gdyby ludzie ochoczo decydowali się na adopcje, domy dziecka byłyby tylko miejscami krótkiego, tymczasowego pobytu dla dzieci. Wiemy, że tak nie jest.

Warto dodać, że gdyby prawica genetyką interesowała się od strony przekazywanych z pokolenia na pokolenie genów, a nie rozważań na temat zygot, wiedziałaby że z reguły gwałciciel osobą zdrową psychicznie, potencjalnie także genetycznie nie jest. Nie jest, więc i część przekazanych potomkowi genów naraża przyszłe dziecko na predyspozycje taty. Brutalne, ale prawdziwe i nie można się dziwić, że dziecko z in-vitro, jest dla przytłaczającej liczby par bardziej wymarzone, aniżeli adoptowane dziecko poczęte w wyniku gwałtu. Dziw bierze, że takie rzeczy trzeba wyjaśniać. Niestety, ale trzeba.

Milczenie i przechodzenie do porządku dziennego nad takimi opiniami skutkuje, taką a nie inną świadomością społeczną i tragediami, o których dowiadujemy się raz na jakiś czas. Niechciane dzieci w beczkach, historia mamy z Hipolitowa. No, przecież dzieci sie urodziły. Życie jednak miały krótkie, tragiczne i dewastujące całe środowisko lokalne na długie lata. Do przemyślenia dla wszystkich tych, którzy uważają że niechciane dzieci jakimś cudem staną się dziećmi chcianymi, ze świetlaną przyszłością niezakończoną w beczce, lodówce, bądź najlepszym przypadku napiętnowaniu i dorastaniu w domu dziecka.

Bezpartyjny. "Na lewo od PO"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka