Bartosz Twardowski Bartosz Twardowski
36
BLOG

Kończy się 1 dzień Konwencji SLD

Bartosz Twardowski Bartosz Twardowski Polityka Obserwuj notkę 6

Krajowa Konwencja Programowa SLD rozpoczęła się ofensywą polityczną i programową. Jednym z elementów tej ofensywy będzie przyjęcie Konstytucji Programowej Sojuszu "Polska demokratyczna i socjalna", oraz tzw. pakietu europejskiego, który stanowi uszczegółowienie Konstytucji w sferze socjalnej. W niedzielę gościem Konwencji będzie b. prezydent Aleksander Kwaśniewski. Oprócz Kwaśniewskiego na Konwencji gościć będą liderzy partii tworzących LiD - SdPl, PD i UP oraz związkowcy z OPZZ i ZNP.

Uczestnicy Konwencji ostro skrytykowali poczynania koalicji rządzącej. Zdaniem przewodniczącego SLD, wicemarszałka, Wojciecha Olejniczaka, rząd zmierza do ograniczenia demokracji, zaś sekretarz generalny Sojuszu, Grzegorz Napieralski, wręcz zapowiedział, że ministrowie tacy jak Macierewicz, czy Ziobro "wcześniej czy później muszą stanąć przed Trybunałem Stanu".

- To koalicja paranoików ogarniętych obsesją ścigania urojonych wrogów - powiedział Olejniczak. - Niczym sępy zawłaszczyli nasz polski dom - dodał szef Sojuszu.

Wicemarszałek Sejmu podkreślił, że państwo zamiast wyrównywać szanse, tworzy getta, enklawy dla inaczej myślących. - Rządzenie to nie administrowanie kryzysami, tymczasem zamiast poprawiać sytuację w służbie zdrowia zastrasza się lekarzy, zamiast napisać porządną ustawę straszy się sędziów TK, zamiast łączyć ludzi napuszcza się jednych na drugich - podkreślił lider SLD.

- Czas, by powiedzieć: władza nie jest bezkarna i musi mieć tego świadomość. Tacy ludzie jak Macierewicz, Ziobro wcześniej czy później muszą stanąć przed Trybunałem Stanu - powiedział z kolei sekretarz generalny Sojuszu, Grzegorz Napieralski.
Sekretarz generalny Sojuszu zadeklarował, że zrobi wszystko, by wyjaśnić sprawy, w których - jego zdaniem - prokuratura, policja i podlegające rządowi służby specjalne zostały wykorzystane z naruszeniem prawa - przede wszystkim sprawę samobójczej śmierci byłej posłanki SLD, minister budownictwa Barbary Blidy.

Cytując "Kwiaty Polskie" Juliana Tuwima polityk dodał, że "prawdopodobnie Instytut Pamięci Narodowej chętnie zdekomunizuje Juliana Tuwima". - Ale ja będę wierny jego słowom: "niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość - sprawiedliwość" - podkreślił Napieralski.

Wojciech Olejniczak, przewodniczący Sojuszu, podkreślił, że Sojusz Lewicy Demokratycznej chce wygrać wybory w 2009 roku, by "posprzątać po PiS-ie". Jego zdaniem, lewica jest w stanie odbudować państwo przyjazne i ufające obywatelom. Służyć ma temu Konstytucja Programowa Sojuszu, której głównymi filarami są ochrona najuboższych, sprawy socjalne, edukacja i integracja europejska.

Wicemarszałek Sejmu zapowiedział, że SLD będzie domagać się podwyżki płacy minimalnej do 1400 złotych i corocznej waloryzacji rent i emerytur. Opowiada się także za wzrostem nakładów na służbę zdrowia do 6 procent PKB.

Przewodniczący SLD powiedział, że podstawowym obszarem wyrównywania szans ma być edukacja - ale nie taka, jaką proponuje Roman Giertych. Wojciech Olejniczak dodał, że SLD opowiada się także za pogłębioną integracją europejską. Jak zaznaczył, Europie jest potrzebny nowy Traktat Konstytucyjny a także wspólna polityka zagraniczna, energetyczna i bezpieczeństwa.

Zdaniem Marka Siwca, wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego w Polsce przez ostatnie lata panował "cenzuralny zapis" na debatę w sprawie nowego traktatu europejskiego. Dość milczenia w tej sprawie - zaapelował Siwiec.

- Wzywam rząd polski do zaprzestania cynicznej gry i włączenie kraju w główny nurt dyskusji o Traktacie Europejskim - powiedział Siwiec. Wiceszef PE przestrzegł jednocześnie, że sabotowanie przyjęcia nowego dokumentu UE może doprowadzić do marginalizacji Polski we wspólnocie.

- Solidarność działa w obie strony. Oznacza wspólne naciski na Rosję, by uchyliła embargo na eksport polskiego mięsa, jak również współpracę z krajami zdecydowanymi, rozpocząć pracę nad nowym tekstem traktatu - uważa wiceprzewodniczący PE.

Liderzy SLD skrytykowali również Platformę Obywatelską, która ich zdaniem nie jest prawdziwą opozycją. Zdaniem przewodniczącego Sojuszu, PO nie stanowi żadnej alternatywy wobec PiS-u. - Tydzień temu PO udowodniła, że jest marnym klonem PISU, to PIS BIS. Nie trzeba w Łodzi robić badań DNA, badań kodu genetycznego R11; widać, że to ten sam polityczny i programowy genotyp. Ludzie widzą i mówią, że prawdziwą opozycję jest dzisiaj tylko Sojusz Lewicy Demokratycznej - powiedział Olejniczak.

W kuluarach podkreślano programową doniosłość Konwencji. - Padło sporo ważnych stwierdzeń i propozycji, tych programowych, mówiących o naszych zainteresowaniach dotyczących pracowników, ludzi, płaca minimalna, konsekwentne wprowadzanie stałej waloryzacji rent i emerytur, naprawy służby zdrowia, zmiany w prawie wyborczym, z dwudniowymi wyborami, głosowaniem przez Internet, głosowaniem przy pomocy poczty, po to, żeby większe było polskiego społeczeństwa zainteresowanie wyborami - powiedział przewodniczący KP SLD, Jerzy Szmajdziński, w wywiadzie dla portalu www.sld.org.pl.

Zdaniem wiceprzewodniczącego SLD, Andrzeja Jaeschke, debata na Konwencji idzie w dobrym kierunku. - Wyjdziemy z tej konwencji z dobrym przekazem dla społeczeństwa, z dobrym przekazem dla ludzi lewicy i z pewną nadzieją, że może być lepiej - powiedział Jaeschke w wywiadzie dla portalu www.sld.org.pl.

Krajowa Konwencja Programowa Sojuszu Lewicy Demokratycznej udzieliła wotum zaufania Zarządowi Krajowemu jak również Krajowemu Komitetowi Wykonawczemu.

W Konwencji uczestniczy 361 delegatów, akredytowało się 184 dziennikarzy prasowych, radiowych, telewizyjnych, fotoreporterów, kamerzystów, oraz operatorów dźwięku.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka