Jak w sztuce, w której sztucer wniesiony w pierwszym akcie musi wystrzelić w ostatnim. Wczoraj w Zielonej Górze w czasie fety po zdobyciu przez Falubaz tytułu żuzlowego Mistrza Polski, pod kołami nieoznakowanego policyjnego wozu zginął kibic. Szczucie na środowisko kibiców i przedstawianie jako bydła do odstrzału przyniosło niestety efekty….
Ze swojej strony chciałem przekazać wyrazy współczucia rodzinie zabitego i fanom Faluzbazu.
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie.