Każdy odpowiednio wzmożony doskonale o tym wie, że cały naród tylko czeka na hasło do rewolucji przeciwko rządom Tuska. Niestety nie ma kiedy jej przeprowadzić, ponieważ:
w styczniu - mróz
w lutym - mróz
w marcu - mróz
w kwietniu - mróz
w maju - deszcze
w czerwcu - deszcze
w lipcu - upał
w sierpniu - upał
we wrześniu - już chłodnawo
w październiku - deszcze
w listopadzie - mróz
w grudniu - mróz
widać więc jasno, że się nie da, po prostu k... się nie da. Chyba, że weźmie się za to ta tykowata z Krakowskiego Przedmieścia i sama odwali cała robotę za wzmożonych z "Klubów Gazety Polskiej". Tej nic nie przeszkadza.
niezalezna.pl/39751-10-kwietnia-nowy-program-obchodow