Kaczyński pozbywa się Hofmana z którym ostatnio więcej było kłopotów, niż korzyści, a zarazem pokazuje społeczeństwu swoją pryncypialność (w domyśle, w przeciwieństwie do PO).
Oczywiście, każdy kij ma dwa końce. Zgryz będzie wtedy, gdy oskarżenia padną wobec kogoś, kogo Kaczyński nie będzie chciał się pozbyć.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14996505,CBA_zawiadamia_prokurature_o_popelnieniu_przestepstwa.html#MT