Gregy Gregy
31
BLOG

@ PO wyborach @

Gregy Gregy Polityka Obserwuj notkę 4

 

         Obecna sytuacja polityczna, w której się znajdujemy tj. dwie partie dominujące i dwie "waleczne przystawki" stwarza wrażenie, iż większość sceny politycznej została zagospodarowana przez konflikt PiS-u i PO. Taki impas powoduje konsolidację własnego elektoratu i polaryzację polityki polskiej. W pewien sposób można by powiedzieć, iż przeciętny Kowalski po powrocie z pracy ogląda wiadomości dla teatru, w którym jedna grupa krzyczy " Tak, tak, tak! „  a druga " Nie, nie, nie! „ ( inne głosy się nie przebiją). Ostatnie wybory do Euro parlamentu ukazały właśnie znaczną przewagę Platformersów i lepszy wynik PiS od poprzednich wyborów, lecz w stosunku do Platformy prawie knock-out. Dlatego po tych względnie dobrych wyborach dla PiS zastanawia alergiczna postawa Prezesa zamiast zadumy nad wynikiem wyborczym i kolejnymi przegranymi wyborami. Wydaje się, że każdą krytykę ( nawet tą pośród członków swojej partii) traktuje J.K. ad personam. Myślę, że w PiS-ie dalej jest miejsce dla Jarosława Kaczyńskiego, ale w innej roli tj. żeby osiągnąć lepszy wynik wyborczy należało by odmłodzić PiS - bo ze zgromadzeniem właśnie takiego elektoratu ma problem w/w partia. Między 18 a 24 rokiem życia na PO oddało głos w Euro wyborach ponad 55 % a na PIS ok. 21 %, za to jeśli chodzi o elektorat powyżej 45 do 60 roku życia to wygrał PiS kilku procentowo. Wszystkie wybory od czasu upadku koalicji PiS – LPR – Samoobrona prowadzone są nie za partią PO, ale przeciwko PiS-owi, któremu w osobie J.K nadaje się przymioty wręcz demoniczne. Dlatego karty dalej są w rękach PiS-u, jeśli ta partia ma stanowić alternatywę musi zmienić wizerunek i przekaz, aby nie zapanowały rządy jednego ugrupowania; co nie jest bezpieczne dla demokracji,  gdyż według powiedzenia " każda władza deprawuje ". Wydaje się, iż przełomowy będzie czas wyborów Prezydenckich bo w przypadku przegranej PiS-u może dojść do reform. Na potrzebę reform zwraca także uwagę Adam Libicki były euro parlamentarzysta, który dowiedział się, że nie startuje z listy PiS-u z telewizji. Szczególny problem stanowi kontakt z Prezesem i sposób podejmowania decyzji, lecz jest to także domena innych partii. Prognozuję, że jeśli Zbigniew Ziobro wróci z Brukseli to może ( aczkolwiek nie koniecznie ) objąć prezesowski fotel z nadania a nawet jego powrót mogą przyśpieszyć wybory na Prezydenta RP.  Natomiast jeśli chodzi o zarzuty wobec kampanii to zaiste coś w tym jest, jeśli Z. Ziobro nie mógł mieszać się w kampanie Posła Arkadiusza Mularczyka swojego przyjaciela, aby nie zaszkodzić Warszawskiej jedynce Michałowi Kamińskiemu. Taka partykularna kampania, dziwaczne ułożenie list w/w przykład Adama Libickiego, startowanie prof. Legutki z Warszawy a nie z Krakowa, miejsce czwarte dla Beaty Kempy z Wrocławia (uzyskała 53027 głosów) i nie weszła do EU parlamentu, może budzić co najmniej zdziwienie i powinno podlegać głębszej refleksji. 

ZAPRASZAM: 

http://www.blogbox.com.pl/show/suggested/2398 

 


 

 

Gregy
O mnie Gregy

- śpiewam, tańczę i jem pomarańcze :)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka