Na początek dwa cytaty. Jeden z naszej jakże dobrze napisanej Konstytucji (nie tej z 3 maja):
Art. 13.
Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.
Drugi z tygodnika Forum (nr 19, 2008), dział Mikroforum. Nie chciało mi się szukać linka poza ich stroną, więc Wam pokrótce streszczę o co chodzi. Artykuł zatytułowano „W stronę sojuszu”, napisany na podstawie Le Figaro. Chodzi w nim ni mniej, ni więcej tylko o fascynacje ZSRR w Internecie. Powstaje coraz więcej stron z rozszerzeniem .su (od Soviet Union- żebyście nie musieli zbytnio się wysilać:) ). Na razie jest ich tylko 45 tys. co przy milionie stron z .ru to nie jest ich zbyt dużo. Jednak od 2006 roku ich liczba powiększyła się czterokrotnie. Dalej tam jest bla bla bla... Ale na końcu jest coś co powinno dać do myślenia. Od 1990 kilkakrotnie próbowano pozbyć się tej końcówki, tylko, że na próbach to się kończyło.
Teraz część główna. Co się dzieje z ludźmi? Dlaczego to, co się łączy z komuną jest OK a faszyzm jest na cenzurowanym? Niech nikt nawet nie myśli, że będę tu propagował Hitlera i jego maniakalne nauki. Nic z tych rzeczy. Specjalnie dałem artykuł z naszej Konstytucji. Zabrania się propagowania nazizmu, faszyzmu i komunizmu. Dobra tam jest tylko o partiach i innych organizacjach. Ale bez przesady. Widać ludziom wolno już to robić, bo nie tworzą partii i innych organizacji, tak? Co za skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie naszych legislatorów. Sami się możecie domyśleć co powinni z tym zrobić, więc to ominę.
Dlaczego wolno kupować koszulki z Che, Stalinem, Leninem, z sierpem i młotem a z Hitlerem już nie? Tylko dlatego, że Stalin pomógł wygrać II wojnę światową to można pozytywnie mówić o ZSRR? Bo jak inaczej można nazwać kupowanie t-shirtów i innych gadżetów związanych z komunizmem? Gdyby III Rzesza przetrwała do 1990 roku to też mielibyśmy jej ślad w Internecie?
Komuna to komuna tak samo jak nazizm i faszyzm to nazizm i faszyzm. A obłuda jak widać nadal jest wśród nas i dobrze się trzyma.
Miłej nocy Misiaczki. Mam tylko jedną prośbę. Pomyślcie o tym i głęboko zastanówcie czy warto nosić na sobie symbole tylu śmierci.
PS. Jakie byłoby, według Was, rozszerzenie III Rzeszy?
