Lubicz Lubicz
1240
BLOG

Parszywa dwunastka czy tuzin wspaniałych?

Lubicz Lubicz Polityka Obserwuj notkę 59

10 maja roztrzygnie (rozpocznie?) się rywalizacja, która wyłoni nowego prezydenta Polski. Obok urzędującego prezydenta swoją kandydaturę potwierdziło już spore grono polityków (lub adeptów na takowych) i sądząc po tempie w jakim ta grupka rośnie, niedługo dobijemy do pełnego tuzina. I to by była właściwie jedyna pozytywna wiadomość. Pozytywna, bo choć wiem, że nie wszyscy tak to widzą, w różnorodności nie ma nic złego, wręcz przeciwnie. Nawet jeśli, Krul, Bul, Deska, Duda, Ogórek kojarzyć się może z dziecinną wyliczanką :)

Kodeks wyborczy z 2011 i Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej precyzują co w Polsce kandydat na urząd Prezydenta musi:

    a) mieć ukończone 35 lat,

    b) być obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej,

    c) dysponować pełnią praw wyborczych i

    d) zebrać przynajmniej 100 tysiecy podpisów popierających jego kandydaturę.

 

Niestety, bardzo niestety, konstytucja nie precyzuje co taki kandydat powinien, np. wiedzieć, umieć, etc., zdając się w tym względzie całkowicie na naszą – wyborców – intuicję i mądrość. Dlatego ja mam nadzieję, że wszyscy PT Kandydaci, puszczający przedwyborcze oczka do strajkujacych górników, czy też kokietujący blokujacych drogi rolników, wszyscy ci, którym śnią się drugie Gdynie, COPy i Nowe Huty, mają zupełnie co innego na myśli i budzą się codziennie z pełną swiadomością faktu, że dygitalna rewolucja w gospodarce i w całym naszym codziennym życiu jest faktem dokonanym. Dokonanym i nieodwracalnym.

Wierzę, że wiedzą co kryje się pod modnymi w dzisiejszych czasach terminami jak np. Industry 4.0, M2M, Second Screen, czy Usability a także wiedzą, że tylko taki np. obśmiewany Facebook generuje w światowej gospodarce 200 miliardów euro, co owocuje z kolei 4,5 milionami nowych miejsc pracy. Rok w rok, przy ostrej tendencji wzrostowej. Wiedzą i tylko przez wrodzoną skromność o tym, jako o rzeczach per se oczywistych, nie wspominają.

Wierzę, że każdy (bez wyjątku) z Szanownych Kandydatów zapoznał się z opublikowanym wczoraj wskaźnikiem gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego Komisji Europejskiej. Zapoznał i wyciągnął wnioski, bo ze wskaźnika wynika, że pod względem korzystania z cyfrowych technologii, Polska jest szóstym od końca krajem w Unii Europejskiej.

Nadzieja umiera - tak mówią przynajmniej – ostatnia, z drugiej strony, nadzieja jest też matką głupców, dlatego, żeby nie kusić losu, na zakończenie napiszę tylko tyle, że jestem święcie przekonany – jesli nie z powodu wrodzonego optymizmu, to przynajmniej nabytej kidersztuby – że wszyscy kandydaci wiedzą, że łaciński przedrostek „re“ oznacza ponowne wykonywanie czynności ale (zwykle) w PRZECIWNYM kierunku. Reindustrializacja jest PRZECIWIEŃSTWEM industrializacji. Wspominam o tym dlatego, bo z lektury wielu tekstów blogowych czy wręcz medialnych doniesień, można odnieść wrażenie, że ta wiedza nie jest niestety przywilejem wszystkich potencjalnych wyborców.

PS. Ktoś z Państwa mógłby skomentować, że prezydent wszystkiego wiedzieć nie musi i podobnie jak kilku (wiekszość?) kandydatów nie mam pojęcia o prezydenckich kompetencjach. Być może, nie kandyduję i na wybory się nie wybieram, ergo, nie muszę. Patrząc jednak na to, co się dzieje tuż za naszą granicą, można by skonstatować, że w dzisiejszym świecie nawet wojny nie są już tym, czym były kiedyś. A wojna to chyba (nawet jeśli pan Janusz Onyszkiewicz w GW uważa inaczej) jak najbardziej jeszcze działka prezydenta? Jeśli się mylę, proszę mnie skorygować. Błądzić jest rzeczą ludzką ale pozostawać w błędzie, to już zupełnie inna bajka. Głupio tak jakoś :)

R'n'R

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19970780483

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20110210112

http://www2.deloitte.com/content/dam/Deloitte/uk/Documents/technology-media-telecommunications/deloitte-uk-global-economic-impact-of-facebook.pdf

http://digital-agenda-data.eu/datasets/desi/visualizations

http://wyborcza.pl/1,143644,17474162,Prezydent_to_nie_naczelny_wodz.html

http://pl.wikipedia.org/wiki/Reindustrializacja

Lubicz
O mnie Lubicz

If I could stick my pen in my heart I'd spill it all over the stage Would it satisfy ya or would slide on by ya? Or would you think this boy is strange? Ain't he strayayange? If I could win you, if I could sing you a love song so divine. Would it be enough for your cheating heart If I broke down and cried? – If I criyiyied. I said I know it's only rock and roll But I like it. Ludzie do mie pisza :) Czy ty Lubicz złamany ch..u nie powinieneś trzymać fason jak prawdziwy komuch? Twoje agenturalne teksty (z których jesteś znany) dawno wystawiły ci świadectwo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka