LUDzik LUDzik
55
BLOG

C.Z.A.S

LUDzik LUDzik Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

 

Nie jest odkryciem, że potoczne ujęcie czasu jako statycznego i biegnącego jednostajnie jest błędne. Poniżej zbiór anarchistycznych refleksji na temat czasu.

Powszechne rozumienie czasu do którego się przyzwyczailiśmy, jako jednostajnego i płynącego w jedną stronę – jest przydatne przede wszystkim w badaniach historycznych. Czas chronologicznie ustawia na swojej osi zdarzenia i może precyzyjnie określić  odległość ich czasowego sąsiedztwa. Czas nie ma przeskoków, biegnie idealnie liniowo i w jedną stronę. Na Takim „chronologicznym” ujęcie czasu  występują rysy – i tak np. nie istnieje rok zerowy. Historykom średniowiecznym również parę lat „uciekło” i kolejne wyliczenia musiały uwzględniać ich zaniedbania.

Taki „chronologiczny” czas istnieje wyłącznie jako wymiar materii – nic by nie opisywał, gdyby nie istniały zjawiska – taka koncepcja czasu pochodzi od Arystotelesa. Inaczej ma się z czasem absolutnym Newtona. Taki czas płynąłby nawet jeśli nie istniałaby przestrzeń.

Można także (a za współczesną fizyką nawet należy) uznać czas za czwarty wymiar rzeczywistości, wiążąc tym samym czas z przestrzenią. Czas w czasoprzestrzeni nie jest jednoznacznie określony, gdyż zależy od prędkości obserwatorów. To samo zjawisko może trwać dłużej jeśli obserwator porusza się względem obserwowanego zdarzenia. Oczywiście ponieważ prędkość konieczna do spostrzeżenia odmiennego biegu czasu musi być bliska prędkości światła ludzie nie mogą się o niej przekonać na własnej skórze.

Inaczej należy spojrzeć na zjawisko czasu z perspektywy biologiczno-psychicznej. Życie wszystkich istot jest ograniczone do trwania ich życia. Z takiej perspektywy czas nie jest liniowy, a płynie zmiennie  zależnie od stadiów rozwoju istoty, pór roku i kultury. Przykładem wpływu kultury na inne postrzeganie czasu jest zjawisko wiary w życie pośmiertne. Istnienie pojedynczych zdarzeń jest ponadto związane z długością (a może i natężeniem? ) istnienia stanu psychicznego wywołanego przez nie u odbiorcy. Można powiedzieć, że zdarzenia np. powodujące traumy dziecięce maja względnie długi żywot a dzieła literackie jeszcze dłuższy. Warto przypomnieć, że bytem decydującym o powielaniu się w czasie są nie jednostki a geny oraz memy (cała ludzka wiedza przekazywana jest drogą memetycznie)

Podobnie do psychologicznego ujęcia możemy ująć czas prakseologicznie. I tym razem istnienie czasu dla człowieka widziane będzie subiektywnie. Będzie ono wyrazem tego, że człowiek działając dostrzega, że między każdym zdarzeniem istnieje czasowa odległość. Czas może podlegać indywidualnemu wartościowaniu, a fakt wydatkowania czasu będzie stanowił istotny koszt dla człowieka. Tak jak i u Kanta czas będzie nierozerwalnie związany z ludzkimi strukturami poznania - nie da się myśleć aczasowo.  Inaczej twierdziłby Husserl, głosząc, że o ile czas powstaje przez wiązanie w świadomości przyczynowości „teraz” z „później” to może istnieć bezczasowa transcendentalna świadomość.

Kolejne nasuwające się pytanie tyczy tego, czy należy uznać czas jako trwanie czy raczej jako zmianę. Można powiedzieć, że jeśli czas jest czwartym wymiarem to jest wymiarem zmiany. Byłoby to dynamiczne ujęcie czasu. Alternatywnie można uznać, że istnienie w czasie nie wiąże się z istnieniem ontologicznej odmienności i że zmiana jest pozorna. Wydaje się, że spór ten jest powiązanych z dylematem: czy człowiek posiada osobowość niezależną od czasu (czy istnieje bezczasowe, transcendentalne EGO). Jeśli tak – to warto mówić o trwaniu, jeśli człowiek zależny jest od momentu czasu w którym go opisujemy – to lepiej mówić o czasie jako o zmianie. Warto przypomnieć, że biologicznie człowiek poddany jest nieustannemu krążeniu materii – człowiek trzydziestoletni nie składa się z ani jednej komórki którą posiadał mając lat dwadzieścia!

To drugie statyczne ujęcie może być bliskie poglądom św. Augustyna. Wg. Augustyna czas jest poznawany za pomocą uczuć i wrażeń człowieka. Istnieje wyłącznie teraźniejszość, tylko w teraźniejszości człowiek może myśleć o rzeczach przeszłości (za pomocą wspomnień) i o rzeczach przyszłości (oczekiwania). Świat materialny to ciągłe „teraz”, to punkt, który przesuwa się niczym kula. Bergson twierdzi, że trwanie można uchwycić za pomocą intuicji. Mechaniczne tworzona ciągłość czasu to nie to samo, co czas przeżywany. Jako, że czas w fizyce po Einsteinie zależy od obserwatora, wydaje się, że koncepcja czasu przeżywanego może mieć wartość.

 

 

LUDzik
O mnie LUDzik

W sprawach publikacji moich artykułów, zaproszeń towarzyskich tudzież ofert matrymonialnych... Ludwikpapaj[ET]gmail.com My political compass (31.05.08) Economic Left/Right: 7.50 Social Libertarian/Authoritarian: -2.26 ( Classic liberal )

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie